Reklama
Pożar wśród śmieci
Do pożaru w budynku komunalnym przy ul. Lipowej w Oławie bardzo szybko przyjechało kilka jednostek straży pożarnej. Okazało się, że pali się w mieszkaniu na piętrze, gdzie lokator gromadził śmieci - butelki, papiery, szmaty. Co było przyczyną?
- Najprawdopodobniej było to zaprószenie ognia - mówi mł. kpt. Bartłomiej Marcinów z PSP w Oławie. Policja sprawdziła lokatora mieszkania. Był w stanie nietrzeźwości.
Spaleniu uległa część śmieci, co bardzo śmierdziało, a dym mógł być szkodliwy dla innych mieszkańców. O stratach trudno mówić, by mieszkanie i tak było w fatalnym stanie, a oprócz barłogu i śmieci niemal nic w nim nie było. Na szczęście szybka interwencja strażaków nie pozwoliła na przeniesienie się ognia do innych mieszkań i pożar nie naruszył konstrukcji domu.
fot Jerzy Kamiński
- Najprawdopodobniej było to zaprószenie ognia - mówi mł. kpt. Bartłomiej Marcinów z PSP w Oławie. Policja sprawdziła lokatora mieszkania. Był w stanie nietrzeźwości.
Spaleniu uległa część śmieci, co bardzo śmierdziało, a dym mógł być szkodliwy dla innych mieszkańców. O stratach trudno mówić, by mieszkanie i tak było w fatalnym stanie, a oprócz barłogu i śmieci niemal nic w nim nie było. Na szczęście szybka interwencja strażaków nie pozwoliła na przeniesienie się ognia do innych mieszkań i pożar nie naruszył konstrukcji domu.
fot Jerzy Kamiński
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze