Jelcz-Laskowice
Komiks
o lokalnych bohaterach
O Jednostce Sokołów i losach jej twórców opowiedział oławianin dr Tomasz Gałwiaczek z Instytutu Pamięci Narodowej. - Bez jego ciężkiej pracy, nie byłoby mowy o komiksie - mówi Dudkowski. - To dzięki niemu zainteresowaliśmy się tą historią i najpierw do niego zwróciłem się z prośbą o pomoc. Zgodził się bez wahania i będzie odpowiadał za scenariusz komiksu. Opowieść ma się rozpocząć na laskowickiej stacji kolejowej w 1945 roku. Tam mają się spotkać pierwszy raz główni bohaterowie komiksu. Na razie autorzy nie chcą zdradzać więcej szczegółów.
Rysownikiem jest Damian Banasz, student Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu i fan komiksów.
- W sumie to przykre, że tak mało wiedzieliśmy o tych, którzy ryzykowali własne życie i byli pierwszą iskrą pod beczką prochu - dodaje Dudkowski. - Od początku naszej działalności chcemy doceniać tych, bez których nie byłoby mowy o wolnej Polsce. Świetną decyzją było nadanie szkole w Miłoszycach imienia Maratończyków Polskich, co w oczywisty sposób nawiązuje do sukcesów Barbary Szlachetki. Na jej cześć co roku na ulicach Jelcza-Laskowic rozgrywany jest maraton.
Szlachetka jest też wśród bohaterów Jelcza-Laskowic wybranych z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości. Akcja “11 dzielnych ludzi” była jednym ze sposobów uczczenia bohaterów z różnych dziedzin życia. Miała pokazać, że bohater to nie tylko ten, który ginie na wojnie, ale też zwykły człowiek, którego często mijamy na ulicy, ale ma pasję, upór, odwagę i zasługuje na to, by nazywać go dzielnym.
Wśród 11 dzielnych ludzi, wybranych przez M-GCK w Jelczu-Laskowicach, znajdują się Bolesław Telip i ksiądz Wilhelm Dorożyński - dwaj bohaterowie komiksu, który ma być gotowy na 92. rocznicę odzyskania niepodległości. - Nie ma mowy o sztampie, ma być uroczyście, ale przede wszystkim radośnie - wyjaśnia Łukasz Dudkowski. - Choć może sama opowieść nie jest wesoła, to będziemy szczęśliwi, jeśli uda nam się pokazać w ciekawy sposób historię Jednostki Sokołów, działającej na terenie obecnego miasta Jelcz-Laskowice.
Moda na komiks
Komiks historyczny ma w Polsce długą tradycję. Wszyscy pewnie pamiętają przygody Hansa Klossa, czy kapitana Żbika. Tu mieliśmy do czynienia z luźnym podejściem do historii, nawet typową fikcją literacką, ostatnio jednak mamy do czynienia z wysypem komiksów, traktujących o rzeczach poważnych.
Zaczęło się od “Westerplatte załoga śmierci”, potem były “Katyń”, komiks o księdzu Popiełuszce “Zło dobrem zwyciężaj”, “Rotmistrz Pilecki - więzień z Auschwitz”, oraz wydarzenia w kopalni Wujek, w 1981 roku. Niedoścignionym wzorem jest Muzeum Powstania Warszawskiego i jego antologia komiksu, opisującego niepodległościowy zryw mieszkańców stolicy. Właśnie wydano czwartą edycję, a mnogość prac spływających na konkurs świadczy o ogromnym zainteresowaniu twórców tematyką historyczną.
Opr.: (MON)
Grafika: Damian Banasz
Napisz komentarz
Komentarze