Jelcz-Laskowice
Na lutowej sesji Kazimierz Putyra poinformował o wydaniu zarządzenia w sprawie przekazania spółce gminnej Przychodnia Rejonowo-Specjalistyczna budynku, gdzie obecnie znajduje się NZOZ "Promed". Radny Bogdan Szczęśniak zauważył, że zgodnie z umową dzierżawy z roku 2002, to dzierżawca ma pierwszeństwo w ubieganiu się o jej przedłużenie. Burmistrz ma jednak inne plany. Chce, by budynek, w którym obecnie funkcjonują obie przychodnie, zajęła w całości spółka gminna, która powinna mieć możliwości rozwoju. W ten sposób obiekt zyska jednego administratora. Umowa dzierżawy obowiązuje do końca tego roku. Później będzie decydował o budynku prezes spółki gminnej.
Decyzja burmistrza spotkała się z niezadowoleniem pacjentów przychodni "Promed". O sprawie pisaliśmy w "GP-WO" 31 marca, w artykule Co dalej z " Promedem" ?.
Temat ponownie wywołali pacjenci "Promedu". Przyszli tłumnie na kwietniową sesję Rady Miejskiej i chcieli przekonać burmistrza, by zrezygnował ze swoich planów i przedłużył "Promedowi" dzierżawę na kolejne lata. Wystosowali też petycję w tej sprawie do przewodniczącego RM. Podpisało ją 900 osób, a na tym nie koniec, bo popisy wciąż są zbierane. Przychodnia ma zarejestrowanych 5.700 pacjentów. Mieszkańcy mówili o prawie do wyboru przychodni i potrzebie ciągłości leczenia u jednego lekarza. Przypomnieli, że przed wyborami burmistrz obiecywał prowadzenie polityki prospołecznej. - Teraz może nam pan nie tylko zagwarantować, że " Promed" zostanie, ale ma pan taki obowiązek! - mówiła mieszkanka Jelcza-Laskowic.
- Mam, ale ten obowiązek nie może wykraczać poza prawo - ripostował Putyra. - Nie mogę pomagać w istnieniu prywatnej spółki. Burmistrz tłumaczył, że celem jego działania jest rozbudowa spółki gminnej, dzięki której samorząd lokalny już dziś nie musi dopłacać do opieki prozdrowotnej. Co więcej, przychodnia gminna oferuje takie usługi, że leczy się w niej wiele osób spoza Miasta i gminy Jelcz-Laskowice. Dalsze dzierżawienie budynku prywatnej firmie byłoby więc niekorzystne dla gminy, a burmistrz musi dbać o jej interesy. W sprawie ewentualnego przedłużenia dzierżawy właścicielki "Promedu" mogą podjąć rozmowy z prezesem Przychodni Rejonowo-Specjalistycznej. Obecny na sesji Janusz Bolanowski zapewnił, że jest otwarty na rozmowy i zgodzi się na wydzierżawienie budynku na kolejne trzy lata.Wszytko będzie jednak zależało od tego, czy strony dojdą do porozumienia.
Zdaniem radnego Bogdana Szczęśniaka, rozwiązaniem problemu byłoby ogłoszenie przetargu na kolejne lata dzierżawy. Wówczas wygrałby lepszy. Koszty remontów wspólnych części można by dzielić między obie przychodnie, w zależności od zajmowanej powierzchni.
Te argumenty też nie przekonały burmistrza, który twardo obstawał przy swoim i nie zmienił zdania. Chce, aby budynek, w którym mieści się "Promed", był od stycznia 2012 własnością spółki gminnej. Obecna na sesji Ewa Górny, lekarz i jedna z właścicielek "Promedu", zauważyła, że cały czas mówi się o budynku, nie biorąc pod uwagę pacjentów i ich woli. Poprosiła o jak najszybsze ustalenie terminu spotkania, by dowiedzieć się, jak zostanie rozwiązana sprawa i na jakich warunkach. Burmistrz zauważył, że już raz umawiali się na spotkanie, ale pani doktor nie mogła przyjść. Ewa Górny wyjaśniła, że powodem była nagła zmiana godziny spotkania z 16.00 na 14.00, kiedy przyjmowała pacjentów i nie mogła ich zostawić: - Później trzy razy dzwoniłam, by umówić się na kolejne spotkanie, ale bez skutku. W końcu pana sekretarka powiedziała, że teraz muszę czekać na telefon od burmistrza. Czekałam i się nie doczekałam, dlatego tutaj przy wszystkich raz jeszcze proszę o ustalenie konkretnej daty.
- Nic o tym nie wiem - ripostowął Putyra. Wymianę zdań skwitowała radna Beta Bejda: - To śmieszne, by trzy dorosłe osoby nie mogły się umówić. Panie burmistrzu, w tej sprawie chodzi o interes mieszkańców, a nie prywatnej firmy. Trzeba się nad tym zastanowić!
W przerwie sesji burmistrzowi, Ewie Górny i prezesowi spółki gminnej Januszowi Bolanowskiemu udało się ustalić termin spotkania. Odbyło się 19 kwietnia i zaplanowano kolejne, bo do omówienia jest wciąż wiele spraw...
Wioletta Kamińska
Reklama
Liczna grupa mieszkańców przyszła na kwietniową sesję Rady Miejskiej, żeby przekonać burmistrza do przedłużenia dzierżawy przychodni "Promed". - Muszę dbać o interes gminy - odpowiadał burmistrz
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze