- Dziś koniecznie musimy wygrać, bo w następnych meczach będzie niezwykle ciężko o zdobycze punktowe - mówił przed rozpoczęciem spotkania grający trener wiązowian Bartłomiej Mikoda. Jego podopieczni od początku zaatakowali i już w 3 min. objęli prowadzenie. Z rzutu wolnego dośrodkował Kamil Idczak, a Zbigniew Kokorudz trafił do siatki pięknym strzałem z woleja. Goście odpowiedzieli w 10 minucie - pojedynek z Łukaszem Malotką przegrał Paweł Przybyłka. W 21 minucie doprowadził do wyrównania, przy biernej postawie obrońców, Zbigniew Kowalewski. Ten sam zawodnik podwyższył główką na 2:1 dla przyjezdnych, wykorzystując dośrodkowanie Jacka Jackowskiego z rzutu rożnego. Miejscowi ruszyli do odrabiania strat. W 33 minucie Łukasz Dziębowski trafił w bramkarza, a w następnej akcji Mikoda zagrał zbyt egoistycznie i został zablokowany.
Reklama
Bardzo ważne zwycięstwo wiązowian nad outsiderem tabeli wrocławskiej klasy okregowej. Główne role odegrali Bartłomiej Mikoda i Zbigniew Kowalewski, którzy trzykrotnie wpisali się na listę strzelców
Po zmianie stron wiązowianie mieli przygniatającą przewagę, momentami zamykając gości na ich polu karnym. W słupek trafił Idczak, a Sebastian Kornaga dwukrotnie przestrzelił z dystansu. W 68 minucie dośrodkował z prawego skrzydła Tomasz Kabała, piłka trafiła do Mikody, który strzałem głową wyrównał. Błysk odpowiedział szybkim kontratakiem, jednak Malotka sparował uderzenie Przybyłki. W 81 minucie prawą flanką przedarł się Marek Budny, zagrał wzdłuż bramki, a Mikoda dopełnił formalności, podwyższając na 3:2 dla wiązowian. Kilka minut później padła najpiękniejsza bramka meczu - ponownie dośrodkowywał Marek Budny, a Mikoda fantastycznym strzałem z powietrza umieścił piłkę w siatce, kompletując hattricka. Rezultat spotkana ustalił Kowalewski w zamieszaniu podbramkowym. Był to trzeci gol napastnika z Kuźniczyska.
- Szkoda, że do poziomu Zbyszka nie dostroiła się reszta drużyny i ciągle musimy czekać na pierwsze zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach - komentowali działacze Błysku.
Świteź Wiązów - Błysk Kuźniczysko 4:3
1:0 - Zbigniew Kokorudz (w 3 min.)
1:1, 1:2 - Zbigniew Kowalewski (21 i 24)
2:2, 3:2, 4:2 - Bartłomiej Mikoda (68, 81 i 85)
4:3 - Zbigniew Kowalewski (88)
Wiązów. Widzów około 100. Sędziowali: Robert Piotrowski jako główny oraz Damian Pasternak i Andrzej Malec - asystenci liniowi.
Żółte kartki: Łukasz Skowroński - za niesportowe zachowanie i Tomasz Mielnik - za faul.
Świteź: Malotka - Kabała, Kokorudz, W. Budny, Augustyn (46 Kornaga) - Idczak, Dziembowski, Stadnik, Koszelowski (72 Kendzierski) - M.Budny, Mikoda.
Błysk: Laskowski - T.Mielnik, M.Mielnik (68 Nawrot), Radziejowski, Jackowski - Mroziński (75 Klupsz), Dalach, Skowroński, Kundera (78 Baura) - Kowalewski, Przybyłka.
Tomasz Neumann
Fot.: Piotr Walęciak
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze