Grypa zabija co minutę
Zarówno wirus grypy, jak i SARS-CoV-2 wywołują zakażenia układu oddechowego, które u części pacjentów są śmiertelne. Statystyki dotyczące grypy są zatrważające – na świecie średnio co minutę umiera na nią jedna osoba, co oznacza rocznie nawet pół miliona zgonów. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny tylko w sezonie grypowym 2019/2020 w Polsce odnotowano ponad 3,7 mln. zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, 16,4 tys. hospitalizacji, z czego 61 ze skutkiem śmiertelnym. Ponadto, zachorowanie na grypę zwiększa sześciokrotnie ryzyko zawału serca, co sprawia, że dla samego układu krążenia jest ona bardziej niebezpieczna niż otyłość.
Objawy i przebieg – czy można pomylić grypę z koronawirusem?
Szczyt zachorowań na grypę już za nami, jednak nie oznacza to, że zakażenie jest niemożliwe. Eksperci zalecają czujność, ponieważ część objawów grypy i COVID-19 może się pokrywać – obie choroby są ostrymi, wysoce zakaźnymi infekcjami układu oddechowego i przenoszą się drogą kropelkową, czyli przez bezpośredni kontakt z zarażoną osobą lub skażoną powierzchnią. Zarówno w przebiegu grypy, jak i COVID-19 mogą wystąpić: kaszel, uczucie rozbicia, bóle mięśni, gorączka oraz (rzadko) objawy ze strony układu pokarmowego. Warto pamiętać, że przebieg obu chorób może być bardzo zróżnicowany - zarówno bezobjawowy i łagodny, jak i ciężki, zakończony zgonem.
Grypa sezonowa a COVID-19 – jakie są różnice?
Jedną z najważniejszych różnic jest szybkość rozprzestrzeniania się wirusów oraz okres, w którym dochodzi do zarażeń od osoby chorej, u której jeszcze nie wystąpiły objawy. Grypa rozprzestrzenia się szybciej niż COVID-19, ponieważ nowe przypadki zachorowań pojawiają się w krótszym czasie. Największe ryzyko zarażania grypą odnotowuje się w trakcie pierwszych 3-5 dni choroby oraz przed pojawianiem się objawów. Okres wylęgania grypy wynosi od 1 do 4 dni, natomiast dla COVID-19 jest znacznie dłuższy – sięga aż 14 dni. Różna jest także podstawowa liczba odtwarzania, czyli teoretyczna ilość osób, którym chory przekazuje zakażenie. Według najnowszych informacji dla COVID-19 wynosi ona 2-2,5, co oznacza, że statystycznie jedna osoba zakażona SARS-CoV-2 zarazi mniej więcej dwie osoby. Dla grypy liczba ta jest różna w zależności od podtypu i okresu, jednak statystycznie wynosi 1,4-4.
Istotna różnica dotyczy też grup ryzyka ciężkiego przebiegu obu chorób. Grypa stanowi poważne zagrożenie dla dzieci poniżej 5 roku życia, kobiet w ciąży, osób starszych oraz z chorobami przewlekłymi. Z obserwacji COVID-19 wynika, że najbardziej narażone na ciężki przebieg są osoby w starszym wieku i z chorobami współistniejącymi. Ponadto, według wstępnych danych dzieci zarażają się SARS-CoV-2 rzadziej niż dorośli i nie są – jak w przypadku grypy – istotnym źródłem wpływającym na rozprzestrzenianie się wirusa.
Odsetek zgonów spowodowanych COVID-19 jest wyższy niż w przypadku grypy, jednak dokładna śmiertelność nie jest jeszcze znana – wstępne analizy szacują, że wynosi ona 3-4%. Różni się także ciężkość przebiegu obu chorób – dla COVID-19 w przybliżeniu 15% zachorowań ma ciężki przebieg, a 5% bardzo ciężki, wymagający mechanicznego wspomagania oddychania. To więcej, niż obserwuje się wśród chorych na grypę sezonową, w przypadku której zgony najczęściej związane są z groźnymi powikłaniami, a nie wynikają z przebiegu samego zakażenia wirusem.
Szczepienia – najlepsza forma profilaktyki
Grypa i SARS-CoV-2 są przenoszone drogą kropelkową, więc i tutaj pokrywają się zachowania profilaktyczne mające na celu zminimalizowanie ryzyka zakażenia; między innymi dbanie o higienę, częste mycie rąk, dezynfekcja powierzchni, zachowanie dystansu społecznego i unikanie dużych skupisk ludzi. Jednak najważniejszą różnicę stanowi fakt, że prace nad szczepionką przeciwko COVID-19 trwają, natomiast szczepienie przeciwko grypie jest ogólnodostępne. Szkoda tylko, że z tego oczywistego i najprostszego rozwiązania korzysta zaledwie 4% populacji.
Szczepienia są najskuteczniejsza dostępną bronią w profilaktyce chorób zakaźnych. Obecnie zaszczepienie przeciw grypie daje dodatkową wartość diagnostyczną. Znacząco ogranicza prawdopodobieństwo grypy u osoby, która ma objawy infekcyjne, przez co łatwiejsze jest różnicowanie tych dwóch chorób. Z tego powodu zarówno WHO, jak i Minister Zdrowia w Polsce rekomenduje upowszechnianie szczepień przeciw grypie i pneumokokom osobom powyżej 60 r.ż. oraz chorującym przewlekle
* Graficzne przedstawienie podstawowej liczby odtworzeń chorób zakaźnych znajduje się na załączonej infografice.
Napisz komentarz
Komentarze