Sołtys nie chce mówić o tym, ile będą kosztowały tegoroczne Dni Bystrzycy. - Niech to pozostanie moją tajemnicą - mówi i dodaje, że co roku przygotowują się do tego wydarzenia od miesięcy, pozyskując artystów i pieniądze od prywatnych sponsorów, a także pisząc wnioski do różnych instytucji. - To wymaga dużo pracy i przygotowań, ale z roku na rok jest łatwiej, bo impreza staje się coraz popularniejsza - stwierdza. - Po co to robimy? Dlaczego aż z takim rozmachem? Jesteśmy trochę ofiarami sukcesu. Gdy w pierwszym roku kadencji naszej Rady Sołeckiej zrobiliśmy pierwszą dużą imprezę, a w następnym jeszcze większą, to pojawiły się oczekiwania, że kolejne nie będą mniejsze. Z drugiej strony wiem, że mieszkańcy okolicy czekają na Dni Bystrzycy. Poza tym mogą to być ostatnie, jakie organizujemy. W przyszłym roku kończy się kadencja obecnej Rady Sołeckiej i odbędą się nowe wybory. Pewnie wystartujemy, ale nie wiadomo kto je wygra. Może więc jest to nasza pożegnalna impreza?
Co innego słyszy się w politycznych kuluarach. Niektórzy twierdzą, że tak huczne Dni Bystrzycy to kolejny sposób autopromocji Michała Rado, który zamierza wystartować w najbliższych wyborach parlamentarnych na posła. - To nieprawda - dementuje Rado. - Nie będę startował do Sejmu, ale niewykluczone, że do Senatu. Pracuję na swoje nazwisko od kilku lat, bo zamierzam rozwijać swoją karierę. Niewykluczone też, że wystartuję w wyborach samorządowych na radnego Sejmiku Dolnośląskiego. Poza tym lubię pracować społecznie, być sołtysem i mamy z tą Rada jeszcze kilka planów, które chcielibyśmy zrealizować w kolejnej kadencji - lada dzień otwieramy boisko do piłki plażowej, ale w planach jest jeszcze kort tenisowy. Chciałbym też dokończyć prace przy kąpielisku, dotychczas się to nie udało i bardzo mnie to boli, ale - jak wiadomo - trudno się dogadać z "Wodami Polskimi", a one są tu kluczowym partnerem. Wracając do Dni Bystrzycy - zapraszamy wszystkich na dwa dni fajnej imprezy. Jednocześnie apelujemy o zachowanie spokoju, ostrożności i wrzucanie śmieci do worków, a nie pod stół, bo my to wszystko musimy sprzątać, więc gdyby mogli nam trochę mniej tej pracy przysporzyć, to bylibyśmy bardzo wdzięczni.
*
Już dziś (piątek 14 lipca) rozpocznie się dwudniowa impreza plenerowa w Bystrzycy. Na scenie wystąpi aż siedmiu wykonawców różnych gatunków muzycznych. Piątkowy wieczór upłynie pod znakiem dominującego na platformach streamingowych i cieszącego się dużą popularnością zwłaszcza wśród młodzieży - rapu i hip-hopu. Jako pierwszy przedstawiciel tego gatunku muzycznego na scenie wystąpi Esz - czyli raper o charyzmatycznym wokalu, pochodzący z Zamościa, a obecnie mieszkający we Wrocławiu, który tworzy od ponad 10 lat i ma na koncie kilka solowych albumów. Po nim - ARO 10P, czyli połowa składu WGWC, który ma za sobą kilka zrealizowanych projektów, w tym 10 Piętr Konspiracja czy Pajęczyna Spraw i ciągle się rozwija. Ci, którzy przyjdą na koncert będą mieli okazję usłyszeć fragment tego, nad czym artysta pracuje obecnie. Trzecim, a zarazem najbardziej znanym przedstawicielem tego gatunku muzycznego, będzie MEZO, a właściwie Jacek Leszek Mejer, który zaczął tworzyć w roku 1995. W 2003 wydał debiutancki album studyjny "Mezokracja", który uzyskał tytuł albumu roku podczas gali Eska Music Awards, a także nominację do nagrody Fryderyka w kategorii najlepszy album hip-hop. Współpracował m.in. z wykonawcami takimi jak: Ascetoholix, Slums Attack, DJ Decks, Liber, Duże Pe, IGS, Sylwia Przybysz, Grupa Operacyjna czy 52 Dębiec. Jego największe hity to Mezokracja, Żeby nie było, Aniele, Sakrum.
Piątkowy wieczór, a właściwie noc, zakończy się występem DJ-Brave, czyli Wojtka Gryglewicza, który dał się poznać szerszej publiczności dzięki nowej wersji takich przebojów jak "Just Call to Say I Love you, czy "Flames of Love".
Sobota to dalszy ciąg zabawy i koncertów. Na scenie zobaczymy kolejno grupę Copra - czyli czterech gości, których receptą na szarość dnia stał się rock. Dalej coś dla miłośników disco polo, czyli zespół Topki, a na zakończenie gwiazda wieczoru - Ewelina Lisowska - wokalistka, która sławę zyskała dzięki udziałowi w takich programach telewizyjnych jak "Mam talent" i "X Factor". Jej największe przeboje to "Nieodporny rozum", "W stronę słońca" czy "Prosta sprawa".
Koncerty to jednak nie jedyne atrakcje "Dni Bystrzycy". W sobotę o godz. 16.00 na scenie zaprezentują się utalentowani mieszkańcy Bystrzycy i okolic, którzy wcześniej zgłoszą się do ogłoszonego przez sołtysa Michała Rado oraz Radę Sołecką konkursu "Mam Talent". Najlepsi w konkursie otrzymają nagrody pieniężne - 500 zł, 300 zł i 200 zł. Już jednak wiadomo, że wybór nie będzie łatwy, bo w pokazie talentów może wziąć udział praktycznie każdy, kto zechce zaprezentować swoje umiejętności, czyli - wokaliści, tancerze, iluzjoniści, akrobaci czy każdy inny, kto chce się pochwalić swoją pasją.
Tradycyjnie już nie zabraknie też atrakcji dodatkowych, które będą się odbywały poza sceną. Wśród nich: pokaz straży pożarnej, zabawy dla dzieci z animatorem, dmuchańce, piłkarzyki, bokser, strefa vr. Nie zabraknie też smakołyków przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich w Bystrzycy i Klub Seniora "Kalina", a także innych festynowych przysmaków.
- Wszystko będzie się odbywało na terenach zielonych nad rzeką, więc trochę poza miejscowością - mówi Michał Rado. - Po pierwsze dlatego, żeby zbyt mocno nie zakłócać spokoju tym, którzy nie będą uczestniczyć w imprezie, chociaż oczywiście zapraszamy wszystkich. Staraliśmy się tak dobrać artystów, aby każdy znalazł coś dla siebie. Początkowo były inne pomysły ale ograniczyła nas scena. Aby przystosować ją dla takich artystów jak np. Happysad czy Ich Troje albo "Enej", bo takie były plany, trzeba by przygotować dużo większą, a to wiązałoby się z większymi kosztami. Tymczasem wielu tych, którzy u nas wystąpią, jak Aro, który gra na każdej naszej imprezie, czy zespół rockowy, który sam się do nas zgłosił z pytaniem, czy mogą zagrać nie ma takiej potrzeby. DJ-Brave poznałem kiedyś prywatnie i też zaproponował, że do nas przyjedzie, więc impreza trochę się zróżnicowała i rozrosła. Chociaż poprzednie były bardzo porównywalne.
Napisz komentarz
Komentarze