Oława
Problemy na drogach
Na skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Żołnierza Polskiego widać, jak wiele tirów jedzie przez Oławę w kierunku Opola lub odwrotnie, w stronę Wrocławia, Jelcza-Laskowic i Strzelina. Drogi są dziurawe, a trasa ruchliwa.Wiele samochodów jeździe do fabryk w specjalnych strefach ekonomicznych w naszym powiecie. Wszechobecne korki denerwują kierowców, jest mniej bezpiecznie, dokuczają hałasy i większa emisja spalin. To los miasta tranzytowego, jakim od kilku lat jest Oława. Ratunkiem byłaby obwodnica.
Papier wszystko przyjmie
Sęk w tym, że od kilku lat obwodnica Oławy, podobnie jak obwodnice innych gmin naszego powiatu, istnieje tylko na papierze. Jest koncepcja, są przygotowane materiały, wytyczone trasy i działki. To wszystko. Całość prac, związanych z wytyczeniem przebiegu obwodnic przez samorządy powiatu oławskiego, koordynowało starostwo. Nie było łatwo, bo samorząd Jelcza-Laskowic nie mógł dojść do porozumienia z ówczesnym szefem powiatu Markiem Szponarem.
Planowana obwodnica Oławy jest inwestycją rozłożoną na kilka etapów. Pierwszy to budowa obwodnicy południowej - odcinka od skrzyżowania drogi krajowej nr 94 na granicy Oławy do skrzyżowania z drogą 94 za Godzikowicami. Kolejne etapy obejmują budowę obwodnicy północnej, obwodnicy Ścinawy Polskiej i przebudowę drogi powiatowej Godzikowice - Owczary.
Którędy trasa?
Miasto postanowiło rozpocząć od budowy odcinka południowego. Radni zaakceptowali ten projekt w 2008 roku, czyli 3 lata temu. Obwodnica południowa ma się rozpocząć pomiędzy Oławą a Stanowicami, przed skrzyżowaniem drogi krajowej nr 94 z powiatową nr 1575 D. Następnie ma się skrzyżować z linią kolejową Wrocław - Opole, a potem przez pola połączyć się na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką nr 396. Na wysokości Jaczkowic obwodnica przecina drogę powiatową nr 1574 D oraz rzekę Oławę. Za Jaczkowicami przebiegnie terenami rolniczymi i połączy się z drogą krajową za Godzikowicami.
Idzie powoli
- Planujemy rozpocząć budowę obwodnicy jako drogi gminnej zbiorczej - mówi burmistrz Oławy Franciszek Październik. - Mamy aktualne wszystkie plany zagospodarowania przestrzennego w obrębie administracyjnym miasta. Dogadujemy się z gminą wiejską Oława w sprawie budowy na jej terenie. Od strony formalno-prawnej będziemy gotowi w tym roku. Po zakończeniu remontu ratusza, łącznika do ulicy Iwaszkiewicza i budowy basenu, będziemy mieli możliwości finansowe, aby rozpocząć działanie.
Nie stanie się to jednak wcześniej niż w 2012 roku. Jak dotąd nie są wywłaszczeni prywatni właściciele działek na trasie obwodnicy. Pozostałe grunty należą do Skarbu Państwa i gminy Oława.W 2012 miasto planuje rozmowy z prywatnymi właścicielami gruntów. Burmistrz twierdzi, że są już na to przygotowani.
Gdy właściciele zgodzą się na dysponowanie gruntami, miasto zleci wykonanie projektu I etapu obwodnicy - połączenia drogi krajowej nr 94 z drogą wojewódzką nr 396, w kierunku autostrady przez wiadukt kolejowy.
Nie będzie łatwo
- Chcemy to rozpocząć - deklaruje Franciszek Październik. - Zdajemy sobie sprawę, że potrzebne są duże pieniądze, ponad 120 mln zł. Będziemy szukali partnera do współfinansowania inwestycji. Jeżeli się nie uda, będziemy się starać o środki pozabudżetowe. Ma być specjalna pula na budowę dróg.
Władze Oławy zdają sobie sprawę, że sytuacja na ulicach miasta pogorszy się, gdy autostrada A-4 będzie płatna. Burmistrz mówi, że jeżeli Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad do 2012 roku nie włączy się w budowę obwodnicy Oławy, to będzie miała problemy z władzą i mieszkańcami, którym mogą puścić nerwy. Burmistrz się z tym nie kryje, wskazując za wzór inne miasta, w których blokowano wjazd samochodów do centrum.
Październik twierdzi, że istnieje szansa rozwiązania części problemów komunikacyjnych za trzy lata. Uważa, że poprzez kłótnie poprzedniego starosty z burmistrzem Jelcza-Laskowic, samorządy straciły 18 miesięcy. Kompleksowy projekt obwodnic mógł być gotowy wcześniej.
- Nie odpuszczamy, robimy swoje - przekonuje burmistrz Oławy. - Od strony technicznej jesteśmy przygotowani, rozmowy z ludźmi bierzemy na siebie. Jestem przekonany, że uda nam się rozpocząć. Zrobiliśmy to, co leży w kompetencjach naszego samorządu. Najwyższy czas na budowę obwodnicy. Pierwszy odcinek rozpoczniemy najszybciej jak to możliwe, starając się o dofinansowanie z programów unijnych na lata 2013 - 2017.
Zmiany komunikacyjne
15 lutego podpisano umowę na budowę kolejnego odcinka wschodniej obwodnicy Wrocławia, czyli łącznika autostrady A-4 z drogą ekspresową S-8 (Bielany - Łany - Długołęka). Długość całej trasy, która ma połączyć autostradę A-4 z S-8 na Warszawę, wyniesie 38 km. Zapewni ona kierowcom dogodne połączenie autostrady z drogą wylotową na Warszawę.
Od 1 stycznia 2012 trzeba będzie zapłacić ok. 20 groszy za przejechany kilometr autostrady A-4 między Wrocławiem a Gliwicami.
12 zł - mniej więcej tyle trzeba będzie zapłacić za przejazd trasą A-4 z Oławy (przez Brzezimierz) na Bielany Wrocławskie i z powrotem
Tekst i fot.: Monika Gałuszka-Sucharska
Napisz komentarz
Komentarze