Lizawice
Pieniądze na plac zabaw
- Moja miejscowość dostała 8 tysięcy na budowę placu zabaw - opowiadał Łągiewczyk. - Im bliżej realizacji inwestycji, tym więcej trudności i przykrych niespodzianek. Okazało się, że na tę kwotę składa się kilka wydatków. Geodeta - trzeba mu zapłacić 1.900 zł za wydzielenie działki. Ogrodzenie - plac musi być wydzielony. 3.500 zł bierze firma, która planuje, co tam ma być rozmieszczone! I z ośmiu tysięcy zostanie mi może dwieście złotych.
Pierwotnych planów nie można zrealizować z takich funduszy. Teraz rada sołecka podejmie decyzję, czy doposażyć plac z funduszu na przyszły rok, czy poszukać na ten cel innych źródeł.
- Tam, gdzie już są place zabaw, nie trzeba geodety, a gdzie powstają nowe, działka musi być wydzielona. Takie są przepisy, ja tego nie wymyśliłem - odpowiadał wójt Kownacki. Dodał, że przedstawiona przez Łągiewczyka kwota 3.500 zł za projekt pochodzi tylko z jednej oferty, inne firmy gotowe są do wykonania tego zadania za 1.200 zł. Wójt zamknął sprawę obietnicą lepszego informowania mieszkańców o kosztach inwestycji.
Radni podjęli uchwałę o wydzieleniu funduszy sołeckich na 2012. Do września odbędą się zebrania, na których sołectwa ustalą, na co przeznaczyć środki finansowe. Budowa placu zabaw jest przedsięwzięciem chętnie wybieranym przez mieszkańców. Takie inwestycje planują Siecieborowice i Jankowice.
(XA)
Napisz komentarz
Komentarze