Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 listopada 2024 09:37
Reklama BMM
Reklama
News will be here

Pójść śladem Boruca

Z oławianinem Konradem Forencem, który od lipca 2009 jest zawodnikiem Zagłębia Lubin i członkiem kadry narodowej U-18 i U-19 - rozmawia Jacek Polasz

- Jeszcze w czerwcu ubiegłego roku byłeś zawodnikiem MKS Oława, ale od lipca trenowałeś już w Zagłębiu Lubin. Dla wielu kibiców było to zaskoczenie, choć wszyscy zdawali sobie sprawę, że taki talent prędzej czy później opuści Oławę. Prezes Jerzy Woźniak twierdzi, że klub stracił finansowo na twoim odejściu...

- Wydaje mi się, że postąpiłem słusznie, chcąc się dalej rozwijać. W Oławie dobrze mi się współpracowało z trenerem bramkarzy Januszem Jedynakiem, któremu wiele zawdzięczam. Postanowiłem jednak zrobić krok do przodu i grać w klubie, który daje mi większe szanse rozwoju. Zawodnicy Zagłębia dobrze mnie przyjęli, a ówczesny trener bramkarzy Jędrzej Kędziora powoli wprowadzał mnie do pierwszej drużyny seniorów. Obecnie pracuję z trenerem Krzysztofem Koszarskim.
 
- A jak to jest z tą stratą finansową, którą ponoć poniósł oławski klub po twoim odejściu?
 
- Takie rzeczy mnie nie interesują. To jest sprawa między dwoma klubami, jak się dogadały. Do 30 czerwca byłem zawodnikiem MKS Oława, a od 1 lipca trenowałem z Zagłębiem.
 
- Czy to było załatwiane bez wiedzy prezesa Woźniaka?
 
- Nie. Klub o wszystkim wiedział. Podpisałem umowę w Lubinie, a MKS otrzymał oficjalne pismo od Zagłębia, że przechodzę do tego klubu.
 
- Pod koniec ubiegłego sezonu mówiło się o twoim przejściu do Śląska Wrocław. Ponoć prezes Woźniak podpisał nawet wstępną umowę...
 
- Działacze Śląska zaczęli ze mną rozmawiać dopiero w końcówce sezonu, a wcześniej w lutym i w marcu byłem na testach w Lubinie. Zagłębie jako pierwsze złożyło mi propozycję, a o Śląsku słyszałem tylko, że mnie obserwują. Nikt oficjalnie mi nie przekazał, że Śląsk jest mną zainteresowany.
 
- Czyli prezes Woźniak nie poinformował cię o prowadzonych rozmowach ze Śląskiem?
 
- Pod koniec sezonu, gdy nie chciałem podpisać umowy z MKS-em, to prezes Woźniak wspomniał, że jest zainteresowany Śląsk. Wówczas miałem już inne plany, zgodne z wolą moich rodziców.
 
- Wcześniej mówiło się, że obserwują cię “skauci” z różnych klubów ekstraklasy. Wiedziałeś o tym, czy to były tylko jakieś wymysły?
 
- Oficjalnie nikt ze mną o tym nie rozmawiał. Dopiero pod koniec sezonu rozmawiałem wstępnie z działaczami kilku klubów, ale bez konkretów.
 
- Przed nowym sezonem pojawiłeś się w ogólnopolskich skarbach kibica w kadrze seniorów Zagłębia. Jednak jesienią nie zdołałeś się przebić do drużyny, prowadzonej przez trenera Franciszka Smudę. Czy miałeś szansę zagrać jesienią w ekstraklasie?
 
- Ciężką pracą można osiągnąć wszystko, co się chce. Tak młodemu zawodnikowi jak ja, nie daje się możliwości występowania w ekstraklasie, w której grają przeważnie doświadczeni bramkarze. Jeżeli zdrowie i szczęście dopisze, to chyba otrzymam taką szansę.
 
- Grałeś jesienią głównie w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Ile meczów tam rozegrałeś?
 
- Broniłem w pięciu meczach, a sześciokrotnie byłem w kadrze meczowej.
 
- Nie grałeś więc jesienią zbyt często w ME, lecz to wystarczyło, aby uznano cię za najlepszego bramkarza rundy jesiennej w tych rozgrywkach...
 
- Eksperci stacji Orange Sport, która transmitowała rozgrywki Młodej Ekstraklasy, wybrali mnie do jedenastki rundy jesiennej. Było to dla mnie wielkie zaskoczenie. Myślałem najpierw, że to jest żart, bo informację przekazali mi koledzy z drużyny. To wyróżnienie dało mi większą motywację do dalszej pracy. Grałem tylko w jednym meczu, transmitowanym przez Orange Sport. Był to mój debiut w Młodej Ekstraklasie, a Zagłębie wygrało wówczas 2:1 z Legią Warszawa. Widocznie spodobały się ekspertom moje interwencje.
 
- Jak oceniasz swoją pracę z obecnym selekcjonerem kadry narodowej Franciszkiem Smudą, a jesienią trenerem Zagłębia? Czy miałeś z nim częsty kontakt?
 
- Początkowo nie miałem z nim kontaktu, bo często wyjeżdżałem na zgrupowania kadry. Kiedy skończyły się wyjazdy na zgrupowania, wówczas miałem rozmowę „w cztery oczy” z trenerem Smudą. Była to taka swobodna rozmowa, trochę mówił o sobie oraz wspomniał, że mogę coś osiągnąć w przyszłości.
 
- Nie dawał ci jednak nadziei, że wkrótce może na ciebie stawiać?
 
- Nic takiego nie czułem. Czasem na treningach dawałem z siebie wszystko, a on po jednym podszedł do mnie i pochwalił.
 
- Wspomniałeś wcześniej o kadrze narodowej U-18 i U-19. Jak to się stało, że zaraz po przejściu do Zagłębia dostałeś powołanie od trenera Michała Globisza?
 
- Było to dla mnie duże zaskoczenie. Zawsze moim marzeniem było granie z orzełkiem na piersi, ale nie myślałem, że nastąpi to tak szybko. Początkowo były konsultacje kadry U-18, na których z grona czterech bramkarzy wybrano tylko mnie. Dostałem powołanie na mecz towarzyski z Białorusią. Przegraliśmy 0:1, ale trener wybrał mnie jako piłkarza meczu i otrzymałem wówczas proporczyk drużyny rywala. Mam miłe wspomnienia związane z tym debiutem. Drugi mecz z Białorusią wygraliśmy 1:0. Trenerzy zapowiedzieli mi przed tym spotkaniem, że w przypadku dobrego występu dadzą mi szansę gry w kadrze o rok starszej. Tak też się stało.
 
- I pojechałeś do Izraela na turniej eliminacyjny do mistrzostw Europy U-19...
 
- Tak się złożyło, że występy w kadrze narodowej zacząłem od wysokiej półki. Grałem w meczu z Danią.
 
- Zajęliście tam trzecie miejsce, ale awansowaliście do kolejnego etapu eliminacji do mistrzostw Europy.
 
- Tak się złożyło, że jak na trzecie miejsce mieliśmy dobry stosunek bramkowy 3:3 i to nam dało awans. W maju Polska zagra w Holandii z gospodarzami, Słowacją i Niemcami. Jest to trudna grupa, ale mam nadzieję, że wyjdziemy z niej zwycięsko.
 
- Trener Globisz stawiał na ciebie w meczach jesiennych, tak więc powinieneś wystąpić w turnieju majowym.
 
- Mam nadzieję, że tak będzie. Już 3 stycznia mamy testy wydolnościowe, a w lutym zgrupowanie i turniej w Hiszpanii. Trener zapowiedział, że tam pojadę.
 
- Czy pozostając w Oławie, miałbyś takie same szanse na występy w kadrze U-18 i U-19?
 
- Wydaje mi się, że byłoby to niemożliwe. Trener Globisz powiedział mi, że słyszeli o jakimś tam bramkarzu w Oławie, ale dopiero przejście do Lubina sprawiło, że zainteresowano się mną w PZPN.
 
- W Oławie bywał przecież trener Andrzej Dawidziuk, wychowawca kilku świetnych polskich bramkarzy. Przecież mógł być pośrednikiem między tobą a trenerami kadry narodowej...
 
- Tak się złożyło, że przy jego pierwszej dłuższej wizycie w Oławie nie było mnie w klubie, bo uczestniczyłem wtedy w zgrupowaniach kadry Dolnego Śląska. Potem Dawidziuk bywał w Oławie jeszcze chyba ze dwa razy, ale bardzo krótko, przelotnie, więc nie miałem okazji, by się z nim spotkać...
 
- Jakie masz plany na rok 2010 - pozostaniesz w Zagłębiu, a może spróbujesz swoich sił w silniejszych drużynach?
 
- Chciałbym przede wszystkim skupić się na dobrej grze i żeby zdrowie dalej dopisywało.
Chciałbym być zadowolony ze swoich występów w Zagłębiu oraz w kadrze U-19. Jeżeli chodzi o zmiany barw klubowych, to rzeczywiście mam kilka ciekawych propozycji z ligi szkockiej i angielskiej, z propozycją przyjazdu na testy.
 
- Czy Zagłębie będzie skłonne oddać cię do klubu zagranicznego?
 
- Co do wyjazdu na testy, to nie powinno być problemów. Nie wiem jak zareagowałby klub, gdyby doszło do finalizowania przejścia...
 
- Czy wyjazd za granicę wpłynie na rozwój twojej kariery?
 
- Zrobiłbym poważny krok do przodu. Musiałbym wówczas na każdym kroku udowadniać, że jestem wartościowym zawodnikiem. Chciałbym przynajmniej pojechać na testy i sprawdzić się.
 
- Nie obawiasz się, że w przypadku wyjazdu zagranicznego i pobytu z dala od rodziców mogłaby cię dopaść tzw. „sodówka”?
 
- Gdyby miała być „sodówka”, to zapewne już by się rozpoczęła. Wszyscy mi tłumaczą, żeby nie szaleć. Robię co do mnie należy, a szaleństwa jakoś mnie nie kręcą. Staram się być sobą. Udało mi się wybić dzięki pracy od najmłodszych lat i jestem nadal normalnym człowiekiem.
 
- Czy uważasz czas spędzony w Oławie za stracony?
 
- Nie. W połowie ubiegłego sezonu dano mi w MKS-ie szansę gry w III lidze, a byłem jeszcze juniorem młodszym. Jestem wdzięczny trenerowi Wiesławowi Uryczowi, że postawił na mnie w Zielonej Górze, a ja odpłaciłem mu czystym kontem bramkowym.
 
- Czym się różni praca z bramkarzami w Zagłębiu i w MKS?
 
- W Zagłębiu każdy dzień pracuję z trenerem bramkarzy. Przed każdym treningiem najpierw mamy zajęcia z Krzysztofem Koszarskim. W Oławie to było różnie, raz był trener od bramkarzy, a raz nie.
 
- Czy masz jakiegoś idola, na którym chcesz się wzorować?
 
- W Zagłębiu takim wzorem dla mnie może być Olek Ptak. Patrzę na jego podejście do treningów oraz do życia. Staram się go naśladować, a on sam też często mi pomaga. Dla każdego młodego polskiego chłopca wzorem jest także Artur Boruc.
 
- Pierwszym oławianinem, który wystąpił w drużynie narodowej seniorów, jest Janusz Gancarczyk. Czy pójdziesz w jego ślady?
 
- Stopniowo będzie mi się podnosiła poprzeczka. Teraz mam kadrę U-19, a może po kolejnych meczach będę powoływany do kadry U-21 czy U-23? Mam nadzieję, że pokonując te kolejne szczeble, otrzymam szansę gry w reprezentacji.
 
- Czego ci życzę.
 
Tekst:
Jacek Polasz
 
Fot.: archiwum Konrada Forenca  
 
 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f
lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
improvedigital.com, 1944, RESELLER
pubmatic.com, 161673, RESELLER, 5d62403b186f2ace
admanmedia.com, 925, RESELLER
smartadserver.com, 3713, RESELLER
openx.com, 540866936, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
adform.com, 2671, RESELLER
yahoo.com, 59674, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
smaato.com, 1100042823, RESELLER, 07bcf65f187117b4
yahoo.com, 58935, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
triplelift.com, 11656, RESELLER, 6c33edb13117fd86
pubmatic.com, 158481, RESELLER, 5d62403b186f2ace
smartadserver.com, 3713, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 15349, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
zeta.com, 757, RESELLER
rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807
Xapads.com, 145030, RESELLER
google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0
Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace
video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc
lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace
adyoulike.com, c1cb20fa2bbc39a8f2ec564ac0c157f7, DIRECT
adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER
rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807
pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace
onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER
lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b
spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb
smartadserver.com, 4144, RESELLER
nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee
smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 13099, RESELLER
pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace
rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807
onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT
ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER
rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807
adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32
appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
smartadserver.com, 1247, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
smaato.com, 1100056735, DIRECT, 07bcf65f187117b4
smaato.com, 1100004890, DIRECT, 07bcf65f187117b4
rubiconproject.com, 24600, RESELLER, 0bfd66d529a55807
sharethrough.com, iBAzay96, RESELLER, d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com, 156177, RESELLER, 5d62403b186f2ace
pubmatic.com, 161674, RESELLER, 5d62403b186f2ace
insticator.com,15188195-e4cc-40b1-98f1-d6390cc63cbb,RESELLER,b3511ffcafb23a32
rubiconproject.com,17062,RESELLER,0bfd66d529a55807
video.unrulymedia.com,136898039,RESELLER
sharethrough.com,Q9IzHdvp,DIRECT,d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com,95054,DIRECT,5d62403b186f2ace
lijit.com,257618,RESELLER,fafdf38b16bf6b2b

 

KOMENTARZE
Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Co ty za bzdury wypisujesz,jak stanie większe auto, to nie ma miejsca, żeby się zmieścić i skręcić w prawo!?Data dodania komentarza: 28.11.2024, 09:22Źródło komentarza: Są światła. Armegedon na skrzyżowaniu trwa!Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Któregoś dnia samochody stały aż do Słoneczka w Godzikowicach,nie daj Boże jakiś wypadek na A4.Data dodania komentarza: 28.11.2024, 09:10Źródło komentarza: Są światła. Armegedon na skrzyżowaniu trwa!Autor komentarza: SpecjalistaOdWszystkiegoTreść komentarza: A kto każe iść Panu z Rynku przez krzyżówkę ze światłami? 50m wcześniej jest przejście bez świateł (od ul. Kościelnej) (tam nawet fajnie się "przycina" z tyłu bloków).Data dodania komentarza: 28.11.2024, 08:47Źródło komentarza: Są światła. Armegedon na skrzyżowaniu trwa!Autor komentarza: SpecjalistaOdWszystkiegoTreść komentarza: Moim zdaniem problem jest (i będzie). Ale sygnalizacja nigdy nie jest po to, by upłynnić ruch, a zwiększyć bezpieczeństwo (pojazdów, pieszych itd), prawie zawsze kosztem płynności, niestety. Na DK94 jakiejś tragedii nie widzę, jak komuś Strzelna nie pasuje, to niech Lipową jedzie (tam rondo, więc powinno być super - przynajmniej tak głosi wieść gminna). Natomiast w całym mieście (nie tylko Oławie) jest tak, że stoimy w korkach: jak nie tu to gdzie indziej. PS. Dla formalności, ja byłbym za likwidacją tej sygnalizacj. Ale muszę też przyznać, że sytuacji niebezpiecznych (głównie z pieszymi - b. słaba widoczność, skręcającymi na most z kierunku Lidla, czy skręcającymi w lewo ze Strzelnej) widziałem bardzo dużo (światła wyłączone).Data dodania komentarza: 28.11.2024, 08:42Źródło komentarza: Są światła. Armegedon na skrzyżowaniu trwa!Autor komentarza: Inżynier BRDTreść komentarza: Wybór jest prosty, albo bezpieczeństwo i uregulowania, albo wolna amerykanka i przeciskanie się. Na temat bezpieczeństwa ciężko dyskutować , więc jest to zło konieczne. Inna sprawa to aby kierowcy na lewoskręcie przyklejali się do środka drogi a nie blokowali ruch, bo panicze nie potrafią przykleić się do linii środkowej i blokują ruch na wprost. Ten program sygnalizacji jest najbardziej wyżyłowany i nie da się więcej zwiększyć przepustowości skrzyżowania, za dużo samochodów z każdego kierunku. Inna sprawa aby skręcający w lewo ze Strzelnej jechali na rondo na Lipowej bo niepotrzebnie generują ruch na Strzelnej.Data dodania komentarza: 28.11.2024, 08:40Źródło komentarza: Są światła. Armegedon na skrzyżowaniu trwa!Autor komentarza: WiesiekTreść komentarza: Trwa budowa drogi z oświetleniem więc to kwestia krótkiej chwili i też będzie oświetlenie.Data dodania komentarza: 28.11.2024, 07:28Źródło komentarza: Wymienią 420 latarni w dwudziestu lokalizacjach
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama