Chrobry Głogów - Młodzik Bystrzyca 0:3
Reklama
Kolejny dobry mecz rozegrali podopieczni Michała Patykiewicza, pokonując Chrobrego w Głogowie
Chrobry nie był równorzędnym rywalem dla Młodzika, który wygrał 3:0, w setach do 13, 15 i 17. - Głogowianie to nieobliczalny zespół - mówi Michał Patykiewicz. - Przegrali u siebie z TKKF Razem Wołów, ale pokonali na wyjeździe Dziekan Milicz. Nie wiedzieliśmy, czego można się po nich spodziewać. Od początku narzuciliśmy jednak swój styl gry. Przeważaliśmy w każdym elemencie i dzięki silnej zagrywce odrzuciliśmy rywali od siatki, uniemożliwiając im rozegranie akcji. Cały zespół zapracował na wygraną, a w końcówkach setów dobre zmiany dawali Marcin Odorczyk i Bartłomiej Kubowicz.
To było ostatnie spotkanie przed rewanżami. Teraz przed bystrzyczanami runda rewanżowa, którą zaczną od dwóch meczów na wyjeździe. 12 grudnia zagrają w Miliczu z Dziekanem, a tydzień później w Kowarach z Olimpią. - Obydwie drużyny są niżej w tabeli - mówi Michał. - Dziekan w poprzednich sześciu kolejkach wygrał tylko raz, a Olimpia od czterech spotkań nie zdobyła punktu. Jeśli zwyciężymy, to będziemy mieli spokojne święta i ugruntowaną pozycję w tabeli.
Pierwszy mecz po świątecznej przerwie Młodzik zagra 9 stycznia w hali w Jelczu-Laskowicach z ULKS Kudowa. - Będziemy chcieli się zrewanżować za porażkę w Kudowie. Zabrakło wtedy naszego rozgrywającego Tomasza Reczucha. Jeśli będziemy w pełnym składzie, to mamy szansę na triumf.
Młodzik: Tomasz Reczuch, Łukasz Krupa, Dawid Mielczarek, Krzysztof Prokopowicz, Michał Patykiewicz, Marcin Poźniak, Grzegorz Kukla oraz Bartłomiej Kubowicz, Marcin Odorczyk i Mateusz Bryłkowski.
Tekst i fot.:
Piotr Zalewski
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze