Ścinawa Polska
Andrzej dziękuje
Na razie może usiedzieć tylko pół godziny. To kosztowało go mnóstwo bolesnych ćwiczeń. Z dumą pokazuje zdjęcie, na którym siedzi na łóżku z nieśmiałym uśmiechem. Nikt go nie podtrzymuje, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się nierealne. Poprawa widoczna jest w rękach. Jedna jest już sprawna. To wszystko nie byłoby możliwe bez pomocy wielu ludzi, którym sparaliżowany Andrzej Gancarski chce serdecznie podziękować.
Wokół życzliwi ludzie
Pierwsza zbiórka pieniędzy dla Andrzeja odbyła się w czerwcu 2007, podczas Dnia Koguta. Zebrano wtedy 6000 zł. Pozwoliło to rozpocząć długą, bolesną i kosztowną rehabilitację Andrzeja. Leżał w łóżku i nie wiedział, co będzie dalej. Miał szczęście, że spotkał wokół siebie ludzi o wielkim sercu, gotowych nieść pomoc, hojnych i życzliwych. Od początku pomaga Andrzejowi i jego rodzinie Małgorzata Pasierbowicz, pedagog z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Oławie. Uczniowie tej szkoły organizowali zbiórki pieniędzy i koncerty. Nie zawiedli sponsorzy - firmy i osoby prywatne. Udało się kupić specjalistyczne łóżko, przystosować mieszkanie do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Tacy ludzie to wielkie szczęście w nieszczęściu.
Paczka na święta
Dziś Andrzej jest jednym z beneficjentów akcji “Szlachetna paczka”. Wolontariusze odwiedzili go i pytali, czego potrzebuje. Najważniejszy był materac rehabilitacyjny i odleżynowy, o odpowiedniej twardości. I znów znaleźli się ludzie o wielkim sercu. Pieniądze na zakup materaca zebrali uczniowie Publicznego Gimnazjum nr 1 w Czernicy. Andrzej zamówił go w internetowym sklepie specjalistycznym.
W sobotę 11 grudnia wolontariusze “Szlachetniej paczki” przyjechali do domu Andrzeja w Ścinawie Polskiej. W paczce znalazły się m.in.: chemia gospodarcza, ubranka i zabawki dla Kewina, kilkuletniego synka Andrzeja.
Jestem wdzięczny
- Dziękuję wolontariuszom oraz osobom, które przygotowały dla mnie paczkę, oraz uczniom i nauczycielom gimnazjum w Czernicy - mówi Andrzej. - Dziękuję moim rehabilitantkom, szczególnie Kasi Tomasiak, lekarzom i pielęgniarkom z “Caritasu”, pani Małgosi Pasierbowicz, do której mogę się zwrócić z każdą sprawą. Dziękuję swojej rodzinie, wszystkim darczyńcom, a zwłaszcza Krystynie i Zdzisławowi Śliwowom ze Ścinawy Polskiej. Regularnie pomaga mi Daniel Małek z Wrocławia. Nie wiem nawet, kim jest. Serdeczne podziękowania składam także osobom, które przekazały mi jeden procent swojego podatku, firmom i pozostałym sponsorom.
Andrzej mówi, że radzi sobie dobrze. Niczego mu nie brakuje, liczy się tylko rehabilitacja. Ćwiczy codziennie, nie skarży się, choć nie jest lekko. Kolejnym krokiem ma być rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku. Życie jednak toczy się dalej. Andrzejowi po raz kolejny zepsuł się laptop. To spory kłopot, bo do stacjonarnego komputera ktoś musi go posadzić. - Komputer to jego sposób na kontakt ze światem - mówi Małgorzata Pasierbowicz. - Leżąc w łóżku wygodniej jest korzystać z laptopa.
Możesz pomóc, przekazując 1% swojego podatku: “AXIS” Stowarzyszenie Pomocy dla Chorych po Urazie Rdzenia Kręgowego Nr KRS: 0000070747, z dopiskiem: na leczenie i rehabilitację Andrzeja Gancarskiego
kontakt z Andrzejem: [email protected]
Monika Gałuszka-Sucharska
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze