Reklama
Ma 6 lat - to jej trzeci start w Runmageddonie!
Emilia Markowska z Oławy rozpoczęła przygodę z Runmageddonem KIDS w 2016 roku, miała wtedy 4 lata. Swój pierwszy bieg z przeszkodami i kilometrową trasę pokonała wtedy w 10 minut.
- Na odcinku jednego kilometra było rozmieszczonych około 15 przeszkód - mówi Rafał Markowski, tato dziewczynki.
W 2017 roku poszło jej znacznie lepiej, bo ten sam dystans pokonała w 9 minut i 11 sekund.
- W tym roku natomiast przebiegła w 8 minut 55 sekund - dodaje Rafał. - Od początku roku, jak Emilia tylko usłyszała o Runmageddonie, to wciąż pytała kiedy będzie bieg! Nie mogła się doczekać. Jesteśmy dumni z naszej pociechy, że jest tak odważna i chętna do udziału w rywalizacjach.
Rafał Markowski, tato Emilki też polubił ekstremalną zabawę i po raz drugi wziął udział w Runmagedon Rekrut (6 kilometrów i 30 przeszkód).
W tym roku pobiegł z kolegą z pracy - Michałem Goldą. - Zgłosiliśmy się w ostatniej chwili. Po krótkim namyśle postanowiliśmy wziąć udział w dobrej zabawie - mówi Rafał. - Bieg rozpoczęliśmy o 8:30. Przeszkody z jakimi trzeba było się zmierzyć to miedzy innymi:przeskok przez bale słomy, przejście przez ścianki, wspinanie się po linie, przejście przez zimna wodę (temperatura na zewnątrz wynosiła około 10 stopni)
Co było najtrudniejsze dla Rafała? O tym przeczytasz w papierowym wydaniu "Powiatowej"
Od lewej: Rafał Markowski i Michał Golda
A jak poradziła sobie drużyna "Oławskich Desperatów"? Oni też wysłali nam zdjęcia.
Jesteś mieszkańcem powiatu oławskiego i też uczestniczyłeś w tym wydarzeniu? Chcesz podzielić się wrażeniami i zdjęciami? Wyślij maila na [email protected] - wszystkie zdjęcia opublikujemy na portalu a wybrane w papierowym wydaniu gazety
- Na odcinku jednego kilometra było rozmieszczonych około 15 przeszkód - mówi Rafał Markowski, tato dziewczynki.
W 2017 roku poszło jej znacznie lepiej, bo ten sam dystans pokonała w 9 minut i 11 sekund.
- W tym roku natomiast przebiegła w 8 minut 55 sekund - dodaje Rafał. - Od początku roku, jak Emilia tylko usłyszała o Runmageddonie, to wciąż pytała kiedy będzie bieg! Nie mogła się doczekać. Jesteśmy dumni z naszej pociechy, że jest tak odważna i chętna do udziału w rywalizacjach.
Rafał Markowski, tato Emilki też polubił ekstremalną zabawę i po raz drugi wziął udział w Runmagedon Rekrut (6 kilometrów i 30 przeszkód).
W tym roku pobiegł z kolegą z pracy - Michałem Goldą. - Zgłosiliśmy się w ostatniej chwili. Po krótkim namyśle postanowiliśmy wziąć udział w dobrej zabawie - mówi Rafał. - Bieg rozpoczęliśmy o 8:30. Przeszkody z jakimi trzeba było się zmierzyć to miedzy innymi:przeskok przez bale słomy, przejście przez ścianki, wspinanie się po linie, przejście przez zimna wodę (temperatura na zewnątrz wynosiła około 10 stopni)
Co było najtrudniejsze dla Rafała? O tym przeczytasz w papierowym wydaniu "Powiatowej"
Od lewej: Rafał Markowski i Michał Golda
A jak poradziła sobie drużyna "Oławskich Desperatów"? Oni też wysłali nam zdjęcia.
Jesteś mieszkańcem powiatu oławskiego i też uczestniczyłeś w tym wydarzeniu? Chcesz podzielić się wrażeniami i zdjęciami? Wyślij maila na [email protected] - wszystkie zdjęcia opublikujemy na portalu a wybrane w papierowym wydaniu gazety
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze