W kwietniu 2021 w odpowiedzi dla stowarzyszenia Wody Polskie napisały, że znany im jest stan koryta tego cieku i widzą potrzebę jego konserwacji. Niestety, z powodu braku pieniędzy zadanie to nie weszło do realizacji w 2021. Miało wejść w 2022. Gdy stowarzyszenie "Wszystko dla Oławy" w tym roku ponownie zapytało o konserwację Zielonej, odpowiedź była podobna. Owszem, zadanie zostało zgłoszone na ten rok, ale z powodu innych prac i braku wystarczających środków, konserwacji Zielonej nie będzie. Zostanie zgłoszone do "planu utrzymania" w 2023, ale jego wykonanie nastąpi... pod warunkiem otrzymania odpowiednich środków finansowych na utrzymanie wód i urządzeń wodnych w 2023 roku. Czyli wiemy, że nic nie wiemy.
- Ceną koalicji z PiS miały być profity dla miasta - komentuje Marek Drabiński, szef stowarzyszenia "Wszystko dla Oławy. - Tymczasem obwodnica północna jest ciągle tylko na liście rezerwowej programu "Mosty dla Regionów", uciążliwa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Strzelna - pl. Zamkowy - Andersa od kilku lat nie może doczekać się modernizacji, przyczyniając się do zatorów drogowych w mieście, a rozlewiska rzeki Zielonej (obecnie tylko susza nam pomaga) będą w dalszym ciągu jak co roku wylęgarnią komarów. W zamian mamy kamyczki i kwiatki na skwerach, słoneczniki itp. To wszystko piękne, fakt, ale raczej nie w takiej kolejności to powinno być robione.
Napisz komentarz
Komentarze