Oława Rozważają nowe metody
Urzędnicy magistratu potwierdzają - dotychczasowy sposób deratyzacji nie przynosi efektów. Dlatego rozważają nowe sposoby walki ze szczurami, które od wielu lat szczególnie upodobały sobie okolice Rynku.
O sprawie pisaliśmy szeroko miesiąc temu. Mieszkańcy Brzeskiej, Rynku i Kościuszki opowiadali o tym, jak szczury wychodzą z kanałów, wchodzą do mieszkań, penetrują śmietniki i biegają po podwórzach. Jako wylęgarnię szczurów wskazywali m.in. rumowisko na tyłach Brzeskiej.
- Znamy problem występowania szczurów w mieście, w szczególności w starej zabudowie centrum, i widzimy konieczność podjęcia działań ograniczających ich populację - mówi sekretarz miasta Ewa Szczepanik. - Obecnie prowadzone są rozmowy z wyspecjalizowanymi firmami, w celu wypracowania skutecznej metody tępienia gryzoni, ponieważ dotychczasowy sposób deratyzacji nie przynosi planowanych efektów.
Jedną z przyczyn dużej populacji szczurów jest wyrzucanie resztek jedzenia do kontenerów na śmieci i obok nich. Urzędnicy apelują do mieszkańców, aby włączyli się do walki ze szczurami, maksymalnie ograniczając im dostępność pokarmu.
Tekst i fot.: Monika Gałuszka-Sucharska
Reklama
Burmistrz i pracownicy Urzędu Miejskiego planują zdecydowane kroki, aby zmniejszyć liczbę szczurów w mieście
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze