Oława Władza sprząta
Radny Mieczysław Koprowski złożył do burmistrza interpelację w sprawie czystości w mieście, ponieważ budzi ona jego wątpliwości. Wskazał wiele miejsc - zarówno w centrum, jak i na obrzeżach miasta, gdzie jest brudno, leżą papiery, butelki plastikowe, puszki i inne śmieci. Nie tylko radny ma wątpliwości.
Burmistrz obiecywał, że będzie czyściej, a porządki już rozpoczęto. Na pierwszy ogień poszedł pozimowy piasek, czyściej jest też w okolicach dworca PKS i na miejskich skwerach. Znacznie gorzej wyglądają miejsca, w których stały kontenery do selektywnej zbiórki odpadów. Zamiast nich - są góry śmieci, także tych większych, na przykład muszla klozetowa.
Próba dyscyplinowania
Mieszkanka ulicy Norwida zawsze wrzucała plastikowe butelki do kontenera na selektywną zbiórkę odpadów. Pewnego dnia kontener zniknął, a w ich miejscu leżały śmieci. To ją zdziwiło, ponieważ kontenery zawsze były pełne, a mieszkańcy chętnie z nich korzystali. - Z naszego osiedla w ostatnim czasie zniknęły dwa tego typu kontenery - mówi oławianka.
Zadzwoniła do Wydziału Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska UM z pytaniem, czy kontenery usunięto na stałe. Poinformowano ją, że tak, ponieważ wiele osób traktuje je jako śmietniki do wszystkich odpadów. Usłyszała, że w ten sposób próbuje się dyscyplinować mieszkańców. Zdaniem naszej czytelniczki, w ten sposób karze się tych, którzy segregują śmieci. Najbliższe kontenery są na ulicy Gałczyńskiego. Przepełnione, a śmieci leżą wszędzie. To uciążliwe także dla niezmotoryzowanych, którzy muszą przemieszczać się ze śmieciami.
Witold Niemirowski, zastępca burmistrza Oławy potwierdza, że usunięto niektóre kontenery do zbiórki selektywnej, na przykład na osiedlu Sobieskiego i na Zaodrzu: - Nie jest to karanie tych, którzy segregują, tylko tych, którzy nie mają kultury i zamiast wyrzucać śmieci tam, gdzie trzeba, wyrzucają do tych pojemników wszystko - sprzęt elektryczny, części samochodowe. Pojemniki zabraliśmy na próbę. To nie jest wojna z mieszkańcami, muszą zrozumieć, że skoro wymagamy, aby miasto było czyste, muszą również o to zadbać. Zacząć od siebie.
Kto za co odpowiada?
Na zebraniu z zarządcami dróg miasto podało wytyczne w sprawie wiosennych porządków. Zdaniem wiceburmistrza Niemirowskiego, pod względem czystości Oława nie odbiega od innych dolnośląskich miast. Mieszkańcy są bardziej krytyczni niż osoby z zewnątrz. Sytuacja z utrzymaniem czystości jest skomplikowana, bo różni właściciele odpowiadają za różne rejony. Przez miasto przebiegają drogi powiatowe, wojewódzkie i gminne. Miejski Zakład Robót Drogowych i Zieleni odpowiada za miejskie skwery, place zabaw, tereny zielone i chodniki, nieprzylegające do budynków. Za chodniki przylegające do nieruchomości odpowiadają ich właściciele. Za czystość na terenach nad Odrą - Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, a na wałach przeciwpowodziowych - Dolnośląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych we Wrocławiu. Za porządek przy domach jednorodzinnych odpowiadają ich właściciele, a na podwórkach bloków komunalnych - miasto. Niemirowski pisze o tym szczegółowo w kwietniowym numerze "3S".
O psich kupach
W ramach wiosennych porządków odnowiono pojemniki na psie odchody, które są na miejskich skwerach. Nowością ma być automat do sprzedaży jednorazowych woreczków na psie odchody. Wkrótce ma być testowany. Wiceburmistrz Niemirowski przypomina, że za niesprzątanie po psie można zapłacić mandat, nałożony przez Straż Miejską. Może on wynosić nawet 500 zł. Kultura właścicieli psów jest bezcenna. Jeżeli mieszkańcy się tego nie nauczą, walka z psimi kupami będzie wciąż trudna.
Wspólna sprawa
- Uczulam zarządców, żeby sprzątali także w soboty - mówi Niemirowski. - Rozważamy też możliwość sprzątania centrum miasta w niedziele. Myślimy o ścisłym centrum - kościół Piotra i Pawła, skwer przed urzędem i Rynek. <br />
Zdaniem Niemirowskiego, w Oławie jest wystarczająca liczba pojemników i koszy na śmieci, aby zachować czystość. Stan czystości ma poprawić planowana przez rząd "ustawa śmieciowa". Pojemników do segregacji odpadów jest 68. Jak się z nich korzysta - to kwestia nawyków i kultury. - Mieszkańcu, chcesz mieć czyste miasto - to również sam dbaj o porządek! - apeluje wiceburmistrz.
Monika Gałuszka-Sucharska
Reklama
W mieście ma być czyściej, bo do tej pory było raczej brudno. Wiosenne porządki rozpoczęto już kilka tygodni temu. Władze Oławy chcą też uczyć mieszkańców, jak zachowywać czystość. Niektóre metody mogą szokować
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze