Jelcz-Laskowice "Melodrama"
- Za kilka dni rozpocznie się jubileuszowy, piąty festiwal teatralny "Melodrama 2012". Czym będzie się różnił od poprzednich?
- W jego przygotowanie zaangażowani są głównie Polacy, a nie Włosi, jak to było w latach minionych. I tak być powinno. Ponadto na tegorocznym festiwalu wystąpi więcej, aż dziewięć, szkół teatralnych. Większość nowych: z Grecji, Czech, Austrii, a także Rosji, a konkretnie z Petersburga. Festiwal po raz pierwszy wychodzi poza granice Unii Europejskiej.
- Większość uczestników to uczniowie szkół z krajów Europy wschodniej i południowej. Skąd taka tendencja?
- W tych krajach jest tradycja chodzenia do teatru. Zawsze odgrywał i wciąż odgrywa tam większą rolę kulturalną i społeczną niż na zachodzie. Wschód kocha sztukę, a co za tym idzie, bardziej interesuje się teatrem i bardziej angażuje. Na zachodzie aktorstwo nabrało charakteru komercyjnego. Odtwórcy ról to ludzie nastawieni na pieniądze i sławę, a nie artyści, którym zależy na sztuce. Po raz kolejny przekonałem się o tym kilka tygodni temu, na festiwalu w Ligurii, w zachodnich Włoszech. Zaprezentowano tam bardzo niski poziom artystyczny.
- W programie jest sześć spektakli, ale żaden włoski. Dlaczego?
- Włosi będą grali krótkie monodramy nad jelczańskim stawem. To kolejna zmiana w organizacji festiwalu. Oprócz spektakli, wystawianych w parku przy Urzędzie Miasta i Gminy, codziennie będą się odbywały imprezy na plaży przy ośrodku. Początek o godz. 22.00. Wystawimy dramatyczne i prześmiewcze inscenizacje, pod hasłem "Teatr w teatrze". Pokażemy, dlaczego współcześni młodzi ludzie chcą być aktorami. Wraz z Włochami wystąpią Polacy. Niemcy wystawią spektakl muzyczny, a Austriacy instrumentalny.
- Jest pan twórcą i inicjatorem "Melodramy". Czy festiwal w obecnej formie spełnia pańskie osobiste marzenia?
- O, tak. W Polsce jest więcej teatralnego ducha niż we Włoszech, a podejście do życia bardziej dramatyczne. Tworząc festiwal, nie miałem sprecyzowanego pomysłu jak ma wyglądać. Chciałem pracować w Polsce z Polakami. "Melodrama" i jej obecna forma urodziła się w trakcie tej współpracy i trafiła na odpowiedni grunt - Jelcz-Laskowice. W dużym mieście byłby to jeden z kolejnych festiwali. W tym przemysłowym miasteczku jest to natomiast kulturalna strawa dla mieszkańców, którzy nie mają podobnych imprez. To zasługa burmistrza Kazimierza Putyry, który nam zaufał, oraz Łukasza Dudkowskiego, dyrektora Miejsko-Gminnego Centrum Kultury. Bardzo im za to dziękuję.
- A jak pan sobie wyobraża przyszłość festiwalu?
- Moim marzeniem jest stworzenie w Jelczu-Laskowicach "metropolis niekonwencjonalnego", czyli centrum kulturalno-teatralnego, które swoim zasięgiem ogarniałoby okoliczne miasteczka i miejscowości, dając młodym ludziom szanse rozwoju artystycznego. Nie tylko w kierunku aktorstwa, ale też tańca, śpiewu, muzyki. Niestety, "Theatralia" nie podołają same takiemu wyzwaniu, dlatego potrzebna jest współpraca sąsiednich miast, firm i przedsiębiorców. Wsparcie, które pozwoli młodym ludziom rozwijać się i spełniać marzenia.
- W tym celu wydzierżawiliście część pałacu w Jelczu przy ulicy Wrocławskiej?
- Byłoby to bardzo dobre centrum kulturalne, nie tylko ze względu na piękny budynek z zapleczem noclegowym, ale też bajeczny park, gdzie przez cały rok mogłyby się odbywać pokazy, przedstawienia i koncerty. Koszt remontu obiektu przekracza jednak nasze możliwości finansowe. Już wydaliśmy na remont około 70 tys. zł, a niewiele udało się zrobić: trzy toalety, sypialnie z 21 miejscami noclegowymi i salę treningową. Dużym problemem jest brak ogrzewania. Uniemożliwia to korzystanie z obiektu zimą. Mamy jednak nadzieję, że znajdą się ludzie, którym nasz pomysł się spodoba i pomogą w utworzeniu takiego centrum.
<br /> - Kiedy rozpoczyna się festiwal?
- 19 sierpnia o godzinie 20.00, koncertem zespołu Big-Band Jelcz-Laskowice, w parku przy Urzędzie Miasta i Gminy. Zapraszamy wszystkich na spektakle. Festiwal potrwa osiem dni. Jak zawsze zapraszamy młodych adeptów sztuki na tematyczne warsztaty. Dokładny plan zawarty jest w broszurach informacyjnych, które będą dostępne od 10 sierpnia w Miejsko-Gminnym Centrum Kultury i siedzibie "Theatraliów" przy ul. Oławskiej 263 A. Będą też rozdawane w pierwszy dzień festiwalu.
- Dziękuję za rozmowę.
Reklama
O jubileuszowej edycji festiwalu i jego przyszłości z Pietro Cennamo, założycielem "Theatralii" i twórcą festiwalu "Melodrama" - rozmawia Wioletta Kamińska
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze