Tradycyjnie rozpoczął się on na sportowo - od biegowego maratonu - Memoriału Barbary Szlachetki. Wieczorem mieszkańcy zgromadzili na placu obok basenu. Tam na scenie zagrali Bethel, RH+ i Grubson.
Znany raper, specjalizujący się również w muzyce reggae był gwiazdą wieczoru. Zdaje się, że zmarznięty tłum właśnie Grubsona potrzebował. Zapowiadający koncert Andrzej Gliniak obiecywał, że będzie gorąco. I było! Grubosn razem Jareckim pokazali, co oznacza koncertowy ogień.
Już dziś kolejne koncerty. Tym razem wystąpią Big Band Jelcz-Laskowice z Natalią Lubrano, Sound'n Grace oraz Sylwia Grzeszczak.
Fot. Kamil Tysa
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
kkk
03.05.2017 12:47
wszystko ok oprócz cen jakie były
piwo żywiec - 6,50 za 0,4l
sprężynki (ziemniak skrojony jak serpentyna i usmażony w oleju) - 10zł
piwo z browaru Ząbkowice - 9zł za butelkę
innych "potraw" nie sprawdzałem
kto w miarę się zorientował co do cen to zakupy (piwo) robił w okolicznych sklepach
trochę przesada
a pytanie dlaczego ceny nie były wywieszone ?
MIŚQ
03.05.2017 00:30
Bardzo ładna dziewczyna na 12-tym zdjęciu ;)
brawo panie Tysa!
02.05.2017 13:20
w kwestii zdjęć rządzi Tysa :) szacunek!
,gość
02.05.2017 10:16
W Oławie, tak sobie, mega tłumów nie było jednak jak impreza to impreza a Oława nie wypadła rewelacyjnie a i tak za tydzień w skandalach Oławskich napiszą jak to było fantastycznie itd to już pewne tak jest co roku a jak było moim zdaniem nie urwało, tylko Kaja może zgromadziła trochę więcej ludzi i tyle
Zaliczone odbebnione i tyle
.
Mac
02.05.2017 09:42
W Oławie też było gorąco... na grillu i pod parasolkami.
Napisz komentarz
Komentarze