Obiecywał, że ustali, gdzie pochowano moich dziadków. A tak naprawdę miał ich krew na rękach
Podczas rzezi wołyńskiej zginęli jego dziadkowie. Po latach walki o prawdę mógł spojrzeć mordercy w oczy. Mimo rodzinnej tragedii, nie czuje nienawiści. Zależy mu jedynie na walce z fałszem. Krytykuje nacjonalizm, bo zna jego okrutną siłę. Z Krzesimirem Dębskim - kompozytorem, który na spotkaniu z mieszkańcami Oławy promował książkę „Nic nie jest w porządku” - rozmawia Kamil Tysa
19.03.2018 17:54
5