Zarośnięta ścieżka. Dajemy MINUS
- Ulica Mikołaja Kochanowskiego jest zaraz za szpitalem, mieszkańcy walczyli przez blisko 20 lat o wykonanie nawierzchni i chodników - pisze do nas Lesław Mazur. - Kilka lat temu miasto wykonało nawierzchnię, chodniki i ścieżkę rowerową, ale co z tego, skoro ścieżka jest prawie zarośnięta w całości przez blisko metrowe chwasty, często leżące na ścieżce. Rolnika, który ma po sąsiedzku pole, interesuje tylko kukurydza, a chwasty rosnące z jego pola to nie. Zaznaczam, że te chwasty rosną od wiosny i jak do tej pory nikt im nie przeszkadza. Miasto ma służby drogowe, które powinny ten problem rozwiązać. Chyba że czekają, aż będzie nieszczęście, bo rowerzyści zamiast po ścieżce jeżdżą teraz po ulicy. Zaznaczam, że na tej ulicy jest okresowo duży ruch, gdy zakorkowana jest ul. Kutrowskiego - wtedy to wielu kierowców jadących na wschód miasta próbuje ominąć tą ulicą korki
06.09.2020 20:08
4