Jelcz-Laskowice Przygotowania do spektaklu -
Aktorzy, wybrani przez reżysera w castingach, spotkali się 4 lutego. To początek przygotowań do czerwcowej premiery, kolejnego przedsięwzięcia centrum kultury w Jelczu-Laskowicach. Kilka lat wcześniej, na scenie amfiteatru, mieszkańcy powiatu oławskiego wystąpili w spektaklu "Antygona w Nowym Jorku". Okazał się dużym sukcesem i był wielokrotnie prezentowany w kilku miastach w Polsce oraz we włoskim Livorno.
Widowisko, jakiego nie było
Łukasz Dudkowski, dyrektor M-GCK, potwierdza, że kolejna produkcja ma ugruntować wyrobione już zdanie o gminie Jelcz-Laskowice i centrum kultury, które wciąż stawia przed sobą nowe wyzwania. - Myślę, że jesteśmy już znaną marką w świecie kultury - twierdzi Dudkowski. - "Antygona", "Krzyżacy", festiwal "Melodrama" - to tylko niektóre nasze inicjatywy. "Jeździec Burzy" z wielu względów będzie wyjątkowy. To znacznie większe przedsięwzięcie niż "Antygona". Na scenie wystąpi kilkadziesiąt osób. Będzie muzyka na żywo i już teraz mogę zapewnić, że widz nie będzie się nudził na spektaklu.
Dyrektor nie obawia się o frekwencję, bo temat musicalu o legendzie rocka - Jimie Morrisonie, z muzyką zespołu "The Doors", jest uniwersalny i przemawia do wszystkich. Sztuka będzie miała premierę w czerwcu, w laskowickim amfiteatrze, potem będzie prezentowana na festiwalu "Melodrama". Już są zaproszenia do Niemiec i Włoch.
Role podzielone
Spektakl wyreżyseruje Cezary Studniak - aktor, reżyser, scenarzysta, który na co dzień współpracuje z teatrem muzycznym "Capitol" we Wrocławiu. Choreografią zajmie się Jacek Gębura, dyrektor artystyczny Teatru Współczesnego "Arka". Za scenografię odpowiada Michał Hrisulidis, który pracował przy musicalu "Hair" oraz przy filmach Jana Jakuba Kolskiego. Muzykę będzie tworzył zespół w składzie: Krzysztof Borowicz - instrumenty klawiszowe, aranżacja, Bartosz Niebielecki - perkusja, Sebastian Ragiel - gitara basowa i Bartosz Sroka - gitara elektryczna.
Pierwszy casting na odtwórców ról oraz tancerzy i wokalistów odbył się 15 grudnia 2012. W M-GCK pojawiło się kilkadziesiąt osób. Po przesłuchaniach indywidualnych reżyser Cezary Studniak wybrał obsadę, która wystąpi w "Jeźdźcu Burzy". Spotkanie z tymi osobami odbyło się 4 lutego. Na początku nie wiedziały, jakie role będą im przypisane.
Wyjątkiem był Rafał Wawrzeń - on jako jedyny pretendował do głównej roli. Tylko to go interesowało i teraz jest bardzo zadowolony. Chce w tym spektaklu pokazać siebie. Zamierza wiele ćwiczyć, żeby wszystko się udało. Udział w spektaklu stał się dla niego priorytetem.
Pamelą Courson, dziewczyną Morrisona, została mieszkanka Jelcza-Laskowic Marta Termena. Na casting przyszła, żeby spróbować swoich sił. Nie miała określonej roli, którą chciałaby zagrać. Dla niej to duże wyzwanie i przygoda. Postara się, żeby zadanie wykonać jak najlepiej. Przyjaciela Morrisona, Raya Manzarka, zagra Marek Komarnicki. Na scenie wystąpią także Artur Zaborski i Ryszard Herba, którzy grali już w "Antygonie". W roli Nico - Anna Kamińska. Jest zadowolona, że jej postać przede wszystkim śpiewa, a to bardzo pasuje młodej oławiance.
To nie przypadek
Cezary Studniak twierdzi, że historia Rafała Wawrzenia jest trochę magiczna. Był jedynym kandydatem, który przyszedł, chcąc grać Jima Morrisona. - Na początku przeraziło mnie to, bo wybór był żaden. Jednak nie wierzę w przypadki. Rafał okazał się idealną postacią. To zdolny młody człowiek, który bardzo dużo wie o Morrisonie. Mam nadzieję, że da sobie radę. Powinien być przede wszystkim szczery.
Reżyser dodaje, że osoby, które wybrał, nie są skażone zawodowym teatrem. Dla niego to walor. Ma nadzieję, że technikę zastąpią własnymi emocjami i naturalnością. To będzie dla niego najważniejsze.
Na spotkaniu 4 lutego Studniak powiedział o pracy, która czeka uczestników tego przedsięwzięcia. Chciałby, żeby warsztaty odbywały się w weekendy. Od piątku do niedzieli grupa nie tylko będzie wspólnie ćwiczyła, ale także się integrowała. Reżyser chce poświęcić czas na próby indywidualne z głównymi postaciami, szczególnie z Rafałem Wawrzeniem. Nie chce powielać kopii "Jeźdźca Burzy", reżyserowanego przez Arkadiusza Jakubika. Mają być zmiany i niespodzianki. Jak duże? To pokaże życie. Efekty będzie można zobaczyć już w czerwcu.
"Jeździec Burzy"
Autorem musicalu jest Arkadiusz Jakubik - aktor, reżyser i scenarzysta teatralny. Sztuka jest opowieścią o ponadczasowym, fascynującym i kontrowersyjnym gwiazdorze rocka, wokaliście legendarnego zespołu "The Doors". O artyście, który w imię sztuki odrzuca miłość i przyjaźń. Umiera nagle w wieku 27 lat. Oficjalnie na atak serca. Okoliczności jego śmierci nadal budzą jednak wiele pytań. Mówi się, że popełnił samobójstwo - przedawkował narkotyki. Pochowano go na paryskim cmentarzu w Pere Lachaice
Oni zagrają w spektaklu
Jim - Rafał Wawrzeń
Ray - Marek Komarnicki
Pam - Marta Termena
Brujo - Ryszard Szczerba
Andy, Max - Dawid Chomiuk
Nico - Anna Kamińska
Jac - Artur Zaborski
Van Morrison - Tomasz Nitrybit
Ronnie - Klaudia Kulajewska
Billie - Szymon Kowalczyk
Jessie, Ed - Maciej Czernek
Tekst i fot.:
Malwina Gadawa
Napisz komentarz
Komentarze