Jelcz-Laskowice Remont drogi nr 455
Woda zniszczyła kilkadziesiąt metrów drogi. Trasa była zamknięta ponad trzy tygodnie. Od Na uszkodzonym odcinku obowiązuje od 29 czerwca ruch wahadłowy. Mogą tamtędy przejeżdżać samochody do 3,5 tony wagi całkowitej . Cięższe muszą korzystać z objazdu przez Minkowice Oławskie.
W kilku miejscach woda uszkodziła też chodniki przy ulicy Oławskiej w Jelczu-Laskowicach, co przez parę tygodni uniemożliwiało mieszkańcom wjazd na posesje. Chodniki zaczęto naprawiać kilka dni temu. 7 września ekipa remontowa zajęła się wyrwanym fragmentem drogi. - Prace są prowadzone na trzech odcinkach jednocześnie - informuje Beata Pelc, z Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu. - Wykonawcą jest firma PW “Service - Zakład Usług Specjalistycznych” z Wrocławia. Remont ma potrwać do końca października. Będzie kosztował 737 tys. zł.
Uszkodzona część drogi ma być sfrezowana, wzmocniona i pokryta nową nawierzchnią. Prace obejmują odbudowę chodników, utwardzenie poboczy, wyprofilowanie skarpy i odmulenie przydrożnych rowów. To może spowodować chwilowe utrudnienia w ruchu, ale na tym nie koniec. Jak powiedział nam pracownik remontującej firmy, dodatkowym utrudnieniem dla kierowców i wykonawców będą worki z piaskiem, zalegające wzdłuż uszkodzonego fragmentu ulicy, które powodują dodatkowe zwężenie pasa ruchu.
Beata Pelc twierdzi, że wykonawca drogi poinformował o tym problemie, a DSDiK systematycznie kontaktuje się w tej sprawie z władzami Jelcza-Laskowic, które deklarowały usunięcie worków, ale wciąż kończy się na obietnicach.
O to, czy i kiedy znikną z drogi porozrywane i gnijące worki, zapytaliśmy burmistrza Kazimierza Putyrę. - Wał z worków od ulicy Oławskiej do Młynówki Jeleckiej zostanie tam gdzie jest, do momentu budowy wałów przeciwpowodziowych - mówi burmistrz. - W sytuacji zagrożenia będzie ofoliowany. Dodatkowo chcemy ten wał wzmocnić workami z ulicy Wrocławskiej, ale to nie takie proste, jak się może wydawać. Wciąż jest wiele formalnych niejasności, np. nie wiemy, czy już raz użyty piasek możemy ponownie wykorzystać do zabezpieczeń.
Zdaniem burmistrza, zalegające worki nie są tak dużym problemem, jak zamieszanie powstałe wokół nich. Deklaruje, że z ulicy Wrocławskiej znikną worki jeszcze we wrześniu. A z Oławskiej? - W ciągu tygodnia, najwyżej dwóch - zapewnia Putyra.
Wioletta Kamińska
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze