Stanowice
Nowa stacja diagnostyczna
Wybudowała ją w podoławskich Stanowicach spółka „Auto-Complex”, której prezesem i głównym udziałowcem jest Leon Szuturma, znany przedsiębiorca z Jelcza-Laskowic. On też był gospodarzem uroczystego otwarcia stacji, w piątek 9 kwietnia. Po przywitaniu licznie przybyłych gości, wśród których byli m.in. przedstawiciele lokalnych władz samorządowych oraz duchowni z Oławy i z Jelcza-Laskowic, Leon Szuturma podziękował wszystkim, którzy przyczynili się zrealizowania inwestycji. Szczególnie ciepłe podziękowania skierował do swojej żony Marii, która - jak mówił - „pełniła rolę ministra finansów”, oraz do nieżyjącego już projektanta stacji Bronisława Gregoraszczuka: - Bronek włożył w to nasze wspólne dzieło sporo ciężkiej pracy, a także dużo serca. Żałuję, że nie może być tu dzisiaj z nami i tak jak my cieszyć się z udanego zakończenia tego przedsięwzięcia...
Po przecięciu symbolicznej wstęgi i po krótkiej modlitwie ksiądz Janusz Nowicki, kierujący dekanatem jelczańsko-laskowickim oraz parafią, do której należy rodzina Szuturmów, poświęcił dokładnie cały obiekt, nie opuszczając żadnego pomieszczenia. Potem goście zwiedzali stację - mogli także obejrzeć cały proces kontrolowania i „diagnozowania” samochodu. Zanim to jednak nastąpiło, kilku zaproszonych przekazało Leonowi Szuturmie oraz jego żonie i córce drobne upominki, kwiaty i listy gratulacyjne.
Renata Godlewska i Jerzy Worwa - radni Rady Miejskiej w Jelczu-Laskowicach, ciesząc się wspólnie z inwestorem z udanego zakończenia budowy stacji, żałowali, że nie powstała w ich gminie.
W imieniu władz powiatu gratulacje przekazali przewodniczący rady Józef Hołyński oraz starosta Marek Szponar. Szef Zarządu Powiatu poinformował, że otwierana stacja diagnostyczna w Stanowicach jest ogólnie ósmą w powiecie, a szóstą okręgową, czyli spełniającą wszystkie wymagania unijne. Mogą obsługiwać wszystkie kategorie pojazdów - od aut ciężarowych o dużym tonażu, poprzez autobusy, samochody osobowe i traktory, po motocykle i motorowery. Stacja jest bogato wyposażona w specjalistyczny sprzęt niemieckiej firmy „Cartec”. Ma więc m.in. urządzenie rolkowe i płytowe do sprawdzania skuteczności działania hamulców oraz do wymuszania szarpnięć kołami, celem kontroli luzów w elementach zawieszenia i układu kierowniczego. Są w niej także przyrządy do kontroli ustawienia świateł i pomiaru poziomu hałasu zewnętrznego pojazdu na postoju. Jest analizator spalin, na którym można zmierzyć zawartość tlenku węgla i węglowodorów oraz współczynnika nadmiaru powietrza. Ma także pełny zestaw urządzeń do kontroli pojazdów zasilanych gazem. Stacja spełnia wszystkie wymagania ekologiczne. Ma m.in. łapacze błota, olejów i paliw oraz wentylację, zapewniającą co najmniej sześciokrotną wymianę powietrza w ciągu godziny. Stanowisko kontroli jest wyposażone w alarmowy czujnik nadmiernego poziomu tlenku węgla, który może automatycznie uruchamiać wentylację,
O tych zaletach stanowickiej stacji opowiadał Jacek Mandosik - prezes wrocławskiej spółki „Diagnopol”, która pomagała realizować inwestycję, a także uzyskać stosowane certyfikaty. Jeden z nich odebrał diagnosta Grzegorz Sobieraj.
W imieniu władz gminy Oława przekazał gratulacje właścicielom stacji wicewójt Zbigniew Pryjda. Podkreślił znaczenie inwestycji dla stanowickiej strefy gospodarczej, w której firma Leona Szuturmy działa już od kilku lat i systematycznie się rozwija. - Ten teren, to najbardziej dynamiczny skrawek naszej gminy - tu powstaje najwięcej firm i zakładów przemysłowych, tu także mocno rozwija się budownictwo mieszkaniowe - mówił Pryjda. - Uruchomienie takiej inwestycji, jaką jest stacja diagnostyczna, na pewno dobrze będzie służyć coraz większej liczbie okolicznych mieszkańców i na pewno w znaczący sposób przyczyni się do poprawy stanu bezpieczeństwa.
O tym ostatnim aspekcie długo i z troską mówił ksiądz Stanisław Bijak. Zwracając się do szefów i pracowników stacji zaapelował, aby w trakcie sprawdzania i diagnozowania pojazdów byli nieustępliwi, a nawet srodzy wobec ich właścicieli: - To szybko zaprocentuje, bo dzięki takiej postawie będzie później mniej okazji do wylewania gorzkich łez na pogrzebach. Nawiązując do realizowanej kolejnej stanowickiej inwestycji Leona Szuturmy - budowanego obok stacji diagnostycznej hotelu z restauracją, oławski dziekan żartobliwie zasugerował, by tych, którzy będą mieli niesprawne pojazdy, tam właśnie „przetrzymać na jedną lub dwie noce”, a w tym czasie samochód naprawić w znajdującym się także po sąsiedzku warsztacie firmy „Auto Complex”.
Firmy Leona Szuturmy
Jelczańsko-laskowicki biznesmen założył swoją pierwszą firmę w listopadzie 1985 roku. Przedsiębiorstwo Budowlane „Complex-Bud” Leon Szuturma początkowo zajmowało się wyłącznie świadczeniem usług budowlanych. W 1992 rozszerzono profil działalności o sprzedaż hurtową materiałów budowlanych. Zmieniono także nieco nazwę firmy, najpierw na Przedsiębiorstwo Produkcji Handlu i Usług „Complex-Bud”, a od 1 stycznia 2004 na Przedsiębiorstwo Budowlane „Complex-Bud”. Głównym przedmiotem jego działalności jest budowa instalacji wodno-kanalizacyjnych, dróg i chodników oraz handel materiałami budowlanymi.
W 2006 w podoławskich Stanowicach, na terenie poradzieckiego lotniska, powstał zakład zajmujący się świadczeniem usług w zakresie mechaniki samochodowej, blacharstwa i lakiernictwa. Po jego dynamicznym rozwoju Leona Szuturma wydzielił tę działalność ze swojej głównej firmy, zakładając wraz z dwiema córkami spółkę „Auto-Complex”. Już pod jej szyldem na początku kwietnia tego roku uruchomiono w Stanowicach okręgową stację kontroli pojazdów osobowych, ciężarowych i autobusów. Trwają tam przygotowania do otwarcia salonu sprzedaży samochodów...
Tekst i fot.: Krzysztof A. Trybulski
[email protected]
Napisz komentarz
Komentarze