Oława Temat wraca
Komendant powiatowy policji skarży się, że jest sam z problemem nietrzeźwych i bezdomnych, a miasto nie chce mu pomóc. Burmistrz uważa, że komendant wyolbrzymia problem, bo w Oławie nie ma bezdomnych.
Dyskutowano o tym na lutowej sesji Rady Miejskiej. Komendant policji mł. insp. Jacek Gałuszka powiedział, że podczas niedawnych mrozów policja była sama z problemem osób nietrzeźwych i bezdomnych: - Tylko my się nimi zajmowaliśmy, biorąc ich w nocy na dołek. Nietrzeźwych odwoziliśmy do domów, bezdomnych do instytucji we Wrocławiu, do Strzelina i Brzegu. Mieliśmy 23 takie wyjazdy. To są koszty i brak patroli i policjantów na służbie, tu, w Oławie. Apeluję do burmistrzów i wójtów, abyśmy spróbowali się zająć tym problemem!
Zdaniem komendanta Gałuszki tylko współpraca policji i samorządów może dać oczekiwany efekt, w postaci placówki interwencyjnej. Korzystaliby z niej doraźnie nietrzeźwi i bezdomni. Problem mają wszystkie samorządy wokół Wrocławia, bo wkrótce będzie zlikwidowana tam izba wytrzeźwień. Komendant twierdzi, że koordynacja działań to zadanie samorządu. Policja czterokrotnie interweniowała w tej sprawie u władz miasta, ale bez efektu.
- Przyzwyczaiłem się już do pewnej demagogii komendanta policji! - stwierdził na sesji RM burmistrz Franciszek Październik. - Oczekuję informacji od fachowców, tymczasem komendant uznał, że załatwi sprawę, zarzucając nas pismami. Nie tędy droga! Proszę o współpracę, a nie o działania, które są dobre w internecie, na blogach. Ja też oczekuję współpracy z policją i powiatem. Nie ma tej współpracy, nie ma koordynatora. Nie tylko policja zajmuje się nietrzeźwymi. Straż Miejska i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej też monitorują działki i inne miejsca.
Burmistrz uważa, że policja robi z igły widły, bo zdjęła jednego bezdomnego z województwa mazowieckiego. Jego zdaniem w Oławie nie ma bezdomnych. Ci, którzy przesiadują na ławkach i są uważani za bezdomnych, wybrali taki styl życia. Często mają w mieście rodzinę, emeryturę lub rentę. - Pilnujmy tego, ale nie załatwiajmy sprawy w ten sposób! - denerwował się Franciszek Październik. - Burmistrz ma wybudować schronisko dla bezdomnych, dla zwierząt, i co jeszcze?! To trzeba rozwiązać systemowo, a nie tylko wysyłać pisma!
Monika Gałuszka-Sucharska
Napisz komentarz
Komentarze