Gmina Oława Kto wyczyści rowy?
Niedawno opisywaliśmy przypadek z Jaczkowic. Woda z zarośniętego i zamulonego rowu zalała prywatną posesję. W starostwie mieszkaniec został odprawiony z kwitkiem, ponieważ miejscowość nie należy do Spółek Wodnych. W takim przypadku obowiązek utrzymywania rowów melioracyjnych prawo nakłada na właścicieli sąsiadujących posesji. Koszty przeczyszczenia rowu sięgają kilkunastu tysięcy.
Widocznie ta sytuacja poruszyła byłego sołtysa Chwalibożyc Stanisława Żurawskiego, bo na lutowej sesji Rady Gminy złożył wójtowi Janowi Kownackiemu niecodzienną propozycję. Nakłaniał go, aby przy wypłacaniu odszkodowań za podtopienia pomijał osoby pochodzące z miejscowości nienależących do spółek.
- Na własne ryzyko wypisali się, a w razie podtopień będą przychodzić do gminy i skamleć o odszkodowania! - grzmiał Żurawski. - Ci, którzy nie płacili na spółki, po powodzi pierwsi przychodzili do gminy i dostawali pieniądze. Trzeba zmobilizować ludzi, żeby reaktywowali spółki albo nie wypłacać im odszkodowań jako pierwszym.
Kownacki przypomniał mieszkańcowi Chwalibożyc, że przynależność do spółek nie jest obowiązkowa: - Nie możemy nikogo karać, tak jak pan mówi. Słyszałem, że są wioski, które chcą reaktywować spółki, ale są takie, których ani batem nie zagonisz. Na początku lat 90. wypisywanie ze spółek stało się nagminne, część rowów zaorano. Te podtopienia nie są wynikiem zaniedbań z jednego czy dwóch lat, ale dwudziestu. Chyba dopiero po większych podtopieniach ludzie pójdą po rozum do głowy.
Dyskusję spuentował Piotr Krótki, a z jego słów wynikało, że niekoniecznie trzeba nieszczęścia, aby zacząć racjonalnie działać. Radny z Siedlec usłyszał w spółkach, że prace w jego miejscowości będą wykonywane dopiero po kilku latach płacenia składek. Wobec tego mieszkańcy Siedlec zorganizowali się i wynajęli firmę do udrażniania rowów.
Tekst i fot. Xawery Piśniak
Reklama
Spółki nieobowiązkowe, przezorność wskazana
- 16.03.2012 11:55 (aktualizacja 31.07.2023 02:26)
Jak bumerang powraca sprawa wypisania się kilkunastu podoławskich miejscowości ze Spółek Wodnych. Ale czy przynależność do spółek to jedyny sposób na utrzymanie w dobrym stanie rowów melioracyjnych?
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze