Oława Zmiany personalne
27 maja Rada Nadzorcza PKS podjęła uchwałę o ograniczeniu liczby członków zarządu do jednego. Następnie wiceprezes Jerzy Zieliński zrezygnował ze swojego stanowiska. Dlaczego? Na funkcję wybrała go poprzednia Rada Nadzorcza, powoływana przez ówczesnego starostę Marka Szponara, który jest z Platformy Obywatelskiej. Sam Zieliński jest członkiem Zarządu Powiatowego Platformy Obywatelskiej, był też pełnomocnikiem komitetu wyborczego PO z J-L. Po jesiennych wyborach samorządowych w ubiegłym roku zmieniła się władza w powiecie - dzięki koalicji Prawa i Sprawiedliwości, Bezpartyjnego Bloku Samorządowego, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Wspólnoty Samorządowej starostą został Zdzisław Brezdeń z PiS, a Platforma Obywatelska przeszła do opozycji.
Nowy starosta zmienił skład Rady Nadzorczej PKS. Na lutowej sesji Rady Powiatu tłumaczył, że stara rada nie wykazywała zainteresowania kontaktem z Zarządem Powiatu. Nie podobało mu się także podpisanie kontraktów menedżerskich z prezesami spółki, pod koniec ubiegłego roku.
Nowym przewodniczącym Rady Nadzorczej został prawnik Antoni Koniuszewski, który w ostatnich wyborach kandydował z listy PiS do Rady Powiatu. Mówi, że powody podjęcia uchwały 27 maja były różne. Nie chciał wdawać się w szczegóły, tłumacząc, że to wewnętrzna sprawa spółki, jednak powiedział, że na pewno nie było to rozstrzygnięcie polityczne, ponieważ w spółce prawa handlowego nie powinno być miejsca na taką działalność. Koniuszewski twierdzi, że przyczyniły się do tego kwestie ekonomiczne i racjonalizacja kosztów. Dodaje, że rada podjęła taką decyzję także po to, aby skonkretyzować odpowiedzialność w zarządzie, bo jednoosobowe kierownictwo będzie lepsze: - W wielu spółkach prawa handlowego o podobnej wielkości stosowane jest takie rozwiązanie.
Prezes PKS Erwin Monastyrski nie chciał szerzej komentować sprawy. Stwierdził, że jest to kwestia rady nadzorczej. Nie chciał się także zastanawiać, ani gdybać, co by było, gdyby Jerzy Zieliński nie zrezygnował ze stanowiska po podjęciu uchwały oraz czy spółka musiałaby mu wtedy wypłacić wysoką odprawę, w związku z jego kontraktem menadżerskim.
Jerzy Zieliński nie został jednak bez zajęcia. Erwin Monastysrki podpisał z nim umowę o pracę na stanowisku pełnomocnika do spraw handlowych. Nowy etat tłumaczy tym, że spółka potrzebowała takiego człowieka, a Zieliński właśnie tym zajmował się jako wiceprezes. Teraz będzie robił to samo, ale za mniejszą pensję.
Sam zainteresowany mówi, że rada działała zgodnie z kodeksem spółek handlowych. Nie chciał odpowiadać na pytania, czy nowe stanowisko jest nagrodą za zrezygnowanie z funkcji wiceprezesa i czy odbiera uchwałę jako decyzję polityczną? Powiedział, że nie będzie komentować sprawy. Dodał tylko, że takie przedsiębiorstwo jak PKS powinno działać na polu neutralnym, bez polityki.
Malwina Gadawa
Reklama
Jerzy Zieliński nie jest już wiceprezesem PKS Oława, nie opuścił jednak spółki
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze