tuolawa

W niedzielę 4 kwietnia od samego rana zbierali się na poligonie w Winowie motocykliści i miłośnicy quadów. Automobilklub Opolski zorganizował tam inaugurację sezonu rajdowego w tym województwie. Na imprezie nie zabrakło uczestników z naszego powiatu

Niewielu oławian wie, że w środku kontynentu afrykańskiego można spotkać oławski akcent. Kierunkowskaz z napisem „OŁAWA, km 4010” związany jest z pobytem polskich żołnierzy w ramach Operacji Unii Europejskiej w Republice Czadu i Republice Środkowoafrykańskiej (EUFOR)

Z oławianinem Piotrem Wałcerzem, dyrektorem wrocławskiej filii Towarzystwa Edukacji Bankowej „Edukacja”, rozmawia Kryspin Matusewicz

Janina Waszewska zmarła parę dni temu w oławskim Domu Pomocy Społecznej. Znana była jako kuma we włosiennicy - bohaterka wielu reportaży gazetowych, radiowych i telewizyjnych. Jej sąsiadka powiedziała kiedyś, że jak Jańcia umrze, to chciałaby zajrzeć pod ten słynny czarny płaszcz, żeby wreszcie na własne oczy zobaczyć włosiennicę. Nic by nie zobaczyła, bo od paru lat Waszewska nie nosiła włosiennicy. Dlaczego?

Trudno zrozumieć Edwarda Biesiadeckiego. Jest trochę z innej epoki. Już w PRL-u był kłopot z docenieniem jego zalet. Bo jak tu pogodzić gospodarkę planową z etosem rzemieślnika?

Jeszcze kilka miesięcy temu 3-letnia Hania biegała, śmiała się i dokazywała. Jej rodzice tryskali szczęściem i nawet nie podejrzewali, że może być inaczej. Podstępna choroba zaatakowała niespodziewanie

- Jeśli Urząd Gminy Oława do końca kwietnia nie zapłaci mi tyle, ile chcę, to albo wykopię jamę w drodze i definitywnie zamknę ją dla ruchu, albo sprzedam pewnemu przedsiębiorcy, a on już znajdzie sposób na wyciągnięcie kasy od gminy, i to dużo większej niż ja żądam! - mówi zdenerwowany Jacenty Bojakowski z podoławskiej Bystrzycy

Z dyrektorem Katolickiej Szkoły Podstawowej Caritas Archidiecezji Wrocławskiej im. ks. Jana Twardowskiego w Kotowicach, Wiolettą Odorczyk -rozmawia Kryspin Matusewicz

- Dostaliśmy statuetki i tekturki z dużym napisem I nagroda: skuter Zipp o wartości 4549 zł. Pierwszy raz w życiu udzielałam wywiadu przed kamerą, a na bankiecie rozmawiałam z panią Senyszyn

Był rok 1978, a może 1979. W „Jelczu” wdrażano wtedy nową licencję na wywrotki. Ojciec, pracownik zakładów, przyniósł 4-letniemu Wojtkowi plakat wywrotki. On bawił się nim tak długo, aż go zniszczył. Tego samego roku, 1 maja, fabryka otworzyła swoje bramy rodzinom pracowników. Wojtek, trzymający ojca za rękę, nie chciał oglądać maszyn. Z zaciekawieniem oglądał za to ciężarówki i autobusy...

Dokładnie przed miesiącem na cmentarzu przy ul. Ofiar Katynia pożegnaliśmy naszego kolegę z boiska, Henryka Kościuka

- Między radnymi a Zarządem Powiatu nie ma współpracy i przepływu informacji. Radnym każe się decydować o ważnych sprawach bez możliwości zapoznania się z tematem. To karygodne i niepoważne - takie zarzuty w stosunku do starosty padły na sesji 25 marca. Oliwy do ognia dolał wiceburmistrz Jelcza-Laskowic