I dalej: - Serial nigdy nie był dziełem specjalnie wybitnym, w pierwszych sezonach miał pokazać w sposób ciekawy i specyficzny polską rzeczywistość w krzywym zwierciadle. Wyszło jak wyszło. Kilka dialogów głównych bohaterów weszło do języka potocznego, no bo kto nie zna powiedzeń: "W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem", "Jak nie, jak tak" czy "W mordę jeża"? Serial, jaki by nie był, był naszym - wrocławskim. Każdy pamięta Wrocław z przełomu wieków po swojemu, dla mnie nadal był szarym i smutnym miastem podnoszącym się po powodzi tysiąclecia... Mieliśmy swoje rodzime Chicago Bulls w postaci koszykarskiego Śląska z Adamem Wójcikiem i Maciejem Zielińskim w roli liderów, dzięki którym czwartki spędzone na Hali Ludowej i mecze przeciwko takim drużynom jak Panathinaikos Ateny czy Real Madryt zostają w pamięci na zawsze... W tym samym czasie na wrocławskim Podwalu kręcono wspomniany serial, dlatego jak bardzo prymitywny by nie był, za każdym razem przenosi mnie w te "fajne" wrocławskie czasy...
Do rzeczy.
Na załączonych zdjęciach oryginalny plan serialu, który powstał w studio na wrocławskich Bielanach. Jak wiadomo, lub nie, serial kręcono w kamienicy na Podwalu tylko do 76. odcinka, 77. odcinek powstał już w studio, w którym było mi dane gościć i które Państwu polecam. Znajduje się ono na Zamku Topacz, czyli niecałe 30 km od Oławy. W cenie zwiedzania planu z serialu jest również zwiedzanie Muzeum Motoryzacji znajdującego się w tym samym budynku.
Polecam.
Fot. Marcin Kwiatkowski
Propozycja wycieczki "Kiepskich życie, Kiepskich świat..."
- Moja dzisiejsza propozycja związana jest z 25. rocznicą emisji pierwszego odcinka serialu "Świat według Kiepskich", do której doszło 16 marca 1999 - pisze Marcin Kwiatkowski
- 20.03.2024 19:37
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze