Gmina Domaniów
Nie prędko
Radni przyjęli uchwałę w sprawie zmiany Wieloletniego Programu Inwestycyjnego Gminy Domaniów na lata 2008-2015. Wynika z niej, że w obecnym i przyszłym roku nie będzie środków na budowę wierzbniańskiej hali. Na pytania, dlaczego tak się stało, odpowiadała Dorota Swadek-Schneider. - Rozmawiałam z pracownikami urzędu, ponieważ tylko od nich mogłam uzyskać informacje dotyczące jakichś zapewnień, które wcześniej były czynione w sprawie finansowania budowy hali - tłumaczyła radnym wójt gminy Domaniów. - To miał być ponoć priorytet, a tymczasem żadnych listów intencyjnych ani innych dokumentów w tej kwestii nie ma. Nie ma też żadnego dokumentu czy potwierdzenia, jeżeli chodzi o finanse. Pierwsze pieniądze, w kwotach po 100 tys. zł, pojawiają się dopiero w latach 2015 i 2016. Niczego więcej mi nie przekazano. Ponieważ nie mamy zabezpieczenia finansowego, temat wymaga głębszego rozeznania i analizy, wspólnie z radnymi.
Dotychczas na projekty budowy hali wydano 173.498 zł. Te pieniądze prawdopodobnie przepadną, ponieważ zdaniem pani wójt gmina nie ma obecnie środków na budowę takiej hali, a dokumentacja będzie ważna tylko przez dwa lata. Inwestycja ogółem miała pochłonąć 14 milionów zł. Możliwe, że będzie wykonany nowy projekt, według którego hala będzie mniejsza i tańsza.
Rozczarowania nie kryła Eugenia Bednarz, sołtys Wierzbna. - Czy to znaczy, że dzieci nadal będą się uczyć w namiocie co najmniej przez dwa lata? - pytała. - Ciężarowców też przeniesiono do świetlicy wiejskiej, która jest już zniszczona. Są dwie ogromne dziury w podłodze, kto to będzie naprawiał? Może warto byłoby uwzględnić jakieś pieniądze? Dzieci przecież nie będą miały gdzie ćwiczyć.
Wójt zapewniła, że zdaje sobie z tego sprawę, ale nie może brać odpowiedzialności za to, co zastała. Zapowiedziała dokładną analizę całego problemu.
(PT)
Napisz komentarz
Komentarze