BĄDŹ CZUJNY
W ciągu ostatnich dwóch tygodni doszło w Oławie do czterech włamań i kradzieży. Przestępcy działają szybko i profesjonalnie. Do domu wchodzą przez okno i nie zostawiają na nim żadnych śladów poza drobną rysą przy klamce. W każdym z okradzionych mieszkań okna były nowe i antywłamaniowe. Łupem złodziei pada przede wszystkim biżuteria. Nie zabierają większych przedmiotów, raz ukradli aparat fotograficzny. Nie robią bałaganu, nie chcą też gotówki. - W jednym z mieszkań leżał w widocznym miejscu plik banknotów - mówi Jacek Gałuszka, komendant powiatowy policji w Oławie. - To była spora suma. Złodzieje nie ruszyli jej, kradną biżuterię, za każdym razem wartą przynajmniej kilka tysięcy złotych.
Ofiarą padają mieszkańcy w średnim wieku, żyjący aktywnie. W trzech przypadkach właściciele odpoczywali na nartach, kiedy złodzieje plądrowali ich domy. Akcje są przemyślane, prawdopodobnie organizowane przez kilka osób. - Jestem przekonany, że najpierw obserwują domy i zwyczaje mieszkańców, a później szczegółowo wszystko planują - mówi komendant. - Nie poruszają się pieszo. Dlatego bardzo ważna jest czujność mieszkańców. Zwracajmy uwagę, kto i po co zatrzymuje się w pobliżu domu. Teraz niemal każdy ma telefon komórkowy, wystarczy zrobić zdjęcie auta, czy podejrzanej osoby.
Najdrobniejsze szczegóły mogą pomóc w ujęciu przestępców. Komendant zaznaczył, że bardzo ważna jest pomoc sąsiadów. Jeżeli zamierzamy spędzić weekend poza domem, najlepiej poprosić znajomych, żeby od czasu do czasu weszli na posesję, złapali za klamki, sprawdzili okna. Złodzieje są sprytni, wchodzą do domów otoczonych drzewami lub krzewami, przez które ciężko zobaczyć, co się dzieje w środku. Działają w różnych rejonach miasta. Nie tracą czasu na poszukiwania łupów, biżuteria za każdym razem była w zasięgu ręki. Do podobnych włamań doszło również w Lubszy, Brzegu, Oleśnicy i Wrocławiu.
Policja uczula właścicieli cennych przedmiotów, żeby zabezpieczyli swoje dobra lub przynajmniej nie trzymali ich na widoku. Warto też zrobić zdjęcia pierścionków, naszyjników, kolczyków. To znacznie ułatwi poszukiwania złodziei. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest też monitoring, trzeba jednak pamiętać, żeby włączyć go na czas nieobecności. - Mieszkaniec jednego z obrabowanych domów miał zamontowaną kamerę, jednak pechowego dnia nie włączył jej - mówi komendant.
Policja prosi o pomoc w ujęciu przestępców i gwarantuje anonimowość. Jeżeli ktokolwiek zaobserwował coś niepokojącego w okolicy obrabowanych domów może przesłać informację na redakcyjnego maila: [email protected] lub zadzwonić na oławską komendę policji.
Do włamań doszło na Broniewskiego, Lipowej. Mickiewicza i Polnej.
Agnieszka Herba
[email protected]
Reklama
Działają nietypowo, tylko w weekendy, między godziną 14.00 a 18.00 Czekają na dogodny moment i włamują się do domków jednorodzinnych. Wiedzą, że właściciele będą nieobecni dłuższą chwilę
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze