Oława Z sesji Rady Miejskiej
Sprawę pieniędzy dla Szkoły Podstawowej nr 2 poruszono na sierpniowej sesji Rady Miejskiej. Przedstawiono wtedy prace remontowe i modernizacyjne, prowadzone w oławskich szkołach podstawowych i gimnazjach oraz źródła ich finansowania. Okazało się, że miasto dofinansowało prace we wszystkich swoich placówkach, oprócz "Dwójki".
Radni pytali, dlaczego tak się dzieje i dlaczego samorząd nie wspiera tej szkoły finansowo. Jako kolejny przykład podano brak szatni przy salach gimnastycznych, o które od wielu lat starają się dyrekcja i rodzice uczniów SP nr 2. Krystyna Cecko powiedziała na sesji, że dyrekcja szkoły za mało o to zabiegała. Gdyby lepiej się starała - miałaby szatnię.
Taka wypowiedź oburzyła niektórych radnych, a inni postanowili to sprawdzić. - Zapoznałem się ze sprawą, rozmawiałem z kierownictwem szkoły - mówił na sesji 22 września radny Mieczysław Koprowski. - Dyrekcja dołożyła wszelkich starań, aby szkoła miała szatnię. Należałoby przeprosić za tamtą wypowiedź, bo uderza ona w dyrekcję i społeczność szkolną.
Krystyna Cecko nie zabrała głosu, ponieważ wyszła z sesji przed punktem "Interpelacje i zapytania radnych". Wypowiedział się natomiast burmistrz Franciszek Październik. Apelował, aby zachować spokój: - Jeżeli ktoś się poczuł urażony, to przepraszam. Proszę mi nie mówić, że SP nr 2 jest pokrzywdzona, bo nie dostaje wsparcia. Staramy się rozwiązywać problemy na bieżąco.
Burmistrz powiedział także, że miasto wydaje bardzo dużo pieniędzy na oświatę i sporo już zrobiono.
(MON)
Reklama
Czy miejska specjalistka do spraw oświaty niesprawiedliwie oceniła dyrekcję Szkoły Podstawowej nr 2? Burmistrz uspokaja, ale nie wyjaśnia, dlaczego miasto traktuje "Dwójkę" gorzej niż pozostałe szkoły
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze