Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 20:52
Reklama BMM
Reklama
News will be here

To co mam, czyli rysunek

Żeby tworzyć wspaniałe dzieła, nie trzeba mieć za sobą gimnazjum czy liceum plastycznego. Nie trzeba mieć też ukończonej Akademii Sztuk Pięknych. Dowodem na to jest Michał Łomnicki, 21-latek z Oławy, który ukończył Technikum Hotelarskie w ZSP nr 1 im. Tadeusza Kościuszki. Rysuje od długiego czasu, wciąż rozwija swój warsztat i ma wielu fanów swojej sztuki. Uważa, że najważniejsze jest ciągłe udoskonalanie siebie i swoich technik

OŁAWA
Talent

- Mógłbyś przybliżyć nam swoją osobę?

- Obecnie jestem studentem Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu. Z natury jestem osobą skromną, która nie lubi wywyższać się z tłumu. Kiedy nie rysuję, staram się prowadzić aktywny tryb życia.

- Kiedy zaczęła się twoja przygoda z ołówkiem?

- Bazgrzę od dziecka. Jak byłem mały, nie mogłem przejść z mamą koło kiosku i nie kupić kolorowanki. Bardziej konkretne rysowanie zacząłem w czasach gimnazjum. Były to głównie jakieś własne wytwory wyobraźni, postaci komiksowe, proste rysunki robione czarnym cienkopisem. Do rysowania motywowała mnie szkoła - uczeń, jak to uczeń, zawsze się nudzi na lekcjach. Przez tę nudę miałem zabazgrane całe zeszyty na ostatnich stronach, a to rzadko spotykało się z aprobatą nauczycieli. Jednak nie tylko w szkole rysowałem - w domu też próbowałem swoich  sił w eksperymentach rysunkowych. Na własną rękę rozwijałem swoje „zdolności”, nie korzystałem z żadnych książkowych kursów, ani pomocy osób doświadczonych w tym zakresie. Ujmując to wszystko w cyfry, można powiedzieć, że tworzę już od 10 lat, ucząc się na błędach. Nie zawsze moje prace wychodzą tak, jakbym chciał, ale dzięki temu hobby nigdy się nie nudzę.

- Skąd u ciebie motywacja do tworzenia trudniejszych prac?

- Poważniejsze prace, które zaskarbiły sobie uwagę ludzi i znajomych, zacząłem rysować na początku 2010 roku. Zaczęło się to przez ciekawość. Postanowiłem wykonać jeden dobry rysunek, wystawić go na Allegro za symboliczną kwotę, i obserwować reakcje ludzi. Odzew był bardzo szybki. Na drugi dzień praca była już sprzedana i pojawiły się liczne pytania od znajomych, czy narysuję „to”, czy „tamto”. Zmotywowany pozytywnymi reakcjami postanowiłem narysować kolejne prace i wystawić je na aukcjach. Pamiętam, że jednym z obrazów był czarny kot, a kupiła go dziewczyna, która zamówiła jeszcze dwa koty do kolekcji. Tak sprzedałem pierwsze swoje prace, które nie były wybitne. Poważniej podszedłem do tematu dzięki koleżance ze studiów, która niemal na siłę wymusiła na mnie, żebym narysował jej portret z chłopakiem. Początkowo zapierałem się rękami i nogami przed tym, bo nie miałem zielonego pojęcia, jak się rysuje portrety. Podjąłem się jednak wyzwania. Długo myślałem, jak się do tego zabrać, aż w końcu usiadłem przy biurku i ręka sama zaczęła się poruszać po papierze. Po 10 godzinach powstał  pierwszy oficjalny portret. Nie był on szczytem marzeń, ale pokazał mi, że jak chcę, to potrafię.  Postanowiłem się pochwalić tą pracą w internecie, a gdy znajomi zobaczyli zdjęcie, z zaciekawieniem wypytywali o to, co robię, a ich zainteresowanie moją osobą rosło. Po niedługim czasie inna koleżanka poprosiła o swój portret, a ja stwierdziłem, że skoro poradziłem sobie raz, to drugi też dam radę.
Naładowany wiarą we własne zdolności przyłożyłem się jeszcze bardziej. Powstał  kolejny  portret  i do tej pory uważam, że to jedna z moich lepszych prac. Od tego momentu polubiłem tę formę rysunku. Powoli napływały kolejne zamówienia, zadziałała reklama pantoflowa. Połączyłem przyjemne z pożytecznym - ludziom podoba się to, co robię, a ja mam z tego satysfakcję, bo rysowanie jest moją pasją. Tak zacząłem „oficjalnie” rysować portrety na zamówienie. W wolnych chwilach tworzę prace sam dla siebie, w głowie ciągle mam pomysły na nowe rysunki, które czekają, aż przeleję je na papier. Czasem zdarza mi się też projektować tatuaże. Jednak nie myślę o sobie jak o artyście. To tylko moja pasja. Coś, co  robię, bo chcę, bo lubię, bo sprawia mi frajdę.

- Tworzysz tylko ołówkami?

- Preferuje raczej „suche” techniki. Portrety rysuję głównie ołówkami oraz węglem, ale coś, co sprawia mi największą frajdę, to zabawa pastelami, ponieważ dają duże pole do popisu w tworzeniu kolorowych prac. Na razie nie przekonałem się do farb, ale może jeszcze kiedyś spróbuję.

- Jak określiłbyś swoje prace?

- Sądzę, że jest to specyficzny realizm. Spotkałem się z opiniami, że moje portrety do złudzenia przypominają fotografie, ale także z takimi, że portrety nie mogą być idealne, bo tracą swój sens. Nie do końca z tym się zgadzam, bo rysując, kieruję się sobą, rysuję, jak ja chcę, a nie jak ktoś mi narzuca. Nie kieruję się kanonami, czy jakimiś autorytetami w sztuce, staram się wyrobić swoją własną „technikę”, co sprawia, że prace mają klimat i stają się rozpoznawalne same w sobie, a nie po podpisie. 

- Skąd twój podpis „TCM” na rysunkach?

- Często jestem o to pytany. Kilka lat temu stwierdziłem, że czas zacząć podpisywać swoje prace, skoro już je publikuję, ale nie zawsze mogłem podpisać się imieniem i nazwiskiem. Postanowiłem wymyślić własny podpis. Długo myślałem, miałem różne pomysły, lecz wybrałem ten, bo jest  krótki, łatwy do zapamiętania, dobrze się wymawia i podoba mi się w zapisie na pracy. Nie starałem się w nim ukryć jakiegoś skrótu czy słowa, ale jeśli miałoby coś znaczyć, to chyba tylko „To Co Mam”, bo rysunek to coś, czego nikt mi w życiu nie zabierze.

- Wiążesz przyszłość ze sztuką, czy masz inne plany?

- I tak, i nie. Rysunek zawsze będzie moją pasją i z niego nie zrezygnuję, lecz na razie nie chcę, żeby był źródłem mojego dochodu na całe życie. Polskie realia dla młodych ludzi są ciężkie i nie ułatwiają zadania. Chcę skończyć studia, które zacząłem dwa lata temu. Jest to kierunek niezwiązany ze sztuką, ale traktuję go jako zaplecze zawodowe. Ciągnę dalej kierunek z mojej byłej szkoły, a mianowicie hotelarstwo. Po tym kierunku chciałbym spróbować swoich sił na  architekturze wnętrz, gdzie już moja pasja ma większe pole do popisu. Mam pewien pomysł na dalszą przyszłość, która wiąże się z własną działalnością, lecz pomysłu nie zdradzę, bo jest wyjątkowo kreatywny i, powiedzmy, trafia w nisze oławskiego rynku. Zna go na razie kilka osób, z którymi może on dojść do skutku. Co do najbliższych planów, to jedną ze swoich prac podarowałem na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i chciałbym, żeby pomogła zebrać pieniądze dla dzieci.

- Masz już za sobą jakieś osiągnięcia w konkursach lub wystawy swoich prac?

- Każda praca jest dla mnie dużym osiągnięciem. Każda jest inna, w każdą wkładam dużo pracy i staram się, żeby była wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Moje rysunki wiszą na jednej ścianie z pracami Chagalla, otrzymuję zlecenia z całego kraju, co świadczyć może o tym, że ludzie cenią sobie moje dzieła.
Wygrane w konkursach? Nie biorę udziału w tego typu wydarzeniach, nie lubię rywalizacji w życiu i w tworzeniu. Według mnie każdy rysunek jest dobry i wyjątkowy, niezależnie od autora, jeśli on wkłada w pracę siebie i zaangażowanie oraz własny przekaz.

- Czy znasz  dużo osób, które podzielają twoją pasję?

- Jest dużo takich, którzy rysują, traktując to jako odskok od codzienności, problemów. Przelewają owoce swojej wyobraźni i emocje na papier, lecz bardzo rzadko ujawniają to szerszemu gronu. Tłumaczą się tym, że ich  prace nie są  dobre lub godne uwagi, że są  lepsi od nich. Na jednym z portali społecznościowych stworzyłem grupę „Rysunek, szkic, obraz, grafika - twoja pasja”, która miała na celu zrzeszenie pasjonatów, amatorów, hobbystów, profesjonalistów, wykazujących się tworzeniem na  papierze, płótnie, a nawet  tworzących grafikę komputerową, czyli stosunkowo nową formę sztuki. Założeniem grupy jest rozwijanie swoich zdolności za pomocą wymiany spostrzeżeń. Grupa ma galerię podzieloną na tematykę i formę prac, gdzie użytkownicy dodają swoje rysunki, pokazują je szerszemu gronu, i poddają ocenie innych członków grupy. To działa motywująco na początkujących oraz pozwala poprawiać błędy. W ciągu dwóch miesięcy grupa liczyła już 800 członków z całego kraju i z dnia na dzień ta liczba ciągle rośnie. Dla zmotywowania i  zachęcenia  osób do pokazania swoich prac, zorganizowałem konkursy o danej tematyce i dowolnej  formie. Aktywność grupy przerosła moje oczekiwania. Od pewnego czasu zaczęła żyć własnym życiem, stworzyła małą społeczność ludzi podzielających tę samą pasję. Nawiązałem nowe znajomości z osobami, które mają te same zainteresowania. Jestem też autorytetem dla mniej zaawansowanych - prosili mnie o porady przy tworzeniu portretów. Pytali, jak cieniuję, czego używam, jakie ołówki polecam. Czasem żartobliwie odpowiadałem, że wystarczy ołówek z Ikei, bo jest tylko „dłutem w rękach artysty” i od jego zdolności oraz wyobraźni zależy, jakie efekty uda mu się uzyskać.

- Często spotykasz się z krytyką twoich prac?

- Owszem, nawet czasem sam się jej domagam. Krytyka działa na mnie pozytywnie, motywuje, pozwala wyciągać wnioski oraz przyczynia się do rozwoju moich prac i osoby.

- Gdzie można zobaczyć twoje prace?

- Galerię swoich prac mam na portalu społecznościowym http://nk.pl/#profile/122712.
 
Rozmawiała Elżbieta Okniańska „Głos Żubra”
Fot. Aneta Śliwińska
  
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f
lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
improvedigital.com, 1944, RESELLER
pubmatic.com, 161673, RESELLER, 5d62403b186f2ace
admanmedia.com, 925, RESELLER
smartadserver.com, 3713, RESELLER
openx.com, 540866936, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
adform.com, 2671, RESELLER
yahoo.com, 59674, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
smaato.com, 1100042823, RESELLER, 07bcf65f187117b4
yahoo.com, 58935, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
triplelift.com, 11656, RESELLER, 6c33edb13117fd86
pubmatic.com, 158481, RESELLER, 5d62403b186f2ace
smartadserver.com, 3713, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 15349, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
zeta.com, 757, RESELLER
rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807
Xapads.com, 145030, RESELLER
google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0
Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace
video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc
lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace
adyoulike.com, c1cb20fa2bbc39a8f2ec564ac0c157f7, DIRECT
adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER
rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807
pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace
onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER
lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b
spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb
smartadserver.com, 4144, RESELLER
nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee
smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 13099, RESELLER
pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace
rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807
onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT
ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER
rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807
adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32
appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
smartadserver.com, 1247, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
smaato.com, 1100056735, DIRECT, 07bcf65f187117b4
smaato.com, 1100004890, DIRECT, 07bcf65f187117b4
rubiconproject.com, 24600, RESELLER, 0bfd66d529a55807
sharethrough.com, iBAzay96, RESELLER, d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com, 156177, RESELLER, 5d62403b186f2ace
pubmatic.com, 161674, RESELLER, 5d62403b186f2ace
insticator.com,15188195-e4cc-40b1-98f1-d6390cc63cbb,RESELLER,b3511ffcafb23a32
rubiconproject.com,17062,RESELLER,0bfd66d529a55807
video.unrulymedia.com,136898039,RESELLER
sharethrough.com,Q9IzHdvp,DIRECT,d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com,95054,DIRECT,5d62403b186f2ace
lijit.com,257618,RESELLER,fafdf38b16bf6b2b

 

KOMENTARZE
Autor komentarza: MarkoTreść komentarza: Wiem, że nie udajesz. Jesteś Grekiem.Data dodania komentarza: 28.11.2024, 16:15Źródło komentarza: "Samorząd przyjazny dla biznesu". Burmistrz chwali się nagrodąAutor komentarza: WalerianTreść komentarza: I będzie to kolejne miejsce sprzedaży ALKOHOLU - CAŁODOBOWE. Na domiar złego powiązane z motoryzacją. Jak głosowali radni, których oburzała sprzedaż alko w Muzeum Wena?Data dodania komentarza: 28.11.2024, 16:14Źródło komentarza: W Oławie będzie nowa stacja paliw. Gdzie? Jaka?Autor komentarza: MiecioTreść komentarza: Przeciętna na miss to zamałoData dodania komentarza: 28.11.2024, 16:12Źródło komentarza: Natalia z Bystrzycy w finale konkursu Polska Miss NastolatekAutor komentarza: QTreść komentarza: Pan Mareczek pracuje dla PKP, zainteresował się ile wylotów i ścieków jest odprowadzane do Odry chociażby w samym województwie dolnośląskim i co jest odprowadzane?Data dodania komentarza: 28.11.2024, 16:11Źródło komentarza: Marek Drabiński: - Cały czas mam nadzieję, żę sprawa zatruwania Odry zostanie rzetelnie wyjaśnionaAutor komentarza: zwijana PolskaTreść komentarza: To aż petycję trzeba? Jakby nikt nie wiedział. Jak tak dalej pójdzie to na wszystko w tym kraju trzeba będzie petycje.Data dodania komentarza: 28.11.2024, 16:02Źródło komentarza: Jest petycja w sprawie świateł na skrzyżowaniu. Tu możesz podpisaćAutor komentarza: AlbertTreść komentarza: Mi się to nie podoba, ale nie miałem nic do gadania. Stacja powinna być w centrum i służyć wszystkim mieszkańcom. Przy rondzie będzie dla wybranych i tylko dla zmotoryzowanych. Ja chciałem np podejść po piwo albo po zapiekankę. W tym przypadku nie będę aż tak daleko szedł na koniec miasta.Data dodania komentarza: 28.11.2024, 16:00Źródło komentarza: W Oławie będzie nowa stacja paliw. Gdzie? Jaka?
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama