Oława Na sesji
Te i inne pytania padały na sesji oławskiej Rady Miejskiej, 23 lutego, w punkcie dotyczącym stanu bezpieczeństwa w mieście.
Oławska Straż Miejska istnieje już 20 lat. Zatrudnia 15 osób, w tym 13 strażników. Wyliczono, że w ubiegłym roku interweniowała 6.347 razy. Z tego 2.532 zgłoszenia skończyły się mandatami lub skierowaniem wniosków do sądu.
Co robili strażnicy miejscy? Z informacji o stanie bezpieczeństwa, przygotowanej przez wiceburmistrza Witolda Niemirowskiego, wynika, że: kontrolowali szkoły, wały przeciwpowodziowe, nielegalne wysypiska śmieci. Zabezpieczali miejsca kolizji drogowych i przejścia dla pieszych, imprezy miejskie i sportowe. Prowadzili kontrole prewencyjne oraz spotykali się z zarządcami dróg. Przeprowadzali akcje profilaktyczne w szkołach oraz wspólne z policją. Kontrolowali także oświetlenie uliczne. Ostatnia kontrola odbyła się 7 lutego, stwierdzono 54 nieświecące lampy.
Radna Lidia Markowska (SLD) pytała, czy Straż Miejska nie mogłaby pracować także w godzinach nocnych? Maria Domaradzka (PO) zainteresowała się kwestią kontroli lamp ulicznych. Pytała, czy nie wychodzi to poza zakres zagadnień, związanych z bezpieczeństwem i czy kontrolą nie powinni się zająć pracownicy Zarządu Dróg Miejskich i Zieleni? Małgorzatę Pasierbowicz (BBS) interesowało, czy strażnicy mają kwalifikacje do prowadzenia zajęć profilaktycznych w szkołach.
- Profilaktyka to ważna część naszej działalności - mówił Jerzy Narolski, komendant Straży Miejskiej. - Strażnik Piotr Gawerski jest z wykształcenia specjalistą resocjalizacji. Przygotowywane przez niego materiały są rzetelne, potwierdzają to opinie pedagogów szkolnych.
Jerzy Narolski odniósł się także do pytania radnego Tomasza Niezgody (BBS) o współpracę z policją: - Z komendantem powiatowym Jackiem Gałuszką poruszamy wspólnie wiele tematów, prowadzimy razem patrole i działania prewencyjne. Są wspólne akcje, to również wymiana informacji. Naszą współpracę oceniam bardzo dobrze - jest rzeczywista i bezpośrednia.
Zastępca burmistrza Witold Niemirowski powiedział, że Straż Miejska sprawdza oświetlenie przy okazji patroli. Burmistrz Franciszek Październik stwierdził, że nocne patrole byłyby możliwe, gdyby zatrudniono więcej strażników, a na to nie ma pieniędzy: - Temat nie jest zamknięty, ale finanse są głównym ograniczeniem. Teraz patrole są do godz. 23.00. Już wkrótce straż przeniesie się do ratusza i mieszkańcy będą mieli do niej łatwiejszy dostęp.
Monika Gałuszka-Sucharska
Reklama
Czy strażnicy miejscy powinni zajmować się sprawdzaniem oświetlenia ulicznego, czy mogliby dyżurować w nocy i czy współpracują z policją?
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze