Czytelnicy naszej gazety nie zawiedli. Po raz kolejny udowodnili, że chcą pomagać i można na nich liczyć
Oława Bezinteresowna pomoc
Również dla przypadku Wiesławy Klucznik, która po śmierci męża wychowuje samotnie 29-letnią córkę z porażeniem mózgowym i epilepsją. Dziewczyna ma także niedowład lewej strony, rozwijający się zanik wzroku i alergię. Jakby tego było mało, Wiesława ostatnio zaczęła chorować. Nigdy nie chodziła do lekarza, bo dla niej zawsze najważniejsza była córka. Wiesława o wszystko w życiu walczyła sama i nie ma postawy roszczeniowej. W tym roku święta będą dla niej wyjątkowe, bo znalazły się osoby, które zechciały jej pomóc. Całkiem bezinteresownie. Wiesława nie musi się już martwić o zapas pieluch dla dorosłych, których używa jej córka. Znalazły się rodziny, które po przeczytaniu tekstu podarowały jej niezbędne środki higieniczne. Nie chcą zdradzać nazwisk, wolą pozostać anonimowe. Jeszcze jedno marzenie Wiesławy Klucznik, spełni się już niedługo. Ewa Stelmaszek wręczyła jej pieniądze. Dzięki temu będzie mogła wysłać swoją córkę na wymarzony turnus rehabilitacyjny. Do tej pory nie mogła sobie na to pozwolić. Samotna matka nie kryła wzruszenia, kiedy się o tym dowiedziała.
Agnieszka Zamorska z gabinetu kosmetyczno-podoligicznego przy ulicy Wrocławskiej ufundowała także karnet na profesjonalny zabieg pielęgnacyjny twarzy dłoni i stóp, który może być wykorzystany albo przez mamę lub przez chorą dziewczynkę.
*
O tym, że są wśród nas osoby wspaniałomyślnie, pamiętające o innych, przekonaliśmy się również 20 grudnia. Do redakcji przyszła osoba, która w znaczący sposób wsparła rodzinę, pisaliśmy o niej rok temu. Schorowani rodzice opiekowali się córką z porażeniem mózgowym, nie cieszyli się ze świąt, nie mieli nawet choinki, nie wierzyli w ludzką bezinteresowność. Wszystko się zmieniło po naszym artykule. Wtedy przekonali się, że są osoby, które chcą pomagać innym. W tym roku wspaniały ofiarodawca również nie zapomniał o tej rodzinie i sprawił jej przedświąteczną niespodziankę, odwiedzając w domu z prezentami. Malwina Gadawa
Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas.
Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.
Napisz komentarz
Komentarze