Poróżniło ich m.in. miejsce, w którym miała odbyć się debata. Przedstawiciele PO prosili o spotkanie w oławskim Ośrodku Kultury, natomiast BBS nalegał na debatę w Sali Rycerskiej UM. - Piotr Łuciw oraz Anna Leszczyńska przedstawili stanowisko sztabu PO, żeby debata odbyła się w Ośrodku Kultury, we wtorek o godz. 18.00, ponieważ "sala już jest zarezerwowana" - czytamy na oficjalnej stronie burmistrza. - Odnieśliśmy wrażenie, że sztabowcy robią wszystko, żeby nasz kandydat nie przyszedł na ich spotkanie, bo wtedy będzie można z czystym sumieniem stwierdzić, że Franciszek Październik "stchórzył", a zamiast merytorycznej dyskusji będzie można grać na emocjach oraz odpowiadać na ustawione pytania obecnych na sali członków sztabów.
Burmistrz zaznaczył, że nie weźmie udziału w debacie, w której warunki są z góry narzucone przez PO.
Przemysław Pawłowicz zareagował na swoim blogu. - Nasze warunki były ewidentnie otwarte i sprawiedliwe: brak ograniczeń tematyki pytań, brak ograniczeń czasowych, prowadzący debatę - nie jeden, a po prostu wspólne prowadzenie przez przedstawicieli obydwu sztabów - tłumaczy. - Propozycja debaty w UM jest absurdalna i niezgodna z prawem. Nie wolno prowadzić debat i kampanii w obiektach szkół, urzędów itp. Nasza propozycja (dot. Ośrodka Kultury) wydawała się nam prawidłowa i do zaakceptowania. Niestety, ktoś tu nieźle „kręci”...
Przemysław Pawłowicz spotka się z mieszkańcami w Ośrodku Kultury 30 listopada o godzinie 18.00.
(AH)
Napisz komentarz
Komentarze