Zanim uroczystość przeniosła się z kościoła na odnowiony cmentarz,jeden z byłych mieszkańców Siedlec podarował księdzu Strongowi obraz przedstawiający kościół ewangelickiego, który przed wojną stał w miejscu obecnej świątyni. Poprosił, by powieszono go przy wejściu obok krzyża. - Niech ci, którzy będą się tam modlić, wiedzą, że kiedyś był tu kościół ewangelicki, a byli mieszkańcy zabrali pamięć o nim ze sobą.
Ze łzami w oczach
Na uroczystość otwarcia odnowionego cmentarza ewangelickiego przybyła grupa dawnych mieszkańców Siedlec i Zakrzowa oraz sąsiednich miejscowości
W promieniach jesiennego słońca księża poświęcili krzyż i tablicę. Podziękowania autorowi projektu i mieszkańcom złożył Volkmar Marschall, który trzy lata temu podjął inicjatywę Zubowskiego. Poparło ją także środowisko dawnych mieszkańców Siedlec i okolic Oławy. Wielu z nich przyjechało z rodzinami na sobotnią uroczystość by po latach jeszcze raz zobaczyć swoją dawną ojczyznę i pomodlić się nad grobami przodków. - Po dziesięcioleciach możemy ponownie wejść na ten cmentarz jako na miejsce wspomnień - mówił Marschall ze łzami w oczach. - Świadczy to o tym, że młode pokolenia potrafią już bez uprzedzeń radzić sobie z historią i zbliżać wzajemnie w duchu pojednania. Nasze miejsce pamięci ma przestrzegać. Krzywdy, które wielu z tutaj obecnych doznało osobiście, nie powinny się już nigdy powtórzyć. Te miliony ofiar napominają nas z jaką dbałością powinniśmy traktować nasze wzajemne stosunki. Dziękujemy za współpracę i dobroć, jaką nam dziś okazaliście. Jesteśmy świadkami, że narody, które prowadziły ze sobą wojnę, tworzą nową pokojową Europę.
Kraj lat dziecinnych
Zdaniem Piotra Zubowskiego sprawdzianem tego porozumienia będzie przyszły los tego ewangelickiego cmentarza. Przyznał, że bez pomocy byłych mieszkańców trudno go będzie zachować,w tak dobrym stanie, jak w chwili obecnej. Przypomniał, jak wyglądało to miejsce trzy lata temu i dlaczego postanowił przywrócić je do porządku. Chociaż wielu Polakom kojarzy się z ogromem krzywd, jakich doznali z rąk okupanta, zdaniem Zubowskiego nie godzi się, by w wolnym kraju istniały miejsca, gdzie dewastowane są cmentarze, gdzie brak szacunku dla człowieka: Analogiczny sprzeciw budzi się we mnie do tego, co się stało z polskimi cmentarzami, obecnie na Białorusi i Ukrainie. Wyrazem tego jest figurka Chrystusa na krzyżu, który dziś został tu poświęcony. Chrystus bez rąk i stóp znaleziony przed laty przed dawnych mieszkańców - ma symbolizować los cmentarzy na dawnych i obecnych ziemiach polski po roku 1945.
Napisz komentarz
Komentarze