- Niepokoi mnie fakt zapadniętej płyty chodnikowej przy zbiegu ulic Zwierzynieckiej i Portowej, tuż przy wjeździe do firmy DS Smith (zdjęcie w załączniku) - pisze do redakcji. - Fakt ten zgłosiłam 14 stycznia, dzwoniąc na numer alarmowy 997, ponieważ uznałam policję za najbardziej czynne w tym dniu służby, które mogą podjąć interwencję. Tego dnia, jak co dzień spacerowałam tym chodnikiem z wózkiem z moim 5-miesięcznym synem. Po dłuższej chwili oczekiwania rozmowa została automatycznie przekierowana na numer alarmowy 112. Moje zgłoszenie zostało przyjęte, a po około 20 minutach pojawił się patrol oławskiej policji. Podeszłam do funkcjonariuszy i powiedziałam, że to ja zrobiłam zgłoszenie, bo ów zapadniętą płytę zaobserwowałam już poprzedniego dnia, a nie widząc reakcji uznałam za stosowne dokonanie zgłoszenia w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo przechodniów (głębokość zapadniętej płyty wynosi ok 1,2 m oraz wymiary ok 1,5 m x 1m) zarówno w dzień jak i w nocy. Funkcjonariusze odpowiedzieli krótko: "ogarniemy". Po czym kolejnego dnia zauważyłam, że miejsce zostało zabezpieczone taśmą, zawiniętą na znaku drogowym oraz postawionym przy płycie koszu na śmieci, na który założona została kamizelka odblaskowa (!). Po pewnym czasie kamizelka już zniknęła, pewnie była komuś potrzebna... W załączniku przesyłam stan zapadniętej płyty z dzisiaj (29 stycznia), co moim zdaniem nadal stanowi zagrożenie. Zastanawia mnie co musi się wydarzyć, by to miejsce faktycznie zostało zabezpieczone lub też całkowicie naprawiona szkoda? Proszę Państwa o interwencję w tej sprawie lub o nagłośnienie jej. Być może wtedy ktoś będzie się poczuwał do odpowiedzialności za naprawienie tej usterki.
Pozdrawiam serdecznie
Mieszkanka: - Co musi się stać, aby miejsce zostało naprawione?
Oława. Zgłoszenie od do rubryki MINUS. Pani Małgorzata zwraca uwagę na niebezpieczeństwo przy zbiegu ul. Zwierzynieckiej i Portowej
- 30.01.2023 11:13
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze