Oława Przeprawa na 3 Maja
- Niech z tym coś wreszcie zrobią, to bardzo niebezpieczne miejsce - denerwuje się pan Robert. - W zeszłym tygodniu mało brakowało, a miałbym tu stłuczkę.
Kilka dni temudoszło tam jednak do kolizji. Kobieta, wyjeżdżająca z Kasprowicza autem na brzeskich numerach rejestracyjnych, potrąciła motorowerzystę, który poruszał się ulicą 3 Maja, od strony Tesco. Policjantom tłumaczyła, że skupiała się na kontrolowaniu pojazdów, nadjeżdżąjących z lewej strony.
- Pracuję w ZUS-ie i na co dzień mam tutaj przeprawę - skarży się Maria Michałowska. - Wyjechać z Kasprowicza jest bardzo trudno. Czy musi się wydarzyć nieszczęście, żeby ktoś się tym zajął?
- Samochody osobowe to pół biedy, ale jak zaparkują duże, to w ogóle nie można włączyć się do ruchu - dodaje Andżelika Moroz.
Krystian Rzemykowski z Powiatowego Zarządu Drogowego mówi, że problemy kierowców skończą się po zakończeniu przebudowy 3 Maja. Pas do parkowania będzie oddalony od skrzyżowania o 40 metrów. Tyle, że prace potrwają do jesieni. Czy do tej pory coś się zmieni? Aspirant Witold Walkowiak z policji drogowej przyznaje, że na skrzyżowaniu Kasprowicza i 3 Maja dochodziło do kolizji, choć nie w ostatnim czasie. Zapowiada, że sprawdzi bezpieczeństwo na skrzyżowaniu i zastanowi się nad wprowadzeniem zakazu parkowania.
(XA)
Reklama
Kierowcy włączający się do ruchu z Kasprowicza na 3 Maja tracą nerwy. Pojazdy, nadjeżdżające z lewej strony, są niewidoczne. Zasłania je rząd zaparkowanych samochodów
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze