Oława Działania prowadzono w godz. 13.00 - 15.00. Na mieszkańców czekali policjanci, strażnicy miejscy oraz inne osoby, zaangażowane w akcję. Funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego informowali o nowych przepisach dotyczących odblasków oraz udzielali porad związanych z bezpieczeństwem na drodze. Strażnicy miejscy przeprowadzili pogadankę z dziećmi - jak zachowywać się w drodze do szkoły i podczas ferii świątecznych.
Gadżety rozdawała też Izabela Mateja z firmy Autoliv Poland.
Pracownicy wydziału profilaktyki prowadzili działania, w ramach swojej akcji "Powstrzymaj pijanego kierowcę".
Wieczorem funkcjonariusze wyjadą poza tereny zabudowane. Tam będą pouczali kierowców, pieszych i rowerzystów.
PRZYPOMINAMY!
Odblaski po zmroku musi nosić każdy, poruszający się poza terenem zabudowanym. Za brak odblasku grozi do 500 złotych mandatu.
Przed zmianą ustawy elementy odblaskowe obowiązkowo musiały nosić osoby do 15. roku życia. Teraz przepis obowiązuje wszystkich. Nie sprecyzowano jednak, jakie mają być odblaski. Bardzo ważny jest sposób umieszczenia takiego elementu. - Musi być wyraźnie widoczny dla innych uczestników ruchu - mówi asp. sztabowy Witold Walkowiak z KPP w Oławie. - Konieczne jest przypięcie odblasku z przodu i z tyłu. Najlepsza jest kamizelka odblaskowa. To może uratować życie. Światła mijania w samochodach osobowych świecą na odległość 40-50 metrów. Jeżeli pieszy porusza się nocą w ciemnym stroju, jest niewidoczny. Gdy znajdzie się w obrębie zasięgu świateł i zostanie już zauważony, jadący z prędkością 80 km/godz. nie zdąży odpowiednio zareagować.
Ubierając odblask, dajemy szansę sobie i kierowcy. Widzi nas nawet z odległości 200 metrów. Walkowiak mówi, że jedną z bardziej niebezpiecznych dróg w powiecie jest odcinek Oława - Marcinkowice. Tu również piesi zapominają o podstawowej zasadzie, że powinni iść poboczem, a nie skrajem jezdni. - Kilka lat temu, na wysokości dawnej hurtowni motoryzacyjnej w Stanowicach doszło do potrącenia. To była styczniowa noc. Kierowca fiata nie zauważył pieszego. Mężczyzna zginął.
(AH)
Fot. Agnieszka Herba
Pan Antoni z Osieka jest kierowcą, często na drodze mija mieszkańców, którzy nie noszą odblasków. - Gdy jest ciemno, a ktoś idzie poboczem ubrany na czarno, wcale go nie widać. Piesi nie zdają sobie z tego sprawy. Odblaski są niezbędne! Uważam, że to bardzo potrzebna akcja!
Napisz komentarz
Komentarze