Działania te polegają na wprowadzaniu w błąd czytelników "Gazety Powiatowej", poprzez podawanie do publicznej wiadomości nieprawdziwych danych statystycznych, zapewne mających wykazać nieudolność w zarządzaniu Zespołem Szkół, bądź degradowanie i marginalizowanie jego znaczenia, a także poprzez przytaczanie fałszywych informacji, odnośnie zachowań osób zarządzających tą jednostką.
Odnosząc się do artykułu pt. "Wbrew oczekiwaniom, katastrofy nie będzie", opublikowanym w numerze "GP-WO" z 13 czerwca, gdzie poruszony był problem braku "zapełnienia szkoły średniej w pierwszym naborze", chcemy zwrócić uwagę na fakt, iż ZS im. Jana Kasprowicza w Jelczu-Laskowicach jest szkołą środowiskową o ponad 60-letniej tradycji, z atrakcyjną ofertą edukacyjną. Położenie na obrzeżach miejscowości powoduje potencjalne zacieśnienie kręgu osób, zainteresowanych uczęszczaniem do tej szkoły, względem młodzieży chcącej uczęszczać do placówek oławskich. Szkoła w Jelczu-Laskowicach jest zatem skazana na konkurencję - zarówno ze szkołami znajdującymi się w centrum miejscowości naszego powiatu, czyli oławskimi, jak i na całym Dolnym Śląsku, w szczególności z wrocławskimi. Jednakże w oparciu o dane, odnoszące się do liczby uczniów, podejmujących naukę na etapie ponadgimnazjalnym w naszym Zespole Szkół, zgromadzone z wcześniejszych lat funkcjonowania szkoły, jesteśmy skłonni zakładać, iż we wrześniu liczba uczniów w naszym Zespole Szkół będzie wystarczająca, aby równoważyły się ekonomiczne aspekty działania tej jednostki.
Dodatkowo pragniemy dodać, że problem z wyborem szkoły średniej w pierwszym naborze spowodowany jest niskim przyrostem demograficznym w 1997, którego skutki obserwujemy dzisiaj. Pragniemy jednak zaznaczyć, iż problem ten nie odnosi się tylko do naszej szkoły, ale muszą się z nim zmierzyć niemalże wszystkie placówki ponadgimnazjalne w Polsce.
Niezgodne z prawdą dane pojawiły się w liście pt. "ZS w J-L i PG nr 1 razem, czyli raj burmistrza Putyry" pana radnego Rady Miejskiej w Jelczu-Laskowicach, opublikowanej w "Gazecie Powiatowej" z 20 czerwca, przytoczona została wprowadzająca czytelników w błąd informacja na temat liczby absolwentów szkół gimnazjalnych, wyrażających chęć podjęcia kształcenia w Zespole Szkół im. Jana Kasprowicza w Jelczu-Laskowicach. Pan radny wskazuje na liczbę 59 zainteresowanych, podczas gdy w rzeczywistości liczba podań wynosi 69. Ponadto, 40% absolwentów Publicznego Gimnazjum nr 1 wyraża chęć kontynuowania nauki w Zespole Szkół im. Jana Kasprowicza, poprzez złożenie podania do szkoły ponadgimnazjalnej. Nieprawdą jest również to, że uczniowie z rejonu PG 1 nie chcą się uczyć w ZS, gdyż aż 62 podania wpłynęły do klas pierwszych i podkreślamy, że tak dobrej sytuacji z naborem w PG nr 1 im. marszałka Józefa Piłsudskiego wcześniej nie było. W porównaniu z naborem w roku szkolnym 2012/13 nastąpił wzrost o 30%.
W "GP-WO" z 27 czerwca, w artykule pt. "Skarga, o której nikt nie chce mówić", dostrzegamy personalny atak, wymierzony w dyrektora Edwarda Białowąsa, naruszający dobra osobiste, a w szczególności jego dobre imię. W artykule tym przytoczone są bowiem opisy sytuacji, które nie miały miejsca w rzeczywistości, mowa tu przede wszystkim o rzekomym braku udzielenia pozwolenia przez dyrektora na uczestniczenie w pogrzebie emerytowanej nauczycielki PG nr 1, skierowanym do podlegających jego kierownictwu nauczycieli oraz o nakładaniu przez niego prawno-formalnych utrudnień, objawiających się w rzekomym wydaniu przez dyrektora szkolnej sekretarce zakazu przyjmowania pism od jednej z nauczycielek. Takie stwierdzenia są zwykłymi pomówieniami i nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistych stosunkach personalno-służbowych pomiędzy dyrektorem Białowąsem a nauczycielami, pracującymi w Zespole Szkół im. Jana Kasprowicza w J-L. Nasza szkoła jest przyjazna i bezpieczna a my, tworzący ją pedagodzy - wraz z dyrektorem Edwardem Białowąsem - traktujemy podmiotowo każdego ucznia i staramy się stworzyć naszym podopiecznym jak najlepsze warunki, sprzyjające rozwojowi umysłowemu oraz edukacji. Od dawna tworzyliśmy zgrany, dobrze rozumiejący się i wspólnie rozwiązujący różne problemy zespół. Niestety, w tym roku jedna osoba z grona zaburza nam, wypracowane przez lata pod przewodnictwem dyrektora Edwarda Białowąsa, standardy funkcjonowania placówki. My, nauczyciele i pracownicy ZS im. Jana Kasprowicza, dając przed laty poparcie dyrektorowi Edwardowi Białowąsowi, wspieramy go w działaniach i w pełni akceptujemy jego decyzje w zarządzaniu szkołą.
Nauczyciele i pracownicy administracji i obsługi ZS im. Jana Kasprowicza w Jelczu-Laskowicach
(pod tekstem widnieje 6 podpisów nauczycieli oraz 6 podpisów pracowników administracji i obsługi)
Reklama
W obliczu ukazujących się w trzech minionych tygodniach (13, 20 i 27 czerwca) artykułów na łamach "GP-WO", odnoszących się do funkcjonowania Zespołu Szkół im. Jana Kasprowicza w Jelczu-Laskowicach, jako pedagodzy, a zarazem pracownicy tej jednostki, pragniemy dbać o dobre imię naszej szkoły oraz wizerunek dyrektora Edwarda Białowąsa, poprzez wyrażenie naszej dezaprobaty oraz stanowczego sprzeciwu wobec celowych działań konkretnych osób, zmierzających do ugodzenia w te wartości oraz ukazanie Zespołu Szkół w złym świetle
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze