Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 23:21
Reklama BMM
Reklama
News will be here

Marzy mi się FC Liverpool w Oławie…

Z Andrzejem Leszczyńskim - trenerem trzecioligowej drużyny MKS SCA Oława - rozmawia Krzysztof Andrzej Trybulski

- Nie bał się pan przejąć zespołu w trakcie sezonu, po trenerze o znanym nazwisku i dużym dorobku?

- Jeśli powiem, że decyzję o poprowadzeniu oławskich trzecioligowców podjąłem od razu i bez zastanowienia, to skłamię. Nie miałem jednak zbyt dużo czasu na przemyślenia i chłodną analizę, więc to zastanawianie się nad propozycją prezesa Jerzego Woźniaka nie mogło trwać długo. Miałem oczywiście pewne obawy, bo po pierwsze - musiałem zrezygnować z pracy w bardzo dobrze poukładanym klubie, jakim był i jest Orzeł Sadków. Po drugie - miałem przejąć zespół, który przegrał pierwsze cztery mecze, mimo że był trenowany przez wybitnego trenera, jakim z pewnością jest Wiesław Wojno. Wreszcie po trzecie - po szkoleniu stricte amatorskich drużyn w niższych ligach miałem teraz poprowadzić drużynę półzawodową, jaką jest oławski MKS SCA. Tak więc z dnia na dzień musiałem wykonać ten przysłowiowy „skok na głęboką wodę”...           
- Skoczył pan i... nie zatonął...
- Kto nie idzie do przodu, ten się cofa - to znana i stara prawda, nie tylko piłkarska, którą postanowiłem wdrożyć w swoje zawodowe życie. To był główny powód, dla którego zdecydowałem się podjąć pracę w oławskim klubie. Ważne były także inne względy - nazwijmy je uczuciowe, albo takie, które można określić mianem patriotyzmu lokalnego. Jestem przecież urodzonym oławianinem i wychowankiem Moto-Jelcza. Tak więc skoczyłem i przynajmniej na razie nie zatonąłem...
- Mimo iż przejął pan zespół w trudnym momencie, szybko okazało się, że on potrafi walczyć i zdobywać punkty...
- Nie widziałem ani jednego meczu oławskiej drużyny z tych czterech w nowym sezonie, ale miałem pewną wiedzę o ich przebiegu. Czytałem relacje na łamach waszej gazety, opierałem się także na opinii trenera Zbigniewa Isela, który obserwował pojedynki w Oławie - z Chrobrym Głogów, Polonią Świdnica i Piastem Iłowa. Wiem, że w tym jedynym wyjazdowym, w Kostrzynie, oławianie powinni prowadzić już do przerwy 5:0, a przegrali 0:3. To musiało zdołować zespół - przede wszystkim pod względem psychicznym, co było widać, gdy go przejmowałem...
- Pierwszy pana mecz i od razu pierwsza zdobycz punktowa. Cud?       
- Nie, nie. Po prostu chyba nastąpiło pewne odblokowanie. Przed meczem z Pogonią Oleśnica odbyłem tylko jeden trening. Trochę inaczej poustawiałem chłopaków, bo dla mnie Łukasz Ochmański zawsze był i jest typowym napastnikiem, a Krzysiek Gancarczyk to klasyczny ofensywny pomocnik. Trener Wojno widział to odmiennie. Przede wszystkim grał systemem 4-5-1, a ja stawiam na 4-4-2. Zmieniłem też układ personalny w defensywie, co z jednej strony było trochę wymuszone kontuzją Darka Zalewskiego jeszcze w meczu z Polonią, a z drugiej tym moim innym spojrzeniem na niektórych piłkarzy. Może trochę ryzykownie, ale w obronie postawiłem na dwóch doświadczonych zawodników w środku i dwóch młodych, ale bardzo walecznych na bokach. Kolejne mecze pokazały, że to był dobry wybór...   
- Nie brakuje takich, którzy twierdzą, że sukcesy w pierwszych pojedynkach zawdzięcza pan Wojnie i temu, co on zrobił z drużyną w okresie przygotowawczym...
- Każdy fachowiec od piłki powie panu, że to mogło dawać efekty w dwóch, trzech - nie więcej niż w czterech meczach. Te trzy początkowe zremisowaliśmy, ale potem wygraliśmy trzy kolejne, więc chyba jednak miałem w tym samodzielny udział. Z pewnością drużyna skorzystała na pracy z Wiesławem Wojno, to nie ulega dyskusji. Była nieźle przygotowana do rozgrywek pod względem kondycyjnym, ale mentalnie nie tworzyła kolektywu, który w odpowiednich momentach będzie bronił i atakował zespołowo. Był to raczej zlepek indywidualności.
- Tu na pewno odezwało się nie najlepsze przygotowanie zimowe, za które odpowiadał Wiesław Urycz...
- Mam własną ocenę jakości pracy trenera Urycza, bo byłem jego podopiecznym w Wedanie Żórawina, ale nie chcę jej publicznie prezentować...      
- Po świetnych meczach z Orłem Ząbkowice, Arką Nowa Sól, Górnikiem Wałbrzych i Promieniem Żary, przyszły fatalne występy z Pogonią Świebodzin i Łucznikiem Strzelce Krajeńskie...
- To prawda, ale te spotkania przebiegały bardzo różnie. Świebodzinianie ze świetnym Brazylijczykiem w składzie, byli najlepszą drużyną, jaką widziałem jesienią w Oławie. Walczyli zacięcie do ostatnich minut, ale wygrali po naszych katastrofalnych błędach w defensywie. Powinniśmy do przerwy prowadzić nie jeden do zera, ale dwa lub trzy do zera i byłby spokój. Tak się nie stało, więc rywal wykorzystał naszą słabszą dyspozycję, bo na ciężkim terenie, a takie było wtedy nasiąknięte deszczem boisko, nie graliśmy swojego, czyli nie walczyliśmy agresywnie na 25. - 30. metrze. W Strzelcach dominowaliśmy prawie przez 80 procent czasu gry, by w głupich sytuacjach, po stałych fragmentach gry, stracić dwie bramki i przegrać mecz z jednym z najsłabszych zespołów w dolnośląsko-lubuskiej III lidze. No cóż, futbol potrafi czasami być brutalny...
- Odzywają się głosy, że pan za bardzo folguje piłkarzom, że zbyt łatwo usprawiedliwia ich nieobecność na treningach, których też nie ma zbyt wiele...
- Wiem, do czego pan zmierza, więc odpowiem tak: trener Wojno robił chłopakom trening w niedzielę o 11.00, a oni wrócili z Kostrzyna o trzeciej nad ranem. Efekt punktowy tego systemu pracy znamy. Każdy szkoleniowiec ma swoją metodykę treningu i przygotowania do rozgrywek, ja także. Która jest w danym momencie lepsza, pokazują wyniki prowadzonej drużyny. Trenujemy 4, -5 razy w tygodniu, raz mocniej, raz luźniej, ale efekt jest taki, jaki chcę osiągnąć. Usprawiedliwienia na treningach spowodowane są prywatnymi problemami rodzinnymi, a nie widzimisię zawodników. Każdy z nich jest piłkarzem, ale także człowiekiem, który ma prawo mieć swoje problemy. Niektórzy trenerzy nie potrafią tego zrozumieć. Okazuje się wtedy, że zawodnicy grają przeciwko trenerowi.  Planowałem zdobycie 18 punktów, a wywalczyliśmy o jedno oczko więcej. Gdyby jeszcze do tego dodać te fatalnie stracone we wspomnianych pojedynkach z Pogonią i Łucznikiem, to byłbym superszczęśliwy. Pozostaje więc pewien niedosyt, ale wydaje mi się, że przyjąłem dobrą metodę pracy z zespołem. Po prostu traktuję go po partnersku. To się może skończyć, gdy się okaże, że ten czy inny zawodnik mnie oszukuje...          
- Którego z zawodników MKS wyróżnia pan po rundzie jesiennej?
- Ocena gry poszczególnych zawodników jest trudna, bo składa się na to bardzo wiele elementów. Na pewno prawdziwym odkryciem jesieni był Dominik Wejerowski, nieźle grał też Dawid Pożarycki. W drugiej linii dobrze prezentowali się Mateusz Milkowski, Tomek Grabowski i Krzysio Gancarczyk, a szczególnie w ostatnich meczach Waldek Gancarczyk. Na Waldku właśnie chcę też oprzeć grę zespołu w rundzie wiosennej, bo uważam, że uczynił największe postępy w grze. W ataku na pewno trzeba wyróżnić Łukasza Ochmańskiego, który jest współliderem klasyfikacji najlepszych strzelców. Uważam, że dobrze grali także doświadczeni piłkarze: Tomek Horwat, Jakub Kalinowski i Michał Sikorski. Do zwycięstw przyczynili się też Marcin Wielgus i Tomek Kosztowniak, ale obaj mieli problemy zdrowotne i nie mogli pokazać pełni swoich umiejętności.    
- Stawia pan na Waldka Gancarczyka, ale on czasami ma niewyparzony język i z tego powodu osłabia zespół...
- Tak było rzeczywiście w Strzelcach, ale moim zdaniem arbiter wtedy go skrzywdził. Z kolei w Słubicach, gdzie graliśmy z Ilanką, był wyraźnie prowokowany przez kibiców...  
- Jeden z pańskich poprzedników na funkcji trenera MKS Jacek Opałka, wprowadził do klubu trochę nowoczesnej myśli szkoleniowej. Korzystał np. z laptopa ze specjalistycznym oprogramowaniem, nagrywał kamerą spotkania sparingowe i później analizował wraz z zawodnikami materiał filmowy. U pana tego nie widzę...
- Z tego co wiem, Jacek Opałka stosował te narzędzia pracy, o których pan wspomina, najpierw jako asystent trenera Mandziejewicza. Miał na to znacznie więcej czasu, bo to było jego główne zadanie. Ja pracuję sam, ale nie ukrywam, że jeśli zostanę nadal w klubie, to także chciałbym mieć asystenta, który będzie odpowiadał za tę - powiedzmy - bardziej naukową metodę prowadzenia drużyny. Nie jestem przeciwnikiem nowoczesnych technologii, wręcz przeciwnie - często sam przez wiele godzin pracuję przy komputerze, ale pewnych rzeczy nie robię na pokaz. Jestem absolwentem Wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego, trenerem II klasy i stale podnoszę swoje kwalifikacje. Kilka dni temu uczestniczyłem w szkoleniu trenerów dolnośląskich klubów, gdzie poznałem Czesława Michniewicza, który prowadził wykład na temat okresu przygotowawczego w FC Liverpool. Tam trener Benitez ma do dyspozycji aż 12 asystentów, którzy pomagają mu prowadzić pierwszy zespół „The Reds”. O czymś takim w Oławie możemy tylko pomarzyć...   
- Dziękuję za rozmowę i mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli ją kontynuować, by dowiedzieć się co nieco o przygotowaniach do rundy rewanżowej.
Tekst i fot.:
Krzysztof Andrzej Trybulski
 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f
lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
improvedigital.com, 1944, RESELLER
pubmatic.com, 161673, RESELLER, 5d62403b186f2ace
admanmedia.com, 925, RESELLER
smartadserver.com, 3713, RESELLER
openx.com, 540866936, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
adform.com, 2671, RESELLER
yahoo.com, 59674, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
smaato.com, 1100042823, RESELLER, 07bcf65f187117b4
yahoo.com, 58935, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
triplelift.com, 11656, RESELLER, 6c33edb13117fd86
pubmatic.com, 158481, RESELLER, 5d62403b186f2ace
smartadserver.com, 3713, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 15349, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
zeta.com, 757, RESELLER
rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807
Xapads.com, 145030, RESELLER
google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0
Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace
video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc
lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace
adyoulike.com, c1cb20fa2bbc39a8f2ec564ac0c157f7, DIRECT
adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER
rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807
pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace
onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER
lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b
spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb
smartadserver.com, 4144, RESELLER
nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee
smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 13099, RESELLER
pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace
rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807
onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT
ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER
rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807
adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32
appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
smartadserver.com, 1247, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
smaato.com, 1100056735, DIRECT, 07bcf65f187117b4
smaato.com, 1100004890, DIRECT, 07bcf65f187117b4
rubiconproject.com, 24600, RESELLER, 0bfd66d529a55807
sharethrough.com, iBAzay96, RESELLER, d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com, 156177, RESELLER, 5d62403b186f2ace
pubmatic.com, 161674, RESELLER, 5d62403b186f2ace
insticator.com,15188195-e4cc-40b1-98f1-d6390cc63cbb,RESELLER,b3511ffcafb23a32
rubiconproject.com,17062,RESELLER,0bfd66d529a55807
video.unrulymedia.com,136898039,RESELLER
sharethrough.com,Q9IzHdvp,DIRECT,d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com,95054,DIRECT,5d62403b186f2ace
lijit.com,257618,RESELLER,fafdf38b16bf6b2b

lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
improvedigital.com, 1944, RESELLER
pubmatic.com, 161673, RESELLER, 5d62403b186f2ace
admanmedia.com, 925, RESELLER
openx.com, 540866936, RESELLER, 6a698e2ec38604c6
adform.com, 2671, RESELLER
yahoo.com, 59674, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
smaato.com, 1100042823, RESELLER, 07bcf65f187117b4
yahoo.com, 58935, RESELLER, e1a5b5b6e3255540
triplelift.com, 11656, RESELLER, 6c33edb13117fd86
pubmatic.com, 158481, RESELLER, 5d62403b186f2ace
smartadserver.com, 3713, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
appnexus.com, 15349, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
zeta.com, 757, RESELLER
rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807
Xapads.com, 145030, RESELLER
google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0
Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace
video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc
lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b
Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace
adyoulike.com, c1cb20fa2bbc39a8f2ec564ac0c157f7, DIRECT
adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER
smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT
adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32
appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1
smartadserver.com, 1247, RESELLER, 060d053dcf45cbf3
smaato.com, 1100056735, DIRECT, 07bcf65f187117b4
smaato.com, 1100004890, DIRECT, 07bcf65f187117b4
sharethrough.com, iBAzay96, RESELLER, d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com, 161674, RESELLER, 5d62403b186f2ace
insticator.com,15188195-e4cc-40b1-98f1-d6390cc63cbb,RESELLER,b3511ffcafb23a32
rubiconproject.com,17062,RESELLER,0bfd66d529a55807
video.unrulymedia.com,136898039,RESELLER
sharethrough.com,Q9IzHdvp,DIRECT,d53b998a7bd4ecd2
pubmatic.com,95054,DIRECT,5d62403b186f2ace
lijit.com,257618,RESELLER,fafdf38b16bf6b2b

Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama