Marcinkowice Przerwane prace
Problemy ze Spółdzielczą to niekończąca się epopeja. Mieszkańcy skarżą się od miesięcy na stan tej drogi. Powodów nie brakowało - dojazd do posesji utrudniały zarówno głębokie kałuże i błoto, jak i nieodtworzona po pracach kanalizacyjnych nawierzchnia. Obecnie wylano już nowy asfalt.
Gmina wzięła się też za wyrównywanie odcinka drogi gruntowej. Ale w jaki sposób! Wyłoniona w przetargu na remonty dróg firma "Kami" rozpoczęła korytowanie i nawiozła gruz, po czym nagle prace przerwała. - Zostawili rozkopaną drogę i ślad po nich zaginął - informuje radny z Marcinkowic Władysław Grendysz. - Teren nie jest nawet oznakowany. Na poboczu stoi koparka. Wójt twierdzi, że dopiero ode mnie dowiedział się, jak "postępują" prace. Przecież to jest niepoważne!
- Od dłuższego czasu staraliśmy się o wyrównanie naszej drogi, bo jej stan jest karygodny - mówi Barbara Szamburska. - Pisaliśmy w tej sprawie do gminy. W końcu przyjechała firma, wykorytowała drogę w 1/3 i przerwała prace. Od 12 listopada nic się tam nie dzieje. Ulica jest rozkopana, nie można nią przejechać. Co będzie, jeśli będziemy musieli zapłacić za pozostawiony sprzęt? Ja tego wszystkiego nie rozumiem. Mieliśmy ostatnio dwa tygodnie plusowej temperatury. Skąd ten postój? Czy oni czekają na przymrozki?
Wójt Jan Kownacki nie chciał rozmawiać z nami o przerwaniu prac w Marcinkowicach. Poinformował tylko, że jeśli firma "Kami" nie podejmie ich na nowo do 25 listopada, zerwie z nią umowę. Co do dalszych szczegółów, odesłał nas do inspektora ds. administrowania drogami gminnymi, Arkadiusza Grzesika. Urzędnik powiedział nam, że nie ma pojęcia, dlaczego prace przerwano i nie wie, kiedy będą kontynuowane. Skarżył się na niesolidność wykonawcy, który zawsze ma jakąś wymówkę. Obiecuje, że wróci na plac budowy, a potem go nie ma, nie odbiera telefonów. Inspektor uspokaja, że gmina nie ponosi dodatkowych kosztów za przestoje.
Mimo wielu prób nie udało nam się skontaktować z właścicielem firmy "Kami". Arkadiusz Grzesik poinformował nas 22 listopada, że wykonawca zobowiązał się kontynuować prace od 23 listopada.
(xa)
Reklama
Jeżeli gmina tak będzie remontować drogi, jak Spółdzielczą w Marcinkowicach, to oburzenie mieszkańców będzie rosło
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze