Młodzik Bystrzyca - Bester Bielawa 3:2
Reklama
Seniorzy Młodzika Bystrzyca pokonali po dramatycznym boju wicelidera Bester Bielawa 3:2. Dzięki temu zwycięstwu nasza drużyna na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej zapewniła sobie trzecie miejsce w tabeli
Początek był bardzo wyrównany. Obydwie drużyny grały punkt za punkt, ale bystrzyczanie osiągnęli przewagę w ataku i prowadzili 8:6 i 11:9. Skutecznie atakowali Krzysztof Prokopowicz i grający trener Michał Patykiewicz. W następnych wymianach stracili jednak cztery punkty, a w jednej akcji sędzia nie uznał prawidłowo zdobytego punktu przez Marcina Poźniaka. To rozdrażniło siatkarzy Młodzika i Patykiewicz wziął czas. Po przerwie miejscowi wyrównali, odrzucając rywali zagrywką, ale końcówka należała do Bestera. Od stanu 19:19 podopieczni Andrzeja Zemanka nie pozwolili miejscowym przebić się przez blok. Dwukrotnie zablokowali Prokopowicza, a przy ich prowadzeniu 22:21 Wojciech Malczewski zatrzymał Łukasza Krupę skuteczną „czapą”. Ten sam zawodnik zdobył decydujący punkt atakiem ze środka i goście wygrali 25:21.
Młodzik zaczął drugą partię od mocnego uderzenia. Dzięki punktowym zagrywkom Patykiewicza prowadził 4:1. Następnie kilkoma świetnymi serwisami popisał się Prokopowicz i było już 11:4. Bystrzyczanie, niesieni dopingiem kibiców nadal utrzymywali kilkupunktową przewagę. Łukasz Krupa i Dawid Mielczarek kończyli większość ataków ze środka, a Tomasz Reczuch rzucał precyzyjne piłki do dobrze dysponowanych skrzydłowych. Bielawianie już nawiązali wyrównanej walki, przegrywając seta 16:25.
Trzeci miał podobny przebieg. Podopieczni Patykiewicza objęli prowadzenie, dominowali w każdym elemencie i zdecydowanie zwyciężyli 25:18.
W czwartej partii role się odwróciły. Przyjezdni zdobywali punkty z zagrywki, co ułatwiło im wygranie tego seta. Przy stanie 4:6 serwował kapitan bielawian Krzysztof Stryczniewicz i bystrzyczanie mieli ogromne problemy w przyjęciu jego zagrywki. Stracili siedem punktów z rzędu i przegrywali 6:11. To nie zniechęciło Młodzika, który doprowadził do wyrównania 15:15. Wtedy dwukrotnie zatrzymano blokiem Marcina Poźniaka i Bester znowu odskoczył. W końcówce gospodarze grali nieskutecznie, przegrywając 19:25.
Niezwykle emocjonujący był tie-break. Świetnie zaczęli go bystrzyczanie. Z zagrywki zdobył punkt Krupa, Mielczarek dwa ze środka oraz Patykiewicz i Poźniak ze skrzydeł. Młodzik prowadził już 7:4, potem 11:7. Goście wyrównali i w końcówce był remis 13:13. Wtedy Patykiewicz zdobył punkt z zagrywki. Powtórzył silną zagrywkę i przyjezdni przebili piłkę na drugą stronę, jednak nieporozumienie graczy Młodzika spowodowało, stratę zwycięskiego punktu. Bystrzyczanie mieli jeszcze dwie piłki meczowe, ale wykorzystali dopiero trzecią. Asem serwisowym popisał się Prokopowicz i Młodzik wygrał 17:15, a cały mecz 3:2.
Młodzik
Tomasz Reczuch, Łukasz Krupa, Dawid Mielczarek, Krzysztof Prokopowicz, Michał Patykiewicz, Marcin Poźniak, Grzegorz Kukla oraz Marcin Odorczyk.
Tekst i fot.:
Piotr Zalewski
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze