Oława Przyjęcie z niespodzianką
Ubrana na różowo żywa lalka Barbie, różowy tort i mnóstwo balonów. To był wieczór Klaudii, a wszystko dzięki wolontariuszom fundacji „Mam marzenie”, spełniającej marzenia chorych dzieci.
Klaudia ma 7 lat, mieszka w Oławie, jest uczennicą Szkoły Podstawowej nr 2. - Córka ma wrodzoną wadę serca - mówi Ewa Stachów, mama Klaudii. - Przeszła kilka operacji. Wcześniej chodziła do szkoły, teraz ma indywidualne nauczanie.
Ponieważ Klaudia spędza mnóstwo czasu w szpitalu i nie może się przemęczać, ma ograniczone możliwości zabawy i rozrywki. Dlatego jej marzeniem był fioletowy laptop. Lubi gry komputerowe, a fioletowy, obok różowego - to ulubiony kolor dziewczynki.
Dla wolontariuszy z fundacji „Mam marzenie”, to nie był żaden problem. Zanim jednak Klaudia dostała wymarzony prezent, częstowała gości pięknym i pysznym tortem, ufundowanym przez cukiernię z Kopaliny. Były gry i zabawy, prowadzone przez wolontariuszki Magdę Żmijowską z Oławy, Maję Rachwał z Wrocławia i Krystynę Skowerę z Ratowic. Na gitarze przygrywał ksiądz Tomasz Filinowicz.
- Niedawno spełniliśmy trzytysięczne marzenie - mówi Krystyna Skowera. - Fundacja spełnia około 400 marzeń rocznie. Nasi wolontariusze to głównie młodzi ludzie - uczniowie i studenci.
- Jak się bardzo wierzy, marzenia się spełniają - mówi Magda Żmijowska. - Komputery są w „Krainie Baśni” albo w sklepie z komputerami.
Tekst i fot.:
Monika Gałuszka-Sucharska
Napisz komentarz
Komentarze