OŁAWA
Niepodległość już nie razem
Pomnik Losów Ojczyzny miał łączyć, ale dzieli, zwfaszcza w gorącym okresie przedwyborczym. 11 listopada oławianie tradycyjnie gromadzą się pod Pomnikiem Losów Ojczyzny, by uczcić Święto Niepodległości. Rok, dwa lata temu, zgodnie występowałi obok siebie burmistrz Franciszek Październik i poseł Roman Kaczor. Teraz już tak nie będzie.
- Niestety, w tym roku nie jest mi dane uczestniczyć w tym szczególnym święcie przed Pomnikiem Losów Ojczyzny, ponieważ burmistrz Franciszek Październik, a jednocześnie kandydat na burmistrza, odmówił mi prawa wygłoszenia przemówienia okolicznościowego - mówi poseł Kaczor.
Wszystko tłumaczy rok wyborczy i wystawienie przez Platformę Obywatelską kontrkandydata dla burmistrza Października. Gdy poseł chciał w tym roku wystąpić pod pomnikiem, Październik się nie zgodził. W rozdawanych zaproszeniach na uroczystości burmistrz zaplanował jednak swoje wystąpienie, choć - w odróżnieniu od Romana Kaczora - jest właśnie w środku kampanii wyborczej. Ostatecznie jednak zrezygnował ze swojego przemówienia.
- W związku ze zbliżającym się terminem wyborów samorządowych i trwającą kampanią przedwyborczą, w celu niedopuszczenia do upolitycznienia tej uroczystości, podjęto decyzję o wykreśleniu ze scenariusza miejskich obchodów Święta Odzyskania Niepodległości wszelkich okolicznościowych wystąpień - tłumaczy sekretarz miasta Ewa Szczepanik. - Ze swojego tradycyjnego wystąpienia zrezygnował także burmistrz Oławy Franciszek Październik. Taką informację przekazałam do biura poselskiego, odpowiadając na zapytanie o możliwość wystąpienia posła Romana Kaczora w czasie uroczystości. O tej zmianie burmistrz informował również na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Poseł Kaczor przypomina, że podobna sytuacja już miała miejsce cztery lata temu.
- W 2006 roku, przed wyborami samorządowymi, burmistrz i jednocześnie kandydat na burmistrza, odmówią posłance Aldonie Młyńczan prawa wystąpienia pod Pomnikiem Losów Ojczyzny z okazji Święta Odzyskania Niepodległości - mówi Kaczor. - W mojej ocenie jest to naruszenie podstawowych zasad państwa demokratycznego, gdzie zamyka się usta posłowi, który reprezentuje władzę ustawodawczą w państwie.
Ostatecznie pod Pomnikiem Losów Ojczyzny prawdopodobnie nikt nie będzie przemawiał. Jak informuje Ewa Szczepanik, w czasie uroczystości rys historyczny narodowego święta tradycyjnie przedstawi młodzież, a oprawę muzyczną zapewni miejska orkiestra dęta.
A oławski poseł? Pojedzie do... Oleśnicy, gdzie na placu Zwycięstwa weźmie udział w uroczystości z okazji rocznicy odzyskania niepodległości. Zaprosili go starosta oleśnicki, burmistrz Oleśnicy i dowódca garnizonu. Program? Koncert, przegląd sprzętu militarno-ratunkowego, prezentacja pododdziałów wojska, policji, straży. Będzie także msza, a po niej składanie kwiatów pod pomnikiem, czyli prawie jak w Oławie. - Ale tam nikt nie zamyka mi ust - komentuje poseł Roman Kaczor.
JERZY KAMIŃSKI
Fot.: Krzysztof Trybulski
Fragment wystąpienia posła Kaczora, które miał wygłosić pod Pomnikiem Losów Ojczyzny w najnowszym "papierowym" wydaniu "GP-WO".
Napisz komentarz
Komentarze