Oława Jubileusz w Rynku
7 lipca burmistrz Franciszek Październik zainaugurował czterodniowe obchody 777-lecia Oławy. Imprezę wymyślił naczelnik Wydziału Promocji Jerzy Witkowski. Wstęp kosztował 77 zł, ale chętnych na kupno karnetów było niewielu.
Na inaugurację imprezy można było wejść za zaproszeniami. Teren ogrodzono i w rzędach ustawiono krzesła. Początkowo wpuszczano za okazaniem zaproszenia, ale później weszła na ogrodzony teren także publiczność stojąca za siatką. Po drugiej stronie Rynku można było wypić piwo pod parasolami.
Na scenie wystąpili m.in.: Orkiestra Młodzieżowa z Wrocławia, z udziałem oławskich solistów oraz kabaret "Elita". Jednym z punktów programu było wręczenie medali osobom zasłużonym dla Oławy i w jej popularyzowaniu. Wśród odznaczonych historyków, autorów publikacji o dziejach Oławy, znaleźli się profesorowie Romuald Gelles oraz Krystyn Jakub Matwijowski. Nagrodzono także Michała Wąsiewicza, byłego naczelnika miasta.
W kolejnych dniach trwania jubileuszu, na występach Stanisława Tyma, Krzysztofa Piaseckiego, Andrzeja Grabowskiego i innych artystów, posiadacze karnetów zajęli kilka pierwszych rzędów. Tadeusz Drozda pytał ze sceny: - Gdzie jest dyrektor? Dlaczego was tak mało? Chwilę później ochrona wpuściła za darmo publiczność zza metalowego ogrodzenia.
Jednym z głównych punktów programu miał być wybór laureatów konkursu pod hasłem "7 grzechów głównych". "Tajna kapituła", jak mówił o niej przewodniczący Stanisław Szelc z kabaretu "Elita", wybrała siedmiu znanych "Grzechów", m.in. Schetynę, Turnaua, Napieralskiego i Halamę. Tylko ten ostatni zjawił się w Oławie i po wieczornym koncercie odebrał z rąk Stanisława Szelca grafikę autorstwa Jerzego Leszkowicza, na której uwidoczniono siedmiu "grzesznych" Grzegorzów. Pozostali laureaci otrzymają nagrodę pocztą.
(MON)
Fot.: Filip Łomnicki
Napisz komentarz
Komentarze