Radni przekazali Publiczną Szkołę Podstawową im. Jana Kochanowskiego w Wójcicach fundacji "Elementarz" z Katowic
Jelcz-Laskowice Sesja RM
Uchwałę w tej sprawie podjęto na sesji 24 lutego. Wszyscy radni głosowali za przekazaniem placówki. Jeżeli ich decyzję poprze Kuratorium Oświaty we Wrocławiu, Fundacja Ekologiczna - Wychowanie i Sztuka "Elementarz" poprowadzi szkołę od 1 września tego roku.
Decyzja podyktowana jest zmniejszeniem wydatków gminnych na oświatę. Wiceburmistrz Aleksander Mitek mówił, że szkoła w Wójcicach jest najkosztowniejszą gminną placówką. W ciągu roku trzeba na nią wydać prawie milion złotych. Do szkoły uczęszcza 53 uczniów. Utrzymanie jednego wyniosło w 2011 ponad 20 tys. zł - trzykrotnie więcej, niż ucznia w Publicznej Szkole Podstawowej nr 2 w Jelczu-Laskowicach.
PSP w Wójcicach miała być w tym roku zlikwidowana, ale - jak tłumaczył Mitek - ze względu na dobro uczniów i inicjatywę mieszkańców, zdecydowano o przekazaniu placówki w zarząd fundacji. Gmina nadal będzie zapewniała dzieciom korzystanie z basenu, dojazdy do szkoły i obiady. Będzie też utrzymywała budynek. Przejęcie placówki przez fundację pozwoli zaoszczędzić gminie ok. 400 tys. zł. rocznie. Wynika to stąd, że fundacja zatrudni pedagogów z pominięciem karty nauczyciela, a także połączy niektóre zajęcia, np. wychowania fizycznego.
Gdzie te reformy?
Oprócz przekazania PSP w Wójcicach i podjęcia rozmów ze starostwem w sprawie przekazania Publicznego Gimnazjum nr 1, władze gminy nie zaproponowały innych pomysłów na oszczędności w oświacie. Takich działań spodziewali się niektórzy radni, po niedawnych wypowiedziach burmistrza Kazimierza Putyry. - Przed nami reforma szkolnictwa, jedno z głównych zadań w tej kadencji, które musimy przeprowadzić - mówił trzy miesiące temu Putyra, uzasadniając powołanie Aleksandra Mitka na stanowisko wiceburmistrza. - Uznałem, że to zadanie dla człowieka, który zjadł zęby na oświacie, osoby z tego kręgu i ze zmysłem organizacyjnym, która lepiej poradzi sobie z tym zadaniem niż Robert Walkowiak.
Po wysłuchaniu pomysłów władz gminy, przedstawionych na lutowej sesji, radna Maria Bożena Polakowska stwierdziła, że nie rozumie, dlaczego było tyle zapowiedzi w sprawie racjonalizacji szkół, skoro burmistrz nie proponuje żadnych nowości. Jej zdaniem gmina realizuje jedynie to, co zapowiadał Walkowiak.
Wiceburmistrz Aleksander Mitek ripostował, że wcale nie potrzeba rewolucyjnych zmian, a spokojna realizacja planów jest oznaką sprawnego działania samorządu.
Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas.
Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.
Napisz komentarz
Komentarze