Gmina Oława Wywalczona deklaracja
16 kwietnia minął termin wyłożenia do wglądu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Janikowa, Bystrzycy, Starego Górnika oraz Starego Otoku. Mieszkańcy spotkali się z autorem planu oraz inspektorem ds. gospodarki przestrzennej, Krzysztofem Figurą. Rozmowie przysłuchiwała się zastępca wójta Teresa Jurijków-Górska. Jan Kownacki nie znalazł czasu na udział w spotkaniu.
Po uprzednich rozmowach z wójtem, a także kolejnym spotkaniu, z radnymi i dyrektor Joanną Gustowską, mieszkańcy chcieli wiedzieć jedno: - Czy w planie znajdzie się zapis o polderze?
Jończyk był początkowo sceptyczny. Mówił, że plan musi być uzgodniony z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej, a ta instytucja wzbrania się od przejęcia na siebie odpowiedzialności za uznanie spornego terenu jako polder zalewowy. Powoływał się na problemy z definicją - zgodnie z prawem wodnym, polder to budowla przeciwpowodziowa. Argumentował, że konsekwencją uznania obszaru wokół dwóch wiosek za teren zalewowy, musiałaby być zmiana przeznaczenia poszczególnych działek, nie tylko budowlanych, ale także przeznaczonych na działalność rolniczą.
Mieszkańcy stanowczo domagali się wprowadzenia zapisu. Powoływali się na zapewnienie dyrektor Dolnośląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Joanny Gustowskiej, że w razie odszkodowań, to nie gmina będzie ponosić koszta finansowe, lecz skarb państwa. Zapis w planie byłby dla nich pierwszym krokiem do uregulowania statusu prawnego polderu. Pomógłby w skutecznym uzyskiwaniu odszkodowań. Dziwili się, dlaczego ten zapis zniknął, skoro znajdował się w studium zagospodarowania przestrzennego z 2009 roku.
Po intensywnej wymianie argumentów, Radosław Jończak zgodził się na wprowadzenie zapisu o polderze, pod warunkiem, że nie zmienią się przeznaczenia poszczególnych działek - np. na produkcję rolniczą albo jako teren zielony.
Wójt Kownacki zdystansował się w rozmowie z nami od wątpliwości projektanta: - Po spotkaniu z radnymi i dyrektor Gustowską powiedziałem urbaniście, że ma być wpisany "Polder Lipki-Oława", i tak będzie. Ale to oznacza dla mieszkańców także zakaz budowy jakichkolwiek obiektów...
Xawery Piśniak [email protected]
Reklama
Radosław Jończak z firmy, wykonującej plan zagospodarowania przestrzennego, zapewnił mieszkańców Starego Górnika oraz Starego Otoku, że wprowadzi do niego zapisy o polderze zalewowym. Deklaracja padła dopiero na zakończenie dyskusji z mieszkańcami, którzy przekonywali o konieczności takiego zapisu
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze