Powiat
Pokonkursowe refleksje
O wyborze fotografa zadecydowali po obejrzeniu ślubnych zdjęć koleżanki. - Też chcieliśmy fotografów z firmy HQ, bo zależało nam na ujęciach oryginalnych - mówią młodzi małżonkowie. Tomek jest sportowcem. Gra w siatkówkę, ale boisko jest mało romantycznym miejscem na sesję fotograficzną. Zaproponowali więc basen. Fotografowie z entuzjazmem się zgodzili, traktując to jak wyzwanie. Robili już zdjęcia w wodzie, ale nigdy pod wodą.
- Mimo to nie mieliśmy żadnych obaw, że coś może nie wyjść - opowiadają bohaterowie wyróżnionego zdjęcia. - „Jak wy nie umiecie, to kto ma umieć?” - podpuszczaliśmy fotografów, żeby przypadkiem nie zrezygnowali. Nie rozmyślili się. Na basen w Jelczu-Laskowicach przyjechali w pełni wyposażeni. Nie tylko w sprzęt fotograficzny, ale i nurkowy. Z wynajęciem pływalni nie było problemu. Kierownik jest bardzo miłym i otwartym człowiekiem. Zgodził się na zdjęcia. Musieliśmy tylko skończyć przed otwarciem basenu, żeby nie przeszkadzać innym. Było ciekawie i bez gapiów. Bardzo szybko minęły dwie godziny. Nie byliśmy przestraszeni, chociaż nurkowanie w ciężkiej sukni ślubnej to naprawdę wyczyn. Wiadomo, że woda na basenie w Jelczu-Laskowicach do najcieplejszych nie należy, ale adrenalina i ciągły ruch rozgrzewały nas. Niektóre ujęcia powtarzali po kilka razy. Trzeba było mieć otwarte oczy i nie wypuszczać powietrza ustami ani nosem. W przeciwnym wypadku trzeba było wszystko powtarzać od nowa. I tak w kółko, aż fotograf pokazał palcami znak OK. Wtedy ekipa przechodziła do realizacji kolejnego ujęcia.
Zdjęcie nagrodzone w konkursie powstało na samym początku sesji. Tomek skakał kilkanaście razy do wody, żeby smuga za nim i bąbelki w wodzie ułożyły się właściwie.
- Ze zdjęć jesteśmy bardzo zadowoleni - mówią Paulina i Tomasz. - Rodzinie i znajomym też się podobają. Widać, że w tej opinii nie jesteśmy odosobnieni, skoro zdjęcie z naszej sesji wyróżniono w konkursie.
(ck)
Oława
Konkursy fotograficzne
Podwodny świat z wyróżnieniem
Rozmowa z naszym redakcyjnym kolegą Kryspinem Matusewiczem, którego fotografię wyróżniono w ogólnopolskim konkursie fotograficznym „Twój podwodny świat”
- Podobno nie wysyłasz zdjęć na konkursy fotograficzne. Skąd zatem ta nagroda?
- Rzeczywiście, do zeszłorocznego Local Press Photo praktycznie nie uczestniczyłem w konkursach. Przez 13 lat mojej pracy z aparatem może pięć razy zgłaszałem zdjęcia do różnych konkursów. Do wysłania prac w 2008 roku namówił mnie redaktor naczelny naszej gazety, kusząc nagrodami. Wygrałem w kilku kategoriach. Od tamtego czasu częściej włączam się do rywalizacji fotograficznych...
- Co to znaczy częściej?
- Od ubiegłego roku uczestniczyłem w czterech konkursach. W reporterskim - Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, gdzie zdobyłem wyróżnienie za zdjęcie z dożynek w Minkowicach. W Konkursie Fotografii Przemysłowej i Industrialnej „Foto-Pein 3” wyróżniono moją serię zdjęć z Kanału Panamskiego. W „Konfrontacjach Fotograficznych” ze zdjęciem ukrzyżowanej panny młodej (zresztą oławianki, którą fotografowałem z moją żoną na Oławce, obok młynu w Witowicach). No i teraz w „Twoim podwodnym świecie”, gdzie także - trochę przewrotnie - wystawiłem zdjęcie ślubne wykonane na jelczańskim basenie. Celowo złamałem konwencję konkursu, do którego zgłoszono głównie zdjęcia z wypraw nurkowych, przedstawiające ryby, rafy, wodorosty i płetwonurków, dryfujących pod wodą. Na uwagę zasługuje, że był to mój debiut w fotografii podwodnej.
- Czas najwyższy, żeby po tych wyróżnieniach sięgnąć po miejsca medalowe...
- Nie jest to takie proste. Poziom jest wysoki. Zdjęcia wysyłam nadal niezbyt często i tylko tam, gdzie w jury są osoby znające się na fotografii. Często autorytety, niekoniecznie zrzeszone w organizacjach artystycznych. Są surowi w swoich ocenach i bezwzględni dla błędów warsztatowych, ale sprawiedliwi, a ich opinie miarodajne. Przewodniczącą jury w ostatnim konkursie była Martyna Wojciechowska, redaktor naczelna polskiej edycji „National Geographic” - magazynu, który - jak żaden inny na świecie - przykłada olbrzymią wagę do fotografii. Dlatego właśnie wyróżnienie to jest dla mnie tak ważne...
Konkurs „Twój podwodny świat”, organizowany w ramach projektu „Infovide-Matrix Diving Exploration 2010”. Celem przedsięwzięcia, którym kierują Jurek Błaszczyk oraz Cezary Abramowski, jest eksploracja najgłębszej jaskini Sabak Ha, na półwyspie Jukatan w Meksyku. Wyprawa zakończyła się 26 stycznia. Konkurs fotograficzny polegał na przesyłaniu podwodnych zdjęć, wykonanych podczas wypraw nurkowych. Jury: Martyna Wojciechowska (redaktor naczelna „National Geographic Polska” i „National Geographic Traveller”), Małgorzata Popienia (redaktor naczelna miesięcznika „Wielki Błękit”), Justyna Forystek (communication manager Infovide-Matrix SA), Jurek Błaszczyk (jeden z liderów wyprawy „Infovide-Matrix Diving Exploration 2010”) oraz Jacek Szymczak (fotograf, operator, reżyser filmów dokumentalnych).
(ck)
fot.: fotohq.com.pl
Napisz komentarz
Komentarze