Powiat
W ogólniakach
- Filozof William James powiedział, że "bycie mądrym polega na tym, aby wiedzieć, co należy przeoczyć" - te słowa świetnie obrazują jedną z najważniejszych zasad planowania czasu, a mianowicie ustalenie priorytetów - mówi Monika Lassota z Centrum Doradztwa dla Studentów, działającego przy wrocławskiej Wyższej Szkole Bankowej. - Jeśli maturzysta chce efektywnie wykorzystać sto dni, które pozostały do matury, musi przemyśleć, które czynności przybliżają go do zdania egzaminów, a które wręcz przeciwnie. Codzienne aktywności warto sklasyfikować pod względem pilności i ważności. Pilność to kryterium związane z czasem, określa zadania, które ze względu na termin muszą być zrealizowane szybko, czasem wręcz na przysłowiowe "wczoraj". Kategoria ważności określa sprawy istotne w dłuższej perspektywie, związanej z wyznaczonymi celami. W kontekście stu dni przygotowania do matury plasują się, dla większości uczniów, w kategorii zadań pilnych i ważnych. Warto zatem zastanowić się, jakie sprawy umiejscowimy w tej kategorii, a jakie w pozostałych: pilnych i nieważnych, niepilnych i ważnych oraz nieważnych i niepilnych. Wtedy będzie łatwiej zorganizować sobie nie tylko powtórki materiału, ale też zaplanować cały okres przedmaturalny.
Jak ten gorący okres wygląda z perspektywy maturzysty? - Teraz większość zaprząta jeszcze myślenie o studniówce, choć o maturalnych przygotowaniach nikt nie zapomina - mówi Marcin Marciniec, maturzysta z LO nr 1 w Oławie. - Zdecydowanie bardziej przeżywają przygotowania do tego wyjątkowego balu koleżanki, m.in. temat sukienek dominuje w rozmowach podczas przerw. Toczy się również walka o oceny na świadectwo końcowe. Większość nauczycieli z przedmiotów, których nie zdajemy, chce dać nam możliwość udziału w nieco luźniejszych lekcjach, a po feriach koncentrowania się wyłącznie na dziedzinach, z których zdajemy egzamin. Prawdziwe, stuprocentowe przygotowania, zaczną się dla wszystkich po balu i feriach zimowych. Wtedy matura będzie celem numer jeden.
Rzetelnie nad powtórkami
Każdy maturzysta zdaje egzamin z polskiego, matematyki i języka obcego. Jak solidnie poradzić sobie z tym ostatnim? - Dobre przygotowanie do matury z języka obcego musi być skrupulatne i systematyczne - mówi Artur Marszałek, lektor ze szkoły językowej "Leader English". - Warto polegać na swojej znajomości języka i nie wierzyć zbytnio w "doświadczenie" translatorów komputerowych. Trzeba także pamiętać o codziennym kontakcie z językiem. Należy czytać różne teksty w języku obcym, ćwiczyć umiejętności słuchania i mówienia - na przykład podczas rozmów ze znajomymi na komunikatorze internetowym.
Zdaniem specjalistów, bardzo istotne jest też wsparcie przez nauczyciela. Każdemu maturzyście nie odmówi on pomocy w przypadku wątpliwości językowych. Językowiec będzie także pomocny przy ocenie wypowiedzi pisemnych. - Jego rady warto wziąć sobie do serca i wyciągać z nich wnioski - podkreślają w Leader English. - Nie wolno zapominać, że nauka języka to proces skomplikowany i wymagający czasu. Trudno o natychmiastowe efekty. Przygotowując się do egzaminu dojrzałości z języka obcego, warto pamiętać o najważniejszym - ta wiedza przyda się nie tylko na maturze, ale również w codziennym życiu bądź w przyszłej pracy.
Kto bardziej denerwuje się egzaminem dojrzałości? - Wydaje się, że uczniowie - uważa maturzysta Ola Popów z LO nr 1. - To w końcu nasz egzamin i trudno mówić tutaj o braku mobilizacji. Oczywiście, każdy powtarza w inny sposób. Jedni zabierają się do tego już na początku roku szkolnego, innych mobilizuje dopiero bliski termin egzaminu. Wbrew pozorom, największy stres i nerwy towarzyszą częściom ustnym, bo wiele zależy tutaj nie tylko od wiedzy, ale także od stresu, który ogarnia nas z powodu prezentacji przed komisją. Wydaje mi się, że jej życzliwe podejście może w znaczący sposób pomóc nam w tej trudnej chwili.
Dyrektor LO nr 1 w Oławie Małgorzata Peremicka twierdzi jednak, że nauczyciele równie mocno przeżywają czas przygotowań: - Z jednej strony to egzamin uczniów, z drugiej pedagodzy chcą im pomóc w przygotowaniach. Jeżeli uczą w klasie, w której większość zdaje ich przedmiot, stres jest podwójny. Potem już w trakcie albo po zakończeniu egzaminów przegląda się arkusz i analizuje się pod kątem przerobionego materiału. Jednak wszystko zależy od zdającego.
Maturzysta Dawid Puzyniak podkreśla, że wsparcie nauczyciela, połączone z solidnymi powtórkami, mogą pomóc w osiągnięciu sukcesu na egzaminie: - Kiedy zdaje się przedmiot, który realizujemy z klasą na poziomie podstawowym, widać po stronie nauczyciela ogromną chęć do pomocy i wsparcia. To bardzo motywuje i pomaga, bo sama wiedza, wyniesiona z lekcji, czasem nie wystarcza, aby wypracować wysoki wynik na egzaminie. Potrzeba jeszcze do tego wyćwiczenia umiejętności sprawdzanych na egzaminie, które zdobywa się, rozwiązując różnego rodzaju zadania.
W międzyczasie o przyszłości
- Gorący czas przygotowań maturalnych to idealny okres na to, by pomyśleć na temat przyszłej kariery akademickiej, a nawet własnych predyspozycji zawodowych - mówi Wojciech Rynkiewicz, szef biura karier "Hermes" w Wyższej Szkole Handlowej we Wrocławiu. - Oczywiście pod warunkiem, że nie będzie to kolidowało z powtórkami materiału do matury. W trakcie przygotowań do egzaminu dojrzałości można łatwo określić, która grupa przedmiotów stanowi silną stronę maturzysty. Wszystko zależy od indywidualnych kwestii. Jednego pociągają przedmioty ścisłe, innego humanistyczne, a ktoś inny jest fascynatem języków obcych. W przypadku tych ostatnich, przyszły żak może zastanowić się nad wyborem uczelni, oferującej wysoki poziom językowy lub na przykład specjalności prowadzonej wyłącznie po angielsku na danym kierunku studiów. Potwierdzeniem tego, że czas przygotowań maturalnych to dobry okres rozważań nad przyszłą karierą akademicka, są wykłady i spotkania związane z kierunkami studiów, adresowane specjalnie do maturzystów.
Taką propozycję ma dla uczniów kilka szkół prywatnych. "Marcowe czwartki z Wyższą Szkołą Handlową" to spotkania dla przyszłych studentów, gdzie można poznać tajemnice najpopularniejszych kierunków studiów, m.in. turystyki i rekreacji, zarządzania, bezpieczeństwa wewnętrznego oraz finansów i rachunkowości. Można wtedy poznać wykładowców, którzy na co dzień prowadzą zajęcia. Podobny projekt ma w swojej ofercie Wyższa Szkoła Bankowa we Wrocławiu. Tam podczas specjalnych zajęć ze specjalistami w każde czwartkowe popołudnie będzie można poznać tajniki pracy pod wpływem stresu, poznać zasady autoprezentacji, również spróbować wystąpień publicznych przed kamerą. Takie spotkania z jednej strony pozwolą na chwilę odpocząć od powtórek, z drugiej zaprocentują w trakcie samego egzaminu. Do matury przecież już coraz mniej czasu. Sami maturzyści przyznają, że świadectwo z wynikami z tego egzaminu to podstawa, bez której trudno funkcjonować na rynku pracy.
Planuj z sukcesem
Oto kilka wskazówek, związanych z maturalnymi przygotowaniami, opracowanych dla naszych maturzystów przez Centrum Doradztwa dla Studentów Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu:
* Spisz listę zadań do wykonania, w formie krótkich notatek. Plan powinien uwzględniać czynności w perspektywie kolejnego dnia, tygodnia i miesięcy, poprzedzających maturę
* Postaraj się oszacować czas trwania poszczególnych czynności. Zapisz szacunkowy czas trwania każdej, w ten sposób dowiesz się, czy twój plan jest realny, a więc możliwy do wykonania.
* W swoim planie uwzględnij fakt, że zawsze może się zdarzyć coś nieprzewidzianego, zachowaj rezerwę czasu na takie wydarzenia.
* Kontroluj realizację wyznaczonych sobie zadań, dzięki temu, będziesz wiedział, czy faktycznie zbliżasz się do celu.
* Pamiętaj, że rodzice mają rację, przypominając o wypoczynku, najlepiej na świeżym powietrzu, o zdrowym odżywianiu i odpowiedniej ilości snu. Dzięki temu mózg łatwiej i chętniej przyswoi nowe informacje.
Adam Piwek
Napisz komentarz
Komentarze