Pod internetowym zaproszeniem pojawił się komentarz, napisany z oficjalnego konta Centrum Sportu i Rekreacji o takiej treści: - CSiR jest otwarte dla Wszystkich, ale nie ma w nim miejsca na politykę dla Nikogo! Jest nam bardzo przykro, że wprowadziła nas Pani w błąd, nie przedstawiając się jako kandydatka w wyborach. Opisana wizja eventu mija się z faktycznym celem wynajmu obiektu. Nie wiąże nas żadna podpisana umowa wynajmu. W związku z powyższym oświadczamy, że przedstawione przez Panią spotkania nie odbędą się na terenie Centrum Sportu i Rekreacji Jelcz-Laskowice.
Na to odpowiedziała Anna Witkowska: - Dlaczego budynek publiczny nie miałby służyć właśnie takim demokratycznym spotkaniom, dialogom? Kto jest właścicielem tego obiektu jak nie społeczeństwo- mieszkańcy maja prawo poznawać kandydatów, pytać, dociekać, po to żeby potem dobrze wybrać osobę decydującą o wielu dla nich ważnych sprawach. Uważam ze każdy kandydat powinien mieć prawo do takich spotkań oczywiście odpłatnie - a także, że powinna się odbyć wspólna debata wszystkich kandydatów. Proszę się zastanowić nad decyzją ponieważ może ona zapoczątkować dobre zmiany o które właśnie ja chce powalczyć. Ludzie, mieszkańcy są przełożonymi samorządów i teraz jest czas kiedy mogą to egzekwować. (...) Jeżeli ja zostanę Burmistrzem, zaproszę wszystkich kandydatów kolejnej kadencji do spotkań i wspólnej debaty, tak aby społeczeństwo wybrało najlepszego dla nich człowieka.
Kandydatka przekazała nam, że będzie próbowała jeszcze rozmawiać z prezesem hali Przemysławem Olechowskim. Jeśli decyzja CSiR się nie zmieni, w sobotę o godz. 16.00 odbędzie się wyborcza pikieta pod halą.
Napisz komentarz
Komentarze